Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

navington cadet

Polecane posty

Gość gość

hej dziewczyny, moze powiecie mi cos o tym wozeczku? bo zastanawiam sie nad kupnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomozcie kolezance :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam i nie polecam. Naczytałam się w ciąży świetnych opinii, że lekki, lekko się prowadzi po prostu cudo. No i kupiłam. Nie jest lekki, z dzieckiem w środku to jest rzeźnia. Jak musisz gdzieś wnieść, to jest problem. Prowadzi się bardzo lekko, jest super skrętny ale tylko na prostej drodze. Jakiekolwiek wyboje i wózek staje się niemobilny. Czasami podjazd pod najmniejszy krawężnik jest niemożliwy, tak jakby wózek w ogóle się nie podbijał. Chcesz na ten mini krawężnik najechać a kółka stają w miejscu i wózek może się przewrócić. Przednie kółka, mimo regularnego czyszczenia, zepsuły się po 4 miesiącach użytkowania (ale serwis Navingtona jest na najwyższym poziomie, naprawa wózka w 3 dni, door to door). Ze spacerówką jest nieco lepiej ale nadal istnieje problem z podbijaniem wózka. Mam już na obu dłoniach odciski od rączki tego wózka, bo muszę używać całej siły, żeby z nim spacerować. Wózek dobry na proste chodniki, do sklepu i w niewymagającym otoczeniu. Ja drugi raz bym nie kupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dziekuje za opinie, co prawda wozka wnosic nie musze bo mieszkam w domu jednoparterowym, co do chodnikow to akurat mamy takie podjazdy ze nie trzeba "podbijac" wozka. Fajnie by bylo gdyby ktos sie jeszcze odezwal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli tak, to pewnie będzie ci odpowiadał. Jest naprawdę lekki w prowadzeniu na protej drodze, bardzo skrętny, można nim wywijać jedną ręką. U nas po tych 4 miesiącach małe kółka zablokowały się do jazdy na wprost i rama zaczęła potwornie trzeszczeć, ale w serwisie wszystko zrobili jak trzeba. U mojej sąsiadki był dokładnie ten sam problem (kółka+rama) tylko, że po 3 miesiącach. Mam wrażenie, że wykonanie wózka jest trochę liche. Budka się nieco przekrzywia, co jakiś czas mąż musi ją jakoś prostować i urwały się zaczepy od torby, zamieniliśmy je na "własne" i te jakoś się trzymają, nic się nie dzieje. Teraz cadet jest chyba produkowany dla x-landera. Design ma bardzo fajny, ale jakością nie powala. Być może x-lander co nieco poprawił. Przykro mi, że moja opinia nie jest super pozytywna, ale po prostu tak się zawiodłam na cadecie, że nie życzę tego innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie no wlasnie takie wypowiedzi sa najbardziej rzeczowe bo nie ma samych plusow wozka ;) takze dzieki wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze ktos jeszcze :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze warto kupic sama gondole? a pozniej inna spacerowke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Używam na razie gondoli. Mam mieszane uczucia. Plusy: - Duża gondola - wysuwaną rączka - łatwe montowanie gondoli na klik - na równym chodniku wózek można prowadzić jedną ręką oraz w sklepie łatwo manewrowac po odblokowaniu przednich kół - po spacerze klikam i kolo zdejmuje do mycia pod prysznicem, zajmuje mi to 3 minuty( w poprzednim wózku nie miała m odpinanych kół jednym przyciskiem i umycie wózka trochę zajmowało czasu) - wszystko łatwo się ściąga do prania, pralam nawet w pralce i nic się nie stało z materiałem Minusy: - rama trzeszczy - przednie koła stają dęba na nierównościach - brak amortyzacji ( gondola lekko się kołysze na adapterach i to trochę łagodzi wstrząsy ale minimalnie) - z krawężników zjezdzam tyłem - w lato brakowało mi siateczki w budce - nisko zawieszony kosz, nieraz zamiatam nim chodniki Ogólnie nie jest najgorzej, ale teraz wypróbowałabym inny wózek, do następnego dziecka bym go już nie kupila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klekoczący