tatuaże u kobiet to moda czy coś innego

Akurat tego bym się po nikim nie spodziewał. Natura ludzka zmienną jest :P

o boniu, przecież mozna być s.k********.elelem z dziarami i bez, nie ocenia się ludzi po takich rzeczach

Wiesz, ja mogę mówić tylko za siebie, ale robiąc sobie tatuaże wiedziałam, że ciężko je usunąć/zasłonić i póki co nie mam ich ochoty zmieniać.

Zastanawia mnie czy takie tatuaże nie są czasem jakąś formą "obrony", w sensie, że niech inni widza jaka jestem groźna i twarda, że bez kija nie podchodź. Coś jak posiadanie ostrego psa bojowego, czy sportowego auta :D

I myślisz, że delikatny napis "love forever" ma na celu pokazanie jaka jest groźna i twarda? :P

Nie wiem.

No chyba nie, bądźmy logiczni. Jak ktoś będzie chciał wyglądać groźnie to nie strzeli sobie delikatnego motta o wiecznej miłości. Oczywiście, dla niektórych to jest forma "zbroi", podobnie jak operacje plastyczne, ale trzeba patrzeć na kontekst. Jeżeli normalna osoba ma słodki, ozdobny tatuaż z pozytywnym przekazem to na pewno nie chce nikogo straszyć.

Właśnie o tą "zbroję" mi chodzi. Czy aby pod tą zasłoną nie może kryć się delikatna, wrażliwa osobowość.

Bardzo możliwe, chociaż ja np. nie uważam, żebym się "kryła" za tatuażami. One nie muszą nic zasłaniać, to tylko zwykła ozdoba dla większości ludzi.

Ozdoby/gadżety, coś jak buty Nike czy nowy iPhone? :D

nie. Ozdoba to z reguły nie jest funkcjonalny gadżet. To tylko ozdoba, coś czego wygląd mi się podobał.

Nie mnie oceniać. Pytam, bo być może ktoś tu zna się na symbolice i mógłby coś więcej o takim miksie opowiedzieć. A może to dzieło przypadku, bo np. zobaczyła i "... o fajny, tera se taki strzele"

też możliwe, dlaczego nie. Na pewno nie można porównywać tego do "szpanu", bo to chyba sugerowałeś ;)

Nie lubię ludzi którzy myślą, że dobre buty i telefon człowiek ma dla ozdoby. Od razu wydają mi się puści.

:)

;-)

ty próbujesz poderwać tę dziewczynę od chińskich znaczków?

Skądże bym śmiał :D

tak żywo się interesujesz, że Ciebie chyba tatuaże nie obrzydzają :D

Osobiście bym się nie wytatuował. A, że ona ma takie tatuaże ... nic mi od tego. Podobała mi się jako kobieta, więc pytam :D

Jak fajna to startuj, może sama opowie :)

Czekaj, no najpierw zmienię na zimówki, bo się poślizgnąć mogę :D

gdzie samochodem! Sprintem, sprintem!

A tak na serio to za chudy w uszach jestem na to. Zresztą jestem już i tak u niej spalony :-(

Oj, a czemu? :(

Spaliłem na panewce, ot taka przykra sprawa :-(

Spaliłem na panewce, ot taka przykra sprawa :-(

I nie da się nic zrobić? Ludzi można do siebie przekonać

Nie wiem. Podobno nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki. Choć można to dwojako rozumieć. W końcu rzeka cały czas płynie ... więc faktycznie się nie da, bo ona zmienia się co chwilę.

Dużo zależy od okoliczność, tego co konkretnie zrobiłeś i jakie są teraz Wasze relacje.