Czy kąpiecie się codziennie? ja raz na miesiąc sredio, ale..

za to rano sie myje CODZIENNIE, używam dezodorantu i jest ok. włosy mam za ramiona, myje je 2 razy w tygodniu. zaraz po umyciu nosze rozpuszczone, jak sie podtłuszczą to w kucyku. mycie ranne miałam na myśli mycie: twarzy, pod pachami, (wiadomo gdzie), i stopy. Kąpie się/biorę prysznic całego ciała raz na 3tyg/miesiąc.. nie widze potrzeby zeby czesciej skoro te czesci ciała które myje na bierzaco sa czyste

o losie jaki aborygen

jakbym tak rano po kolei miala myc kazda z wymienionych czesci ciala osobno to by mi zeszlo wiecej dluzej niz prysznic Wchodze do lazienki odkrecam wode zrzucam pizame, wchodze pod prysznic mocze cale cialo i myjke, nakladam zel na myjke szoruje sie po kolei od szyji so stop, potem myje osobnym plynem miejsca intymne i wszystko splukuje zakrecam wode owijam sie w recznik przy umywalce myje zeby i twarz razem 15 gora 20 min jak mam gorszy dzien i zwolniony zaplon a jakies chlapanie sie mycie pach, nog itp osobno to dla mnie kompletna pomylka

jak czytam opis tego jak sie myjesz to chyba rzeczywiscie lepiej sie na raz wbić pod prysznic niz tak partiami. a co mnie zastanawia to czemu twarzy pod prysznicem odrazu nie umyjesz? aha a włosy? myjesz je codziennie pod tym prysznicem? bo od prysznica sie mocza lub robia wilgtne napewno. hmm

wlosy myje co 2-3 dni tez pod prysznicem, mam dlugie krecone wlosy z tendencja do przesuszania wiec czestsze mycie sprawia, ze mam na glowie stog siana wlosy zwiazuje w koczek na czubku glowy i po prysznicu sa suche, mozna tez sobie kupic specjalny czepek Twarzy pod prysznicem nie myje bo po oplukaniu ciepla woda, hartuje ja zimna wiec pod prysznicem automatycznie zimna woda polecialabym na cale cialo co przed 7 rano niekoniecznie jest przyjemnce :) Pod prysznicem w trakcie mycia wlosow kiedy mam juz nalozona odzywke robie sobie peeling twarzy, super sie to u mnie sprawdza pomaga mi sie peelingowac systematycznie bo mam automatyczne skojarzenie wlosy-peeling :)

oo aha z hartowaniem twarzy zmina wodą nie słyszałam ale moze to byc dobre, a wiesz ze tak samo powinno sie robic z włosam, czyli odżywke do włosów spukiwac lodowata woda. dzieki temu łuski włosa sie domykaja i włosy sa zdrowsze a nie sianowate, a przy twoich bujnych lopach moze sie sprawdzic. a rachunkówza wode nie masz duzych tak wode lejac z prysznica? ja tez z oszczednosci tak sie zadko myje i ofraniczam do minimum :)

wlosy splukuje zimna woda tylko latem, zimna obnizam jej temperature do letniej, niestety zimna woda splywajaca mi po szyi i plecach jest nie do przejscia :) Mieszkam za granica i tu za wode placi sie ryczaltem, mozna dobrowolnie zamontowac wodomierz i gdyby bylo to moje mieszkanie to pewnie bym to zrobila, ale z racji tego, ze wynajmuje i jestem pewna, ze np zbiornik w toalecie jest nieszczelny itp to nie bede tego robila. A wode staram sie oszczedzac z przyczyn ideologicznych zakrecam ja przy myciu zebow, przy namydlaniu naczyn itp. A co do porannego prysznica to nie moglabym sie bez niego obyc czuje sie czysta, swieza, ozywiona wiem, ze gdybym sie rano porzadnie nie umyla to bede miala raczej kiepski humor przez caly dzien

ani to oszczędnośc wody ani higiena wielka takie mycie w zlewie. przecież prysznic to na dobrą sprawę mogą być 3 minuty. na plecach żadnych gruczołów nie masz? :D nóg nie golisz? komórki naskórek Ci się nigdzie indziej nie złuszczają?

nabrałam ochoty tak spróbowac i umyc sie codziennie rano prysznicem. ja wlasnie tez ze wzgledów ekologicznych oszczedzam wode i to poranne moje mycie jest w jednej pisce wody. wiec poranna toaleta moja marnuje ok 20l wody tylko. myje wszystkie partie ciała po sobie od gory w dół idąc. moj mąż tez raz na miesiąc-dwa bierze prysznic. pod pachami raz na tydzien sie myje, ale od niego nie daje wogóle. a mówi ze brud osadzajcy sie na ciele po 3 tyg sam odpada wiec nie ma sensu sie myc.

jakich gruczołów na pleach? chodzi Ci o krosty? nie mam zadnych krost, czasem na doopsku mi cos wyskoczy ale i tym co sie dzień w dzień myja pewnie cos wyskakuje.

