Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

nie wiem tylko czy w takim układzie braku zaufania, wbijania komuś na konto, zmieniania hasła takie odzyskiwanie na pewno ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
Malinka Gościu on codziennie pisze, dzwoni juz nawet i zaprasza na spotkania i wogole ja juz nie daje rady, mowi ze nie kocha ale chcialby zobaczyc wygarnelam mu ze tylka chce i wogole on ze nie ze jak moge tak pisac ze go znam ze on nie taki itd. wiem ze jest inny ze to nie ten typ faceta co by tylko tylka chcial ale ja juz nie moge on codziennie pisze a od 3 dni kloci sie ze mna i jeszcze jak zmienie numer czy gadu gadu to on i tak mnie jakos znajduje matko masakra nie wiem o co mu chodzi i ciagle mowie nie pisz daj spokoj a on ok nie bede a za pare dni znowu sie zaczyna jest natretny uparty szok i pyta sie wiecznie co u mnie jak z praca z mama z bratem wogole ze wszystkim ze on pomoze ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cindi, ale tu tez troche twoja wina. Po co mu odpisujesz czy z nim rozmawiasz? Po co rozdrapujesz tylko rany i robisz je jeszcze wieksze? Jak zobaczysz, ze od niego wiadomosc to ja kasuj, nawet nie czytaj. Jak zadzwoni, odrzucaj jego rozmowe. Po kilku razach napewno mu sie znudzi, a tak widzi, ze ma cie caly czas w garci i wyglada na to, ze on czerpie przyjemnosc z tego ze cie rani! Cindi, nigdy sie od niego nie uwolnisz jesli nioe zrobisz tego ostatecznego kroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To socjopata,niebezpieczny typ,już z dwa lata cindi tak kręci,To destrukcja po całości na która cindirella pozwala.Post wyzej pokazuje prosty sposób wychodzenia z uzaleznienia od gostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
odpisuje bo mnie wpienia, nie odpisuje nie odpisuje az w koncu pekam bo mnie wkurza i potem mam ooo co chcialam a nie umiem jeszcze byc tak stanowcza wobec niego. No dziwny jest conajmniej sam nie wie czego chce. Nadodatek wie ze z kims sie spotykam a dalej pisze i chyba probuje rozwalac to co ja mam ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
fakt czuje dalej cos do niego moze tez dlatego odpisuje ale nie uloze sobie z nikim zwiazku nie tylko z powodu tego ze cos czuje do bylego tylko tez dlatego ze on pisze sam i jak nie tedy to inna droge znajdzie aby tylko napisac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cindi, jeszcze? To już dwa lata mijają. Gość ma rację, odetnij się od niego całkiem Czemu nie zablokujesz jego nr w telefonie? Na gg, przecież jest taka opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malinka373 myslę że nie wszystko stracone spotkałem się z nią dzisiaj i ucieszyła się na mój widok pogadaliśmy chciała ze mną rozmawiać dłużej lecz powiedziałem że mam spotkanie ważne i niestety nie mogę wczoraj umawiałem się z nią na sobotę ale dzisiaj nie wytrzymałem i napisałem i jak ja odwiozłem wysiadała z auta to wspomniała ale w sobotę się widzimy co ni :D jak myślicie ludzie da się tak z dnia na dzień przestać kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
heja Dziewczynki :) ten temat to cos dla mnie. mam nadzieje ze moge do Was dolaczyc :) moze cos o sobie. jestem prawie 2 lata po rozwodzie bo nie dogadywałam sie z mezem i on sobie znalazl nowa mlodsza d**e ... ale to nie wazne mamy dwojke szkrabow, 2 i 7 lat. ex na szczescie mieszka z nia w uk wiec jest wypas zreszta mamy juz ze soba bardzo dobre stosunki i mi pomaga finansowo. juz sie pogodzilam z rozwodem i zadnych nadziej juz do powrotow nie ma :) ostatnio poznalam fajnego chlopaka. mlodszy ode mnie o rok. bylismy ze soba 3 rowne miesiace. on ma prace ciezka bo jezdzi na