Koleżanka kazała mi spać w cudzej pościeli

Witam. Studiuje zaocznie we Wrocławiu, dojeżdżam na weekendy z Brzegu. Umówiłam się z koleżanką, która mieszka na stałe we Wrocławiu (wynajmuje tam pokój z inną dziewczyną), że będę u niej w te weekendy nocowała. Oczywiście dogadałyśmy się co do opłat (mniejsza z tym). Pytałam, czy mam coś przywieźć ze sobą, ale ona powiedziała, że ręcznik, pościel wszystko będę miała. Ręcznik wolałam mieć swój, a pościeli już nie chciałam wozić... Na miejscu okazało się, że mam położyć się w pościeli... Jej koleżanki, a akurat w sobotę wyjechała do domu i to łóżko jest wolne... Powiem wam, że jestem w szoku i nawet nie wiem co ta koleżanka na to...

ktoś wyrazi swoje zdanie??

Ja zmieniam pościel swoim gościom. Ale przecież możesz schować swoje przescieradlo i choćby koc i mieć na przyjazd.

masz kilka wyjść: - mieć własną pościel na zmianę - zwrócić uwagę i narazić się na fochy koleżanki,m może zachowa się normalnie ale to wątpie nikt nie lubi jak mu się zwraca uwagę, - poszukać innego pokoju, - udawać że nic sie nie stało co raczej odpada

wiesz ona ci już i tak robi dużą przysługę teraz nic ciezko znależć pokój a co dopiero na 1 noc w tygodniu, nie mówiła bym nic tylko przywiozła własną pościel i schowała i zmieniała jak bedziesz nocować

Boję się, że jak przywiozę teraz swoje rzeczy to wyjdzie jakoś głupio...

to jej powiedz wczesniej że przywieziesz własną bo nie chcesz spać w cudzej żeby potem nie było kwasów i tyle

wykręć się że masz uczulenie na alergię na roztocza i musisz mieć taką z jedwabiu czy coś w ten deseń

kup sobie mały śpiwór i w nim śpij po co pościel tachać

dokładnie trzymaj u koleżanki śpiwór i problem z głowy

Nagle przywiozę śpiwór, a jak zapyta dlaczego?

Co Wy macie z tą pościelą? Wielkie mi halo, nie umrze się od tego Ale mi zmartwienie

chciałabyś spać w pościeli, w której dwoje obcych ci ludzi uprawia seks?

Uważam, że w takiej sytuacji najwłaściwsze jest mieć własną pościel. Trudno, żeby koleżanka każdorazowo dawała ci świeżą i ją prała. A trzymanie używanej pościeli "na następny tydzień" też nie jest za higieniczne. Zresztą przeważnie nie ma miejsca we wspólnym mieszkaniu

nieeleganckie, ale nie wymagajmy "Wersalu" od studentki, która pewnie nawet nie ma drugiego kompletu na zmianę. Możesz być dzielna i spać w tej cudzej w myśl zasady, ze na studiach nie takie rzeczy się robi i że zdarza się po imprezie zasnąć na balkonie i być przykrytą dywanikiem łazienkowym czy na tapczanie z epoki Gierka spać w 5 osób; albo za każdym razem wozić swoje piernaty, np śpiwór i poszewkę na poduszkę i prześcieradło.

ciężko się było domyśleć jak będzie natomiast moim sposobem jest spakowana pościel której nikt inny nie ma i mi zazdroszczą bo kupiłam sobie taką: http://www.posciel3d.com/206-posciel-3d-160x200.html i jedyne co słyszę to wow ale fajna albo super skąd masz.... następnym razem załatw ją w ten sposób, może zrozumie, pozdr

:)