Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość gość
Nie roziem.. O co chodzi z tym wzrokim..na lewo na dol?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o te linki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahh..dziekuje. Wielki dzieki za wasza pomoc..troche czasu musi minac..ale mam nadzieje ze po tym wszystkim bede ostrozniejsza...nadal tylko nie rozumiem jak mozna kochac takiego odmienca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wraca tęsknota i łzy :( to chyba przez te święta :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byłam ja skóra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za czym te lzy i tesknota?za czymś czego nie było,bo ty chcialas cos innego niz on?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skorko przeczytalam caly topic, i postanowilam sie odezwac. nie moja droga, ty nie tesknisz za tym co bylo. tesknisz za swoimi marzeniami, planami, iluzjami. nie za czyms realnym, bo tego nie bylo. taka tesknota niestety trwa najdluzej i najbardziej boli. boli jak iluzja pryska i dalej usilujemy sie jej kurczowo trzymac. z tego co pisalas nie byl to szczesliwy i fajny zwiazek. on ci tak naprawde nic nie dal, i wiekszosc rzeczy dziala sie w twojej glowie. niestety trzeba zejsc na ziemie i wylaczyc marzenia, wtedy bedzie latwiej zapomniec. wiem ze okres swiateczny to ciezki okres, ale popatrz na to tak. spedziliscie razem szczesliwe swieta? jedliscie razem wigilie, ubieraliscie choinke itp? najgorsza milosc to ta w ktorej nie kocha sie prawdziwego czlowieka tylko swoje wyobrazenia o nim. z tego co piszesz to u ciebie wlasnie tak jest. pozdrawiam cie serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o tym, że tęsknie za marzeniami. Za tym, co mogło być a nigdy się nie stało. I wiem, że w tym wszystkim jest po prostu lęk przed samotnością, moje kruche poczucie wartości, a walka o niego to m.in. walka o odzyskanie własnie tego poczucia. Zawsze było kruche ale tak naprawdę teraz jest jeszze mniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty walczac o niego nie odzyskasz poczucia wlasnej wartosci tylko kompletnie je stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, teraz już to wiem... Ale ja chyba w ogóle tracę sens swojego życia. Za parę dni zostanę bez pracy, poszukiwania nowej na razie bezowocne. Tracę nadzieję, że w moim życiu kiedykolwiek będzie dobrze i normalnie, bo skoro starams ię robić wszystko co mogę i nie wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo starasz się za bardzo,zapominając po drodze o sobie, skóra.A iluzja,wyobrażenia to Twoje podstępne "przyjaciółki"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Potrzeba wiary w siebie a jak ktos nasze uczucia rani czujemy sie gorzej a jak nas wezmie fest na kogos kto widzi w nas wady i je wytyka to czujemy sie jak smiecie. Powinno ci przejsc. Wlasnie sobie uswiadomilam jak mogl sie poczuc moj ulubiony alkoholik. Swinia ze mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie nie pamietam jej nicku, ale historia znana...on wybuchowa i miala ze soba problemy...kurcze probowlam odkopac tamten stary watek, ale nic, a nic nie wyskakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tamtego watku dawno nie ma a mowa bodaj o cindirelli-ona po lekach byla nerwowa,wybuchowa.Tak pisala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Wesolych Swiat Dziewczyny :) Wiary w siebie i dajcie she spokoj z tymi jeleniami! Zrobcie miejsce dla mezczyzny zycia :) Pozdrawiam z pelnym brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej zróbcie miejsce w swoim sercu dla siebie samej a nie dla faceta!