tirach wiec wiecie ... wszystko bylo ok, uwielbial mojego najmlodszego synka i swietnie sie z nim bawil. byl u nas zawsze jak w trasie nie byl, czyli kilkanascie dni w miesiacu, nocowal - jeszcze nawet ubran swoich nie odebral. nie klocilismy sie przez te 3 miechy bo nie bylo powodu ani czasu. byl ze mna na sylwestrze i poznal moja siostre wiec czasami wychodzilismy wszyscy na bilard czy gdzies tam. ostatnim razem jak byl u mnie bylo wszystko ok. pojechal do domu, wyszedl z kolegami na piw, po tym malo sie odzywal. pojechal w trase i jakos tak dziwnie sie poczulam. napisalam do niego czy cos miedzy nami jest nie tak, on nie odpisywal. kilka dni przed naszym rozstaniem dodal jakas laske do znajomych na fb. po 3 dniach jak byl w trasie wreszcie o=sie odezwal ze on nie wie czy jest w stanie sie zakochac we mnie i mnie kochac. wiec napisalam czy chce zerwac. on ze fajna jest ze mnie dziewczyna ale nie chce zawracac mi d**y ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
wiec napisalam zeby jak wroci z trasy przyjechal po swoje ubrania. po kilku dniach okazalo sie ze poznal kogos chyba na portalu i jest z nia. ona wypisuje mu na fb "kochanie,męzu" jak jakas desperatka. kilka dni temu poszlam na disco i sie uchlalam z tego wszystkiego :P wiecie jak to jest jak sie czlowiek upije heheh napisalam do niego 2 smsy ze jest mi zle i zebysmy pogadali i chyba z 10 razy dzwonilam w nocy do niego :P pozniej jak wrocilam i bylam juz normalna ehhee to napisalam mu ze ok nie ma co sie obrazac na sieie, stalo sie jak stalo i mam nadzieje ze w takim wypadku odnajdzie prawdziwa milosc, ze nie ma co sie unikac bo pedzilismy ze soba 3 fajne miesiace i szkoda bylo by sie unikac i zrywac znajomosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
ostatnio na fb wylaczylam dla niego czat i przestalam go obserwowac bo jak widzialam co ta desperatka wypisuje i jak go "poniza " takimi gadkami heheh postanowilam nie patrzec na to zeby zapomniec. najlepsze jest to ze ta desperatka jest kolezanka mojej kolezanki z innego miasta :P wczoraj nawet pytala sie o T i powiedzialam jej ze to moj byly chlopak i ze zucil mnie dla jej kolezanki. nie wiem co go opetalo bo naprawde fajny facet. z kazdym dniem walcze by nie myslec o nim. nie pisze do niego, on czasami pisze co u mnie slychac. mam nadzieje ze przyjedzie po swoje ubrania i bede mogla zaczac zapominac. nie wierze ze nic do mnie nie czul przez te 3 miesiace, przytulal mnie, calowal i byl troskliwy. do sexu tez nie pchal sie nachalnie wiec nie sadze ze by byl tylko dla sexu ze mna. nie wiem co mu do glowy szczelilo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
ale sie rozpisalam, mam nadzieje ze moge do was dolaczyc****isac jak bede miala doła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
elaj,piszesz jak gimnazjalistka,nastolatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
sorki ze tak chatycznie, no ale coz, dzieci i 100 mysli ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,ze chaotycznie tylko myslenie jak u nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
a po czym to stwierdzilas? ostatnio analizuje siebie i jestem ciekawa Twojej wypowiedzi ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elaj, witaj. Jasne, że możesz dołączyć :) Zawsze i wszędzie Tylko wydaje mi się, że Ty wiesz czego chcesz i wiesz co robić. Świetnie sobie radzisz (no cóż... każdy musi jakoś odreagować więc i taka impreza może być uznana za normę) Stąd moje pytanie, czego od nas oczekujesz, co my tutaj możemy Ci dać ? Bo jeśli chodzi Ci tylko o możliwość wygadania się i wsparcie to jesteśmy tu jak zawsze. Ale jeśli masz jakieś konkretniej sprