Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hejter

zadbana kobieta to piękna kobieta?

Polecane posty

Gość hejter

wcale nie dlaczego myślicie, że wystarczy o siebie zadbać? to błędne rozumowanie, bo nie szata zdobi człowieka lecz człowiek szatę tona tapety na twarzy nic nie zmienia rysy twarzy pozostaną takie same liczy się coś innego naturalne piękno niejednokrotnie zastanawiam się po co niektóre kobiety malują się tak ordynarnie i noszą się w tak wyzywający sposób piękno które dała im matka natura szpecą przez nadmiar dodatków i np. tatuaże, które tylko niszczą im cerę tak czy inaczej, wiele z was jest po prostu zwyczajna i nie rzucacie się w oczy, dodatki nic nie pomogą nasza szkapa nigdy nie stanie się arabem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękna to taka, która nie musi się mocno szpachlować, żeby większość ludzi uznała ją za ładną. Piękne wnętrze to zupełnie inna kategoria i moim zdaniem odpowiadać może dopiero drugiemu rozumieniu słów "piękna kobieta", bo zwykle jak docenia się kogoś charakter mówi się wspaniała/fajna/cudowna/świetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadbanie to nie makijaż. Makijaże noszą bo lubią Tatuaże nie niszczą skóry, a już na pewno nie "cery" (chyba, że ten tatuaż ma na twarzy, ale wtedy też nie niszczy cery). Mów za siebie, ty nie jesteś wszyscy i inni mężczyźni mogą myśleć inaczej Nikogo nie obchodzi co ty myślisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eee tam tyle , że można koło niej chwilę postać gdy akurat okoliczność ku temu zmusza. tłuścioch żeby nie wiem jak to piękny nie będzie. chyba , że dla biednego Araba.,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię się nie rzucać w oczy, więc unikam dodatków, ale skoro mówisz, że nic nie dają, to zacznę sobie dodawać bez obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piękno kobiety wychodzi z zew są takie sytuacje że widzimy ładną dziewczynę, ślicznie ubraną a jak się odezwie to czar pryska, jest prymitywna, małostkowa i głupia wtedy już nie jest piękna a kobieta może mieć na sobie dżinsy, tiszert i włosy w kucyk ale jej charakter sprawia że jest piękną kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślicie, że to piękno bardziej tkwi w elegancji (klasie) czy mądrości? Wiem, że idealnie jak jest i to i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piękno fizyczne nie ma nic wspólnego ani z elegancją ani z mądrością, ale szybciej masz dość patrzenia na osobę głupią niż nieelegancką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety u kobiety nawet najmądrzejszej jeżeli bazyliszek piękna nie ma. penis do intelektu nie wzwiedzie.są te asystentki na uczelniach brzydkie w okularach wibratorujące się samotnie w domu. a mądre takie i wiedze mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha Studzia, ja to czytam w myślach mając jej głos, bawi mnie to prawie tak jak dłuższe życie każdej pralki to Calgon!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
właśnie o tym chyba kobiety zapominają mówię teraz o wnętrzu myślą, że facet leci na ich okładkę i stroją się, malują itp. owszem, to przyciąga ich wzrok, ale nie do końca jest tak jak myślicie facet na początku jedyne co może czuć to pożądanie i często te wasze związki własnie na tym się opierają... dlatego właśnie po kilku tygodniach nagle urywa się kontakt, bo facet chciał zaspokoić swoje potrzeby i jeśli dopuściłyście go do siebie na tyle blisko by mógł je zaspokoić to mu przeszło i przegrałyście.... takie początkowe końskie zaloty tak się własnie kończą.... to jak łowienie ryby na błyszczącą metalową przynętę... bywa tez tak, że po tych