gdzie poznac normalnego psychicznie faceta bezpretensjonalnego i porzadnego

wolnego bezdzietnego, niebezrobotnego na utrzymaniu rodzicow, faceta pracowitego a nie lenia gnijacego i smierdzacego, faceta z uczuciami a nie wulgarnego chama i prostaka, ktory dba o siebie i ma szacunek do kobiet, no gdzie ???

w marzeniach

marne szanse!

Autorko a warta jesteś takiego faceta?

ze co ? warta musze byc?? a czy ja wymagam czegos nienaturalnego?? zbanie o siebie to normalna rzecz, praca to naturalna rzecz i bycie normalnych, szanowanie ludzi, okazywanie uczuc to normalne dla ludzi zdrowych psychicznie

dla wielu "facetów" to nienauralne, to wielki wyczyn

z facetami jest cos nie tak, jest facet jest pretensjonalny we wszystkim tzn ze ma ze soba problem, ma problemy psychiczne i powininen sie leczyc psychicznie, bo zdrowy czlowiek normalnie sie zachowuje

Na pewno nie tutaj na Kafe :) tutaj sami pokręceni, rzadko który zdrowy psychicznie pokusiłabym się nawet o stwierdzenie,że kiepsko u nich pod tym względem...

ciezko znalezc odpowiedniego faceta

Ale wy kobiety lubicie takich ostrych facetów bo ze spokojnymi byście się nudzily

faceci szukaja tylko seksu

Ja tam lubię spokojnych, nie generalizujmy więc :)

Kobieta porządnego faceta nie uszanuje, zawsze jej coś odp******i i zdradzi go z agresywnym chamem. Nie warto być dla kobiety porządnym.

ja wolę spokojnych, ale jednocześnei takich którzy wiedza czego chcą i kim są

ja lubie madrych i przystojnych

znowu zlecieli sie pseudo-faceciki z problemami:O koszmar! nie rozryczcie sie i nie posrajcie w pieluche

autorko pewnie gosc mial na mysli czy nie jestes wymagajaca jak prawiczki, wiesz- chca miec piekne , nieskazitelne uległe , a zarazem niezalezne ,pracowite i stale chetne na seks - chociaz sami sa odwrotnoscia poza tym ostatnim. jezeli sama spelniasz te cechy to w koncu znajdziesz podobnego sobie:)

Nie macie szacunku do mężczyzn piszących w tym temacie bo mają inne zdanie od Was. To popularne zachowanie wśród kobiet z najniższej półki.

moze warto w sobie wyrobic na poczatek chec poznania drugiego czlowieka, a nie od razu w kategorie: facet, baba, kumpel, cos tam, pitu pitu. Czlowiek = na poczatek - i samemu cos z siebie dac, wtedy ten facet sie zjawi - spokojnie :)

berenka - ja tak nie umiem, jak nei widzę w facecie aceta, to się z nim nie umawiam, bo to męczące dla mnie a też nei chcę robić nikomu złudnych nadziei

a ja mowie wprost,ze nic z tego nie bedzie ,bo tez nie lubie dawac zludnych nadziei, przy czym nie skreslam znajomosci, chyba,ze czlowiek nie da rady sie skumplowac (bo jednak pomimo jasnosci i tak ma nadzieje). I o takie cos mi chodzi - poznac, pochichrac - tez mam znajomych, wsrod ktorych on moze znajdzie kogos dla siebie przeciez. W tym sensie przykladowo

berenka - nei rozumiem o co ci chodzi, facet mnei zarywa i mam mu zaproponowac zostanmy kolegami? - to tak nei dziala

lubimy ludzi podobnych do nas

ja sie nie umawiam jak ktos mi sie nie podoba

Do gościa wyżej - Lubimy ludzi albo podobnych do nas, albo takich jakimi chcielibyśmy być.

Znam takich facetow jak w temacie i zaden nie mial powodzenia w mlodosci dopiero ok. 30 ale zwykle nie zz powodu swojego spokojnego charakteru

Nie lubicie lepszych od siebie, zwłaszcza facetów. Stąd te żale i frustracje.

Też znam takich facetów, wszyscy byli ślepi na moje uczucia, woleli być sami.

Taki automatycznie trafia do friendzone, potwierdzone z 5 razy + opinie innych.

fikuMikuu - juz tlumacze : facet mnie podrywa, nie odpowiada mi, wiec jasno mu to mowie, przy czym go nie skreslam jako czlowieka, czyli jezeli nastepnym razem gdzies sie na niego natkne,to zaczynamy od "czesc", nawet pogadamy i jak widze,ze jest pelne zrozumienie sytuacji (ze on sobie nadziei nie robi,czyli gadamy normalnie po kumpelsku), to kontynuujemy taka znajomosc, czyli spotkamy sie pewnie jeszcze,a jak bede w wiekszym gronie,to go tez wiekszemu gronu przedtawie i np. moze akurat z kims mu tam zaiskrzy, kto to wie :) i to dziala w obie strony/ Oczywiscie jestem normalna i jezeli ktos jest nachalny i nie kumaty, pomimo mego mowienia bezposrednio wprost, to nie kontynuuje niczego, bo i po co?