Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nowe osiedla jak wiezienia

Polecane posty

Gość gość

Nie denerwuje was na nowych osiedlach system ochrony jak w alcatraz? Wchodzisz to masz kamery z budka straznika i bramke z domofonem, szlaban przez ktory wjedzie tylko upowazniony, kazda sciana kazdego bloku okamerowana, kazdy wie oktorej wychodzisz o ktorej wracasz, podrapac sie po tylku nie mozna, domofony do kazdej klatki, parkan taki ze trzeba alpinizm trenowac zeby go przejsc oczywiscie okamerowany, kazdy centymetr osiedla okamerowany. Nie denerwuje Was cos takiego na nowych osiedlach? Rozumiem bezpieczenstwo ale czy to nie przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to jest za określenie okamerowany? :O Mi się generalnie nie podobają mury jakimi te osiedla są otaczane, posępne betonowe ogrodzenia. Monitoring nie jest zły - jeśli jest rejestrowany i przechowywany, to jest bardzo pożyteczny w razie choćby kradzieży. Domofony też są potrzebne, żeby byle kto nie plątał się po klatkach. Jedynie te okropne mury bym zmieniała na jakieś ładne ogrodzenia, może lepiej zwykła siatka i żywopłot wzdłuż? A tak takie zamknięte klatki - zresztą tak chyba zawsze wyglądało życie w bloku - jak w klatce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahaha
Mnie drażni o tyle, że takie osiedle najczęściej wyłącza z użytku teren wcześniej ogólnodostępny i stwarza sztuczną, niepotrzebną barierę między tymi w środku a tymi na zewnątrz, nie podobają mi się takie podziały. Dodam, że w badaniach socjologicznych od lat wychodzi to samo - mieszkańcy takich osiedli mają paradoksalnie większe poczucie zagrożenia niż ci ze zwykłych, niestrzeżonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
okamerowany znaczy potocznie otoczony kamerami. kazdy centymetr osiedla pod okiem kamery czesto takze klatki. Dla mnie to przesadne srodki bezpieczenstwa i dawanie poczucia braku prywatnosci dla ludzi tam mieszkajacych, nie mieszkamy gdzies na terenach gdzie zorganizowane uzbrojone bandy, okradaja mieszkania lub wdzieraja sie na osiedla. uwazam ze to przesada co stosuje sie na takich osiedlach, ja bym sie bardzo zle czula na takim osiedlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co oni tam mają w tych hawirach??? kasy nie,bo trzymają w banku a szafy nie zniosę żeby ukraść-poronione to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Getta są w nas i zawsze będą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam na osiedlu strzeżonym wcześniej przez 20 lat mieszkalam w wielkiej plycie. Jedne i drugie osiedla mają plusy i minusy ale zdecydowanie wolę osiedle strzeżone. Nie kreca mi się po klatce i po osiedlu przypadkowi ludzie. Moge zostawic na klatce wózek za 3000 i nie zastanawiam się czy rano go dalej będę miala. Ochrona pilnuje ciszy nocnej. Jak czasami małolatów poniesie z imprezą i jest w nocy za głośno to ochrona robi z tym porzadek. Mogę wypuścić dziecko na osiedle i nie martwię sie czy cos mu sie stanie. Oczywiście wielka plyta tez ma plusy np daje wiecej swobody. Ale teraz jako matka cenię sobie przede wszystkim spokoj i bezpieczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z tym niby bezpieczeństwem i ochorną to pic na wodę:P Teraz ludziom byle jaki kit wcisną by tylko przyzwyczaić ich do stałej kontroli. W dodatku jeszcze ludzie mieszkających na tych osiedlach czują się lepsi, bogaci, jedna pusta lala opowiadała mi, że dzięki tym kamerkom i panu Włodkowi z ochrony czuje się jak gwiazda filmowa:D szkoda tylko, że jje apartament to 32m2 i kupiony za kredyt rodziców;) Te kamary rzadko się sprawdzają, nie mówiąc o ochronie. Mieszkałam 3 lata na takim osiedlu i to było straszne:O Kazdy wszystko o każdym wiedział, sąsiadka potrafiła mnie spytać o której wrócę do domu, bo ostatnio ochroniarz jej mówił, że szłam z jakimś mężczyzną:O Kupiłam mieszkanie obok, nowe bloki, lepsze ściany (tam słyszałam wszystko), domofony więc nikt po klatce się nie kręcił, balkony lepsze i lepiej zbudowane, rozkłady mieszkań tak samo, bloki nieogrodzone, ale tworzyło się z nich taki półkole gdzie był plac zabaw i czasem jak tam siedziałam to widziałam te dzieci zza siatki (tych bloków co mieszkałam) co patrzyły na tych na naszym placu zabaw. Wyglądały jak dzieci z jakiegoś sierocińca:O oczywiście za siatkę wychodzić nie mogły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy jakie osiedle i jakie podejscie ochrony. Ja nie czuje sie jak gwiazda filmowa :-D bo to nie oto chodzi. Sa rozne osiedla strzeżone. Znam takie gdzie wpuszczany jest kazdy a zanam takie gdzie potrafią sobie zapisywac każdą wchodzaca osobe tzn. Do kogo sie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas rzadko zdarzają się kradzieże, w sumie tylko jak ci złośliwy sąsiad coś buchnie. Poza tym, cisza, spokój, czysto, jak dla mnie same plusy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam na nowym osiedlu jestem bardzo zadowolna chociaż nie mam problemu z natrętami to raz, dwa nie boję się wracac późno do mieszkania. Mamy zamontowane odgórnie systemy domofonowe z ekranikami firmy miwi urmet http://www.miwiurmet.pl/o-dziale-systemy-domofonowe.html , więc widzę kto do mnie wychodzi. Sądzę, że takie domofony powinny być wszędzie montowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdrościcie, cebulaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cebulaki? Dobrze powiedziane. Mieszkam właśnie na takim strzeżonym osiedlu, banda tu sfrustrowanych, na kredytach "warszawistów", którym wszystko przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo Polska to bogaty kraj i kazdy ma soj apartament i ochroniarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×