kilku tygodniach odkrywa, że nie jesteście dla niego interesujące i odchodzi, bo jak nie ma o czym z wami porozmawiać, albo jak jesteście z jego punktu widzenia dziwne to po co ma się dalej w tym babrać... poszuka dla siebie kogoś bardziej odpowiedniego pod względem psychicznym, mentalnym... dlatego własnie niejednokrotnie facet flirtuje i zabawia się ładnymi ale pustymi kobietami, a za żonę bierze sobie skromniejszą, może z waszego punktu widzenia brzydszą kobietę, ale dla niego ona jest cudowna, piękna i zrobi dla niej wszystko, bo psychika i to co w niej się kryje to połowa sukcesu... miłość to nie zachwycanie się okładką, to nie analizowanie tego kto jakie ma wykształcenie, dochody, perspektywy, pochodzenie... itp. itd. miłość kryje się w zakamarkach naszego umysłu i niejednokrotnie przyczynia się do tego, że to co na początku wydawało nam się nieco odpychające wraz z nastaniem miłości bywa pociągające... możecie tego nie rozumieć, ale kto powiedział, że miłość jest logiczna, kto powiedział, że taka ma być... jeśli w miłość wkrada się logika i kalkulacja to już miłość nie jest, to tylko kontrakt, rodzaj inwestycji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytałam raczej o klasę w postaci manier i dobrego wychowania. Czyli dziewczyna skromna, nie drze ryja, dobrze wychowana, kulturalnie podziękuję, ale pogadać z nią nie ma o czym vs dziewczyna bardzo mądra ale o złych manierach: czasem przeklina, coś nietaktownie skomentuje itp. obie są na podobnym poziomie urody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hejter - gdyby było tak jak mówisz kobiety przestawałyby się malować w momencie jak znajdują faceta (ok...niektóre tak robią). Ludzie stroją się bo lubią, pomyśl ile jest kobiet które ubierają się bardzo wymyślnie, ale wcale nie seksownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna uwaga - facet który "zabawia się" kobietami nie jest wart splunięcia. To zwykły śmieć i mądra kobieta nie będzie go chciała nawet kijem tknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo bym chciała żeby ktoś się zakochał w moim pięknie, albo raczej lepiej to ująć, żeby postrzegał moje wnętrze jako piękne. Bo polecieć na czyjąś fizyczność to przecież jest szalenie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
gość dziś Skoro Ciebie to nie obchodzi to po co się udzielasz? gość dziś Niektórzy mężczyźni lubą pulchne kobiety. gość dziś Tak, nic nie dają, ale tylko dla tych, którzy wiedza na co zwracać uwagę. ciocia Ala dziś Dokładnie, znałem taka jedną na uczelni. Piękna, naturalna kobieta, ale jak usta otwierała to czar pryskał. Jej słownictwo nie było takie jak bym się mógł spodziewać. Studzia dziś Na forum możesz być nawet miss Kilimandżaro! :P gość dziś Stonowana elegancja, skromność, naturalność. Naprawdę nie trzeba być bardzo mądrym by kogoś oczarować. Czasami jak ktoś jest zbyt inteligentny to może to innych przytłaczać, wręcz zrazić. Osoby tego pokroju mają często trudny charakter, tendencje do wymądrzania się i trudno je przekonać do czegokolwiek, bo wszystko wiedza najlepiej. Otwarty umysł tez jest istotny. gość dziś To też fakt. Głupia osoba staje się dla nas nieatrakcyjna nawet jak jest piękna. Ale te przemądrzałe tez są odpychające. gość dziś Tu chodzi o coś innego, jest czas by być poważnym i stonowanym, a jest czas na odrobinę szaleństwa. Każdy z nas ma różne przypływy emocji. Trzeba być po prostu sobą i nauczyć się akceptacji. Kobiety często myślą, że wystarczy się zmienić i postępować wedle określonych schematów. To nie tak, trzeba być po prostu sobą i nie udawać kogoś kim się nie jest. gość dziś Ok. rozumiem, niektóre lubią dodatki. Koło mojej znajomej jest liceum plastyczne i tam różne cuda natury do szkoły idą, ale to wszystko ma swoje granice dobrego smaku, które łatwo przekroczyć i stać się dziwadłem. gość dziś Takich mądrych kobiet coraz mniej. Pamiętacie tego czarnego Sajmona Mola czy jak mu tam? Teraz ostatnio znów czytałem artykuł o jakimś przystojniaku co zaraża wirusem HIV. Niestety kobiety bywają tak samo płytkie jak mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