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojawilam sie tu predzej z watkiem ze moj byly mnie zostawil,mieszkamy za granica ..A ON Ma problem z hazardem.Powiem tak..mowi sie ze czas leczy rany,i to jest rpawda..minely niecale 2 tygodnie a ja sie czuje jakbym go nie znala..Gadamy normalnie ,ale ja juz nic nie czuje..Mysle ze po tych 3 latach,gdzie on nie wykazywal inicjatywy ,zaangazowania..po prostu tez sie wypalilam,tylko balam sie zostac sama..i tak sie to ciagnelo. Teraz,mieszkamy razem ..ale mnie on juz nie interesuje tak bardzo jak kiedys.. Nie czuje potrzeby przytulenia sie,mam tylko potrzebe pogadania. Niech zostanie sam..nalezy sie to jemu,za duzo klamstw,niewyjasnionych spraw i ranienia mnie non stop. Pozbierajcie sie dziewczyny..NIE WARTO tesknic do czegos czego nigdy nie bylo i nie bedzie !.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka ten topik powinna juz zgłosic do usuniecia:dawne dziewczyny nie pisza,ona sama tez milczy.Bylo rozstanie,nie ma powrotów,nadzieja to błąd,a kto chce cierpieć niech teskni. On się zdewaulował i w tej formie nie ma racji bytu.Po co rozkminiać coś,czego dawno nie ma?....jak w ostatnim poscie dobrze napisane(tylko dlaczego z nim wciaż mieszkasz?).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jestem egoistka..i szczerze nie chce rano sie budzic i nie miec do kogo buzi otworzyc. Mieszkamy w osobnych pokojach i mamy lokatora..takze o nie jest tak ze sie widujemy czy spedzamy razem czas. Po prostu mieszkamy razem i nic wiecej. Gdybym miala sama zamieszkac alboo wynajomowac z kims to za drogo by mi to wyszlo,a tak jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Dla samej siebie to podstawa :) A facet zycia to nie byle facet co sie nawinie. To ktos wart zaufania- rzadki okaz... Bialy kruk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Pamietam jak bylam malolata i sie zakochalam na zaboj. Niestety (stety!) on mnie szybko zostawil a pozniej dziwne sprzeczne rzeczy ze mna wyprawial. Dawal mi nadzieje a potem ja zabieral i tak w kolko. Pamietam, ze jak rozgryzlan to zachowanie (inna dziewczyna) poczulam moc przenoszenia gor :) Moglam wszystko a on... Phi. Bawidamek. Przestal mi sie podobac. Mocy mialam przez 2 lata bo wpadlam w ten toksyczny zwiazek i sie zbieram dopiero po nim. Zbieram sie po kolejnym zakochaniu ale do czego pije. Uswiadomilam sobie jakie to cudowne uczucie rozgryzc te sprzeczne meskie zachowania, racjonalnie je przelozyc, nikogo nie usprawiedliwiac i brac ich na trzezwo bez tego rozowego dymu. Znowu czuje jak moc wraca i radosc powoli i nawet nie wiem jak to okreslic... Tak jalbym miala wade wzroku i ktos dal mi dobre okulary :) Czysty widok ah! Nie wyobrazam sobie miec faceta. Przyciagam zle typki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciao,ty masz coś nie ok z postrzeganiem świata po czasie.Sorki.Piszesz sama,czasem skóra lub jakiś ' przybłęda' -gość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15'51,jeśli ty po dwóch tygodniach czujesz luzik to ty nigdy prawdziwie go nie kochałaś:( Więc nie dziwne,że swobodnie możesz mieszkać z kimś takim,ot koleś znajomy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15'43,dobrze powiedziane:wątek sie wyczerpał,w starym składzie(cz.1.)juz nikt nie pisze,reszta pierniczy głupoty od czasu do czasu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Cos nie OK z postrzeganiem swiata po czasie? Hmm.. Nie wiem o co ci chodzi. Postrzegam swiat swoimi oczami. Co w tym nie OK? Bo metafory uzywam i sa za trudne? Po czasie mozna nabrac innej perspektywy ale dalej nie rozumiem. Pisze bo moze ktos sie przylaczy, ktos przeczyta a jak nie to topik sobie umrze smiercia naturalna. Bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×