*komórki naskórka x a potem widać jak takie paniusie na karku brudno mają bo przecież kark wystarczy raz na miesiąc :D

i co to za pytanie z tym goleniem nów, a Ty codziennie te nogi golisz pod prysznicem? bez przesady

czy Ty wiesz co to są GRUCZOŁY? i do czego służą? weź podręcznik do biologii i sobie poczytaj :D skad tacy ludzie się biorą?

na calym ciele są gruczoły ! ale te w miejscach gdzie zachowuje hygiene wydzielaja smierdzacy zazwyczaj pot, wiec się odtentegoć od moich pleców i gruczołów

"hygiene" sama sie z tego teraz usmiałam

aaaa, to jak wydzielina gruczołów łojowych, martwy naskórek, pot nie śmierdzi to można tak miesiąc chodzić? :D to ludzie w autobusach chyba mają takie samo podejście jak Ty.

no tak, jak nie śmierdzi i nie odchodzi to jest dobrze w czym problem czy chodze tak 3tyg czy miesiąc? ludzie w autobusach śmierdza, maja zarosniete nieogolone smierdzace pachy a ode mnie nie śmierdzi. a naskórek o którym mówisz to schodzi mi jak sie kąpie ten raz w miesiącu.. namaczam sie długo a po wyjsciu z wanny roluje ten naskórek ręcznikiem i wszystko ładnie odpada do Wanny,

Smierdzisz az tu czuc, co za brudasica.

to o 12:56 to podszyw, tak???

Sama pewnie nie czujesz jak walisz... Swojego smrodu sie tak nie czuje jak czyjegos.

ja biorę prysznic ze 2 razy w ciągu dnia - czasem 3 ale to w lecie, wiadomo, taka dłuższa, fajna kąpiel z bajerami tak co 3 dni, ale włosy prawie codziennie - bo mi się przetłuszczają i w ogóle czuję się zawsze nie świeżo zaczynając od głowy prawdę mówiąc :)

nie to nie był podszyw to ja pisze a co w tym takiego nie do uwiezenia ze myslisz ze ktos sie podszył. a ja nie śmierdze, mysle ze czuła bym swój zapach. uzywa,m dobrego dezodorantu i nie śmierdze. a z pleców z gruczołów i z obumarłego naskórka mi nie śmierdzi.

Widze ze autorka tematu ma fajny fetysz, lubi smrodek :P

po co prysznic 2 razy w ciagu dnia .. pojac nie moge :) ale wiadomo kazdy sobie robi jak uwaza :)

Swojego smrodu sie nie czuje :) Smierdzisz jak z warszawy do poznania... Fuuuuuuuuuu.

Haha dokladnie, tez nie rozumiem po co pisac na kafe o tym ze sie nie myje smrodziuszek :D

czyli prowokacja. załóż jeszcze nową, że 24h się trzymasz tampona a podpaski nosisz po 3 dni.

inny temat podobny czytałam i dlaetgo założylam swój a czemu nie? tez chce mieć swoje 5 minut jak to mówią. Ludzie z mojego otoczenia nawet pewnie nie podejrzewaja ze kąpie sie tak zadko, ale moze wielu z nich robi tak samo tylko nikt sie nie przyzna? tak samo i ja nikomu nie powiem na zywo bo by były docinki, pomimo to ze nie daje ode mnie.

albo teksty "aaaa, to Ty jednak nie jesteś chora, Ty zwyczajnie się nie myjesz"

apropos tamponów i podpasek, to kolejna sprawa. Oczywiscie znowu poleci lawina krytyki ale np tampon starcza mi na całą noc, a np jedna podpaska na pół dnia i to tez takie straszne? czasem jak na końcówce okresu podpasaka zabrudzi sie tylko 2-3 kropelkami krwi to chowam i trzymam do następnego okresu zamiesiąc zeby uzyc bo przeciez jeszcze tyle moze wchłonąć wiec po co wyrzucac.