Zdradził, odszedł, zostawił w ciąży...

To już nie bajka to gorzkie życie:/ ja bym ci radziła zabezpieczyć siebie i dziecko finansowo mieszkaniowo itd... żebyś została niezależną matką , a twojemu mężowi młoda się znudzi szybko, wtedy będzie chciał wrócic do ciebie jak to bywa, a ty wtedy zobaczysz z jakim bylas glupkiem.

nie rozumiem ciebie:O Na zdrade nie ma wytlumaczenia!zdrada jest zdrada obojetnie z kim i gdzie!nie wazne gdzie poznal?:OZdradzil i koniec,ende ,vorbei:)

niewykluczonejest , że za rok, dwa ich zwiazek wypali sie i mąz przemysli wszystko, zrozumie błąd i wroci do ciebie i bedzie kochal tylko ciebie. tego ci życzę.

"niewykluczonejest , że za rok, dwa ich zwiazek wypali sie i mąz przemysli wszystko, zrozumie błąd i wroci do ciebie i bedzie kochal tylko ciebie." x :D:D:D

uhm... do czasu az znow pojawi sie w jego zyciu kolejna wielka milosc ktora pokocha w przeciwienstwie do zony? :D

niewykluczone, ze tak naprawde to ziemia jest plaska

Pewnie go tłumacze... bo tak mi lepiej. Jestem naiwna nic nie poradzę. Mam mieszkanie, dobrą prace. Tylko to tak wkur**a, że on ma to wszystko gdzieś, że się odciął od nas i zaczyna sobie życie od nowa...

odcial sie bo jest tchorzem a ty mu o tym przypominasz

MMartha masz rację...

Tylko ja będę musiała jeszcze patrzeć na niego i jego nowe szczęście... twierdzi, że chce widywać z dzieckiem i ze o dziecku nie zapomni

Kazdy tak twierdzi a jak przychodzi co do czego to zapominaja. Moj zerwal wszelkie kontakty na 7 miesiecy tyle toczyly sie rozprawy o alimenty. Na kazdej z 3 rozpraw twierdzil ze nie placi alimentow bo zabraniam mu sie z dzienmi spotykac zgrywal biednego a wynajok adwokata zeby ugrac jak najmniejsze alimenty. Mysl o swoim zabezpieczeniu jak urodzi sie dziecko i nie bedziesz miala kogos do pomocy mamy babci tesciowej to z dobra praca tez mozesz sie pozegnac. Mi podziekowali po macierzynskim

Zula nawet nie wiesz jakie szczescie w nieszczesciu ciebie spotkalo;)dziecko to bedzie twoj promyk,da tobie milosci za dwoje:)Skoncentruj sie nad swoim zyciem:))Zycze powodzenia

musisz byc silna :)Co nas nie zabije to nas wzmocni:)

Mam nadzieje, ze jak dziecko się urodzi to wszystko mi minie... No z alimentami to może być różnie bo on pracuje na czarno a jego nowa laska siedzi w domu i ledwo im starcza na życie, nie dam za wygrana to w końcu jego dziecko

Ale k***s bez jaj... Sorki ale musiałam. Tamta młoda p**dunia pewnie sobie nie zdaje z tego teraz sprawy ale w końcu do niej dotrze,ze fiut jeden zostawił ciężarną żonę na pastwę losu i zada sobie pytanie... Kiedy na Nią przyjdzie czas... Ją też zostawi kiedyś! Trzymaj się spokojnie w miarę możliwości...

oj no, nie takie zmarnowane 10 lat, masz dziecko i na nim sie skup, a na faceta nie licz, co za beznadziejny czlowiek, nie zebraj o jego uwage, miej swoja godnosc

Nic nie dzieje się bez powodu... Zobaczymy jak długo potrwa ta sielanka. Mam nadzieje, że jeśli będzie tak jak mówicie, ze będzie chciał wrócić to ja będę miała siłę kopnąć go w dupę to byłaby największa satysfakcja...

ta laska dobrze wiedziała, że jestem w ciązy ale jak to powiedziała: nie przeszkadza jej to...

najwazniejsze zebys podjela sluszna decyzje,ja tylko moge zyczyc tobie duzo,duzo szczescia,:))) Glowa do gory i w przyszlosc:))

dzięki MMartha ;) muszę dać rade dla mojego synka ;)

zycze milych snow dobranoc:))

jutro będę