Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tatuaże u kobiet to moda czy coś innego

Polecane posty

Gość gość
prawda, ludzie są coraz bardziej chamscy i powierzchowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tribale to straszna wies
brrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy jakie, mnie się podobają tylko muszą być dobrze wykonane i dopasowane do całości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tribale sa strasznie popularne
u tandetnych lampucer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tobie by pasowały...z takim językiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tribale modne tak samo, jak serduszka i imiona albo łacińskie sentencje. lol. patrzcie, jestem wyjątkowa, cudowna i oryginalna. wszyscy niech mnie widzą na ulicy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a rób sobie motylków ile chcesz...tribale to czasami jedne z najbardziej interesujących wzorów. Black work, neotribal, dotwork...no, ale co może taki ignorant używający rynsztokowego języka wiedzieć. Pewnie sama masz w towarzystwie tylko "lampucery" lub jesteś jedną z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie z zachwytu przeszły do nie przeszkadza im to :D Ludzie podatni na wpływy mody i w ogóle na przeróżne wpływy są żałośni. Ich truchła powinni z urzędu palić w krematoriach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Wy u diabła tutaj pierdzielicie ? Tatuaże to nic wyjątkowego, ani wyróżniającego w tych czasach. Są tak samo powszechne albo nawet prozaiczne jak kupowanie szynki w markecie. A to zadzieranie nosa, że coś tam nie rozumiecie, nie znacie się czy co tam jeszcze to zwykły bełkot. Możecie to nazywać postmodernizmem ale tak naprawdę wystarczy powtórzyć za szaleńcem Witkacym neopseudo-kretynizm by mieć odpowiednią definicję. Przerysowanie jakiegoś obrazka z papieru na skórę nazywają już sztuką. Może zrobienie dokładnej kopii Bitwy pod Grunwaldem też nazwiecie sztuką ? Ta cała śmieszna moda jest po prostu żałosna, no ale każdy robi to co mieści się w jego koncepcji życia. Miłego umierania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie twierdzi, że to jest oryginalne (tylko jacyś idioci powtarzają, że wytatuowane osoby tak myślą...bzdura). Większość "rysunków" kopiowanych na skórę jest specjalnie projektowana jako tatuaże, a żeby dobrze je wykonać trzeba mieć prawdziwy talent. Więc oczywiście, że jest to sztuka. Poza tym jak jesteś wstanie przerysować szybko obracającą się igłą bitwę pod Grunwaldem na czyjeś plecy to gratuluje...jest co podziwiać. Są ludzie którzy naprawdę to potrafią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wrzuć na luz :D hehe rzemieślników nazywać artystami :D to kim był Jan Sebastian Bach ? Kim był Georg Philipp Telemann ? Fryderyk Chopin ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, że są nijacy, bo coraz więcej osób ma dziary. i to wcale nie talent, tylko rzemiosło i zwykłe mechaniczne umiejętności. no ale niech każdy się szpeci, jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są rzemieślnicy i są artyści. To nowe medium i oczywiście, że pracują w nim bardzo utalentowani ludzie. Oczywiście, że tych którzy potrafią wytatuować realistyczny pejzaż na plecach albo od ręki narysować i potem wytatuować fantazyjną scenę na całą rękę nazwę artystami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
artysta jest niepowtarzalny. to zwykłe nudne plagiaty jakich wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak masz w towarzystwie same te "lampucery" (wyjaśni mi ktoś dokładnie czym jest "lampucera"?) to może one do rzemieślników chodzą ;) Ja to traktuję jak kolczyki w uszach, nic oryginalnego, ale ładne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość tatuażystów projektuje samodzielnie swoje tatuaże, nie kopiują ich (chyba, że klient chce akurat kopię jakiegoś obrazu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli którzy np ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ci którzy biorą pomysły od innych, hahaha. a więc plagiaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafią wytatuować ? Ja pilarką spalinową potrafię wyciąć z pnia drzewa krzesło, które jest w pełni funkcjonalnym meblem. Zrobiłem takich kilka w lesie swoim. Czy nazwiecie mnie artystą ? tylko z tego powodu, że potrafię coś takiego zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą klient płaci, to ma co chce. nawet kwiatki i czaszki oraz chińskie literki, które ma połowa miasta. że o typowych tribalach czy glowach aktorow nie wspomne... jak mozna czyjas glowe sobie wydziarac lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy skąd jesteś. W Łodzi np. jest Dante. Dużo zależy też od tego jaki styl tatuaży Cię interesuje. W Krakowie jest też kilku dobrych artystów. Wielu polskich tatuażystów pojawia się też na łamach Skin Deep. Wiele tatuaży jest bardzo oryginalnych, chociaż tatuażystę też ogranicza to czego chcą klienci. Wielu artystów w wolnym czasie maluje i wtedy pokazują prawdziwą kreatywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, Ty jesteś akurat zdolnym stolarzem. masz plany, wymiary i sobie tniesz. ale jak wezmiesz scyzoryk i zrobisz z kawalka drewna figurke siedac nad jeziorem na trawie, to juz jest bardziej artystyczne i wlasne, z glowy i z serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ach to taki artyzm klient płaci i ma co chce, wiec to jest artyzm dyskontowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź ołówek i narysuj coś ładnego...np. konia w ruchu. I potem narysuj 100 koni w ruchu tak żeby każdy wyglądał inaczej. Albo powycinaj w tych krzesłach niepowtarzalne wzory. Będziesz artystą. Teraz jesteś rzemieślnikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem zdolnym stolarzem. W ogóle nie jestem stolarzem. Pracowałem jako drwal w lesie i z nudów coś takiego robiłem. Teraz zajmuje się czym innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj, skoro sie tym nie zajmowales i wyszlo Ci od razu, to znaczy, ze masz dryg i serio. ani tu skromnosci ani zaprzeczeń nie trzeba :) umiesz i już. ja na przykład nie umiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli jak dodam ładne wzroki to będę już artystą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klient rzadko wie co dokładnie chce i tu właśnie trzeba już artyzmu. Poza tym większość artystów utrzymuje się ze zleceń w międzyczasie tworząc własne dzieła. Wielu tatuażystów również produkuje jednorazowe designy i wystawia je na sprzedaż - jeżeli komuś spodoba się taka praca to może to sobie wytatuować u tego tatuażysty. Tylko, że większość ludzi wcale nie chce oryginalnych tatuaży, a po prostu ładne. Wiele osób preferuje tradycyjne wzory które dobrze się sprawiają jako dekoracja. Możesz iść do chirurga plastycznego i poprosić o świński ryjek, będziesz oryginalna...ale nie lepiej jest mieć ładny, pospolity, prosty nos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak...rozmawiamy o sztuce z drwalem...a ja się dziwię, że facet nic nie rozumie. Jak szczytem jego pomysłowości jest obcięcie kawałka drewna piłą mechaniczną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, jak dodasz wzorki, to nie będziesz artystą. zresztą to pojęcie dzisiaj jest tak wypaczone, jak sztuka... szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×