gość dziś Wydaje mi się, że jednak teraz ludzie boja się tego zakochania się prawdziwego, nieracjonalnego, z głębi duszy... Boją się bo tracą nad tym kontrolę i nie mogą poradzić sobie z nadmiarem emocji, które w nich się budzą... zwłaszcza kobiety. Kobieta z natury bywa niezdecydowana i chwiejna emocjonalnie. Pomyśl sobie, że totalnie tracisz nad sobą kontrolę i nie wiesz co zrobić, nie wiesz jak się zachować. Dochodzę do wniosku, że kobiety lubią panować nad sytuacją i boja się tego co nieprzewidywalne dlatego wola racjonalne i mniej emocjonalne związki. O miłości rodem z powieści love story tylko marzycie po nocach, ale na życiowego partnera wybieracie osobę, którą dobieracie sobie pod kątem spędzenia z nim reszty życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciocia Ala dziś piękno kobiety wychodzi z zew są takie sytuacje że widzimy ładną dziewczynę, ślicznie ubraną a jak się odezwie to czar pryska, jest prymitywna, małostkowa i głupia wtedy już nie jest piękna a kobieta może mieć na sobie dżinsy, tiszert i włosy w kucyk ale jej charakter sprawia że jest piękną kobietą x x i stad tyle zawodów po randkach z netu bo na foto był/była taka /taki suuuper ,a tu nie ma jedynki ,uszy w woskowinie , buty brudne i co drugie słowo wzywa panią lekkich obyczajów. x Ja jestem na etapie poszukiwania mężczyzny przez internet i jak mnie którys pyta o foto to od razu odpada,bo foto nie odaje prawdziwego piękna,a ja ...jestem piękna w realu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
...a nawet chyba nie przypuszczacie jak proste jest tak naprawdę dobranie sobie kogoś kto będzie was kochał za to kim jesteście, a nie za to jak wyglądacie. Tylko, że to wymaga sporo cierpliwości i jak gdyby pracy nad sobą i nad waszymi relacjami. Dziś jednak nie każdy jest w stanie wytrzymać np. rok z kimś i go nie pocałować, nie dopuścić do sytuacji niezręcznej. Mało kto decyduje się na przyjaźń i stopniowe poznawanie siebie. Boicie się, nie chcecie czekać, bawicie się życiem. Wystarczyło by jednak odrobina wstrzemięźliwości i cierpliwości. Lojalność, wierność, uczciwość, szacunek.. na to pracuje się latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejter proste w założeniu, ale trudne w utrzymaniu jeżeli obie osoby nie chcą tak robić. Np. jedna osoba będzie stawiała na lojalność, stopniowe poznawanie się itd., a ta druga będzie chciała wielkiej namiętności teraz i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
gość dziś I bardzo dobrze postępujesz. Mnie irytowało jak na czacie sobie siedzę i nagle zaczepia mnie jakaś kobieta, pyta o imię wiek i miejscowość. Czy ja mam na czole napisane, szukam sobie żony? Zwykły czat, nie żaden matrymonialny. Pytam jej, a jakie to ma znaczenie? Imię - zawsze mogę skłamać. Wiek - zawsze można porozmawiać z kimś starszym lub młodszym, na tym polega istota czatu, na rozmowie. Czat łączy różne pokolenia. Miejscowość - wszak jesteśmy w Internecie, tu nie ma podziału na pastwa i miasta. Globalna wioska w postaci światłowodów. Jak już zaryzykuje i ewentualnie coś odpowiem, to padają kolejne pytania typu: Gdzie pracujesz? Wówczas ręce mi opadają i kończę rozmowę definitywnie. Rozmówczyni szuka męża sponsora, który będzie jej inwestycją. Ja nie mam zamiaru brać sobie na utrzymanie pasożyta, internetowego mola. ...a oczekiwałem tylko miłej rozmowy. Tak kończy się 90% przypadków moich czatowych rozmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie prawdziwa miłość jest piękna, ale nie nie ma nic wspólnego z tym co mój partner myśli na temat mojego makijażu. Dziwne, że łączysz te dwie rzeczy. Z jednej strony marudzisz coś o naturalnym piękne, a potem o wnętrzu. Weź się zastanów o co ci tak naprawdę chodzi. I nie wierzę w "dobry smak", nie ma nic złego w byciu dziwakiem jeżeli takim po prostu się jest. Zawsze znajdzie się ktoś komu to nie będzie przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem. Faceci lubią zrobione kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
gość dziś Jeśli ktoś dyktuje i narzuca swoje zdanie. To nie jest miłość, to tylko egoizm. Miłość to poszanowanie i niezwykła troska, to cierpliwość i uczciwość. Przede wszystkim dbanie o to by ktoś kogo kochamy był szczęśliwy i jeśli dla tej osoby konieczny jest czas, by siebie poznać z radością damy jej czas i chętnie poczekamy, bo wiemy, że warto, że to co nas łączy jest cenne. Po co się spieszyć, w końcu mamy siebie, odnaleźliśmy po wielu trudach i zmaganiach. Nic już teraz nas nie goni, mamy czas, całe życie by móc się sobą cieszyć, by móc o siebie dbać. Każda minuta jest teraz bezcenna i pijemy z niej niczym z pucharu pełnego boskiego nektaru. :P Co nagle to po diabla. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
gość dziś To Ty weź pod uwagę to, że każdy jest inny i nigdzie nie stwierdziłem, że "dziwak" nie znajdzie swojego amatora. Każdy ma szanse na znalezienie własnego szczęścia, ale chcę tu obalić pewne stereotypy. Może to co pisze bywa chaotyczne, ale nie liczę nawet na to, że każdy mnie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłość to nie zachwycanie się okładką, to nie analizowanie tego kto jakie ma wykształcenie, dochody, perspektywy, pochodzenie.. Jak nie jak tak. Faceci kochają tylko za to jak się wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejter
gość dziś Skoro nie potrafisz ich zainteresować swoją osobowością, to masz problem. Właśnie to chce wam uświadomić, że skoro stawiacie na wygląd i tym pragniecie przyciągnąć naszą uwagę to potem zgarniacie to co same posiejecie. Wartościowa relacje jest możliwa, ale wymaga sporo wysiłku. Jeśli np. jesteś ładną kobietą i przyciągasz takich, którzy Ciebie tylko wykorzystują to nie jest ich wina, tylko Twoja, bo ich do siebie dopuszczasz. Gdybyś trzymała ich na dystans nie miała byś takiego problemu. Facetów tego pokroju czasami wystarczy przetrzymać kilka miesięcy, a sami znikną. Zawsze warto odsiewać plewy od ziarna, ale trzeba umieć to robić. Najprościej zgonić na tych niedobrych mężczyzn błędy, które samo się popełniło i potem żalić się przed światem jaki to los nieszczęśliwy, faceci źli, a ja pokrzywdzona. Z facetami jak z kałasznikowem, trzeba umieć postępować. Jak nie potrafisz, zginiesz marnie. Często na tym forum są tak głupie tematy, że ręce opadają. Np. ten o milczeniu. Kobieta, która milczy nie jest bardziej atrakcyjna, tylko bardziej niedostępna. Jak można siebie poznać nawzajem, a tym samym wykreować wartościowy związek gdy jedna ze stron milczy? Milczenie pomaga, ale tylko w określonych sytuacjach, ale trzeba wiedzieć kiedy można sobie na to pozwolić. Na pewno nie na samym początku znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejter masz wspaniały punkt widzenia.Twoje wypowiedzi są niezwykle mądre i przemyślane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×