Co ludzie maja do imienia Nikola?

Nikola to nie imię, to jakiś bezsens, kto wogole daje takie imię dziecku. Masakra!!!!

Zwyciestwo nad ludem ;)

Ladne ma to znaczenie

Chyba nad lodem :D

Nie wierzysz to sprawdz

Jeśli Nikola nie ma osiągnąć życiowego sukcesu to nie dlatego, że takie imię nosi, a dlatego że wywodzi się z patologii. To samo się tyczy Bronisławy, Jadwigi czy popularnej Leny. Jeśli ktoś ma rodziców z patoli to sam najprawdopodobniej stworzy patologiczną rodzinę, bez względu na to czy będzie miał na imię Dżesika, Brajan czy Andrzej, Anna. Mnie się to imię już osłuchało, kiedyś byłam zdecydowanie na "nie", teraz jest mi wyjątkowo obojętne i nie budzi negatywnych skojarzeń.

Nic nie mam do tego imienia ale Nikole już są wszędzie w rodzinie u znajomych a nawet w sąsiedztwie.

Chyba już słabnie jego popularność ;) jeszcze 15 lat i pracę rozpoczną obecnie kilkuletnie bądź nastoletnie dziewczynki je noszące i wszystkim się to imię do końca osłucha, przestanie budzić takie kontrowersje jak te 5 lat temu.

moja siostrzenica ma tak na imię, bardzo rezolutna dziewczynka z niej :) i bardzo jej to imię pasuje gdy sprawdzi się jego znaczenie

Dla mnie jest ok

nic tylko tu szczekają o czym tu mowa :-)

kiedyś moda była na Żanety, Rity:-D ale do dziś w urzędzie nie spotkałam żadnej Zanety czy Rity :-D

Mi to imię zawsze się z dziffką kojarzyło ( nie mowie ze jestes, po prostu tak jakoś ) :)

Dziecko wypindrzonej paniusi lub młodej z tipsami jak szpony czarnym/blond z odrostami fryzem toną make-upu i wytatuowanym Sebą pod rączke -a nie Seba ma w lapie szluga a w drugiej 6pak browara z Biedry.,..

Ni kola ni pepsi

Patologiczne to są Brajanki i Dżesiki, Nikolek w Polsce jest tak dużo że małe szanse na to, że tylko patologia tak dzieci nazywa. Poznałam kilka dziewczyn noszących to imię i dobrze mi się kojarzy, może dlatego że zetknęłam się z nim już w dzieciństwie. Alergicznie reaguje natomiast na typowo słowiańskie imiona, koleżanka ostatnio nazwała syna Mściboj czy coś w ten deseń. MASAKRA. Próba wyróżnienia się kosztem dziecka, choć pewnie w przedszkolach taka różnorodność imion, że nikogo to nie zdziwi.