sztywny klekot, mała spacerówka i mała gondola, małe piankowe kółeczka to się chyba nadają na trotuary paryża nie na polskie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli musze powaznie przemyslec zakup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam już wcześniej (o 10:20) i zapomniałam o tym koszu - jest tak nisko zawieszony, że masakra!!!! Jak wrzucisz zakupy, to szorujesz po chodniku i od spodu robią się przetarcia. Ja właśnie nie polecam wersji z gondolą, ze spacerówką nieco lepiej się jeździ, wózek jest lepiej wyważony. Natomiast pół roku z gondolą to było pół roku katorgi. Na czas naprawy pożyczyłam od koleżanki x-landera ze spacerówką (nie wiem jaki ale taki popularny model, bardzo dużo jest takich wózków) i myślałam, ze padnę bo wózek dwa razy większy od cadeta a leciutki tak, że nawet na zablokowanych przednich kółkach mogłam go swobodnie obracać. Podjazd pod krawężnik - rewelacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem zadowolona. Gondola jest duża(80cm to nie jest mała gondola). Mi nic nie trzeszczy w wózku a mam go już 1,5roku... Jest w miarę lekki, skrętny i śmieszne dla mnie jest stwierdzenie "nie umiem zjechać nim z krawężnika"-a co to za filozofia? Normalnie da się zjechać? Z budka tez nic mi się nie działo. Jedyny dla mnie minus to to, że spacerówka nie jest zasłonięta po bokach, tylko taka "otwarta". Na początku bałam się, że dziecko mi wypadnie. Nigdy nie był naprawiany. Co trzeba było z nim robić żeby po 4miesiącach użytkowania oddawać do naprawy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co trzeba było z nim robić żeby po 4miesiącach użytkowania oddawać do naprawy...? x Nic, normalnie, po prostu świgałam nim po ścianach, wjeżdżałam w największe błoto i nie czyściłam, trzymałam na deszczu i śniegu na zewnątrz, a mąż wieczorami grzebał przy nim próbując go zepsuć. Tak sobie stwierdziliśmy, że czemu mamy mieć sprawny wózek. Lepiej go zniszczyć i później mieć o czym pisać na kafe. I my tak zrobiliśmy i sąsiedzi też. Daruj sobie takie komentarze bo są idiotyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co trzeba było z nim robić żeby po 4miesiącach użytkowania oddawać do naprawy...? x Nic, normalnie, po prostu świgałam nim po ścianach, wjeżdżałam w największe błoto i nie czyściłam, trzymałam na deszczu i śniegu na zewnątrz, a mąż wieczorami grzebał przy nim próbując go zepsuć. Tak sobie stwierdziliśmy, że czemu mamy mieć sprawny wózek. Lepiej go zniszczyć i później mieć o czym pisać na kafe. I my tak zrobiliśmy i sąsiedzi też. Daruj sobie takie komentarze bo są idiotyczne. X To nie było złośliwe napisane, kochana więc sobie daruj bo widać, że jesteś stałą bywalczynią tego kafe. Po prostu się dziwie. My go użytkujemy 1,5 (!) roku i nic się nie dzieje! Może miałaś jakiś felerny model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam feralny, sąsiadka i jeszcze parę innych osób. Jak zaczęłam szukać informacji o cadecie i o serwisie naprawczym to się okazało, że nasze problemy są popularne. Może na początku produkcji było lepiej, później się spieprzyło. A teraz produkuje x-lander więc być może jest jeszcze lepiej. Ty jesteś na kafe tylko czasami? :) jak my wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1090
Ogólnie jestem zadowolona z Cadeta. Używałam przez 7 miesięcy gondolki. Kupiliśmy z mężem używany wózek, miał w gondolce zepsuty zaczep ale naprawiliśmy to. Córeczce bardzo odpowiadał ten wózek i dla mnie też. Mieszkam na drugim piętrze i mogłam razem z dzieckiem i zakupami na wąskiej klatce go wnosić. Fakt z czasem gdy córcia rosła stawał się cięższy ale bardzo prosto można zdjąć gondolkę i w częściach wnieść wózek. Faktyczne przednie kółka robią co chcą, więc blokowałam je i wózek prowadził się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×