Wszystkie moje koleżanki są już mężatkami...

Też nie mam męża a mam więcej lat. Zaczynam się oswajać z samotnością i to chyba jest najgorsze :-(

Wyszłam za mąż jak miałam prawie 29 lat, wśród moich przyjaciół-rówieśników byliśmy w czołówce - do tej pory (a jesteśmy 2 lata po ślubie) pobrały się jeszcze 3 pary. Żyjemy w dużym mieście, mamy wyższe wykształcenie.

o Boże daj męża, daj męża

Witam tyle się Te kobiety onarzekają ha ha a nie chcą mnie poznać lub nawet popisać a moje gg to43929688 pozdrawiam

Zycie w malzenstwie to tez nie sielanka, sa wzloty i upadki. Trzeba ciagle nad zwiazkiem pracowac. Ja wyszlam za maz w wieku prawie 26 lat, po niespelna 9 miesiacach znajomosci, jestesmy malzenstwem juz ponad 7 lat. Oboje pracujemy, mamy duzy dom, dobre samochody, finansowe zyje nam sie bardzo dobrze. Mamy tez 2.5 letnia corke. Najtrudniej bylo gdy urodzilo sie dziecko, bezstresowe i latwe zycie sie skonczylo a zaczely sie obowiazki, nieprzespane noce, stres, klotnie kto wiecej robi; teraz jest juz dobrze, ale zaraz po urodzeniu dzieka myslalm, ze chyba sie rozwiode tak byla rozzalona na meza, ze nie chce pomagac, ze nie jest tak jak ja sobie wymyslilam. Zycie to nie bajka i czasami trzeba sie pogodzic z tym, ze nie wszystko jest tak jak sobie to zaplanujemy.

gość 2014.11.05 o Boże daj męża, daj męża To było super...

wiem co czujesz autorko ja na studiach jestem jedyną panną i też bez faceta Czuję się ostatnią ścierą, że żaden facet mnie nie chce :( Nawet proponowałam seks bez zobowiązań na początek i nawet tego nie chcą faceci :( Koleżanki mnie wyzywają od szmat, k***** tylko mężczyźni patrzą na mnie przychylnym okiem ale wiązać się nie chcą :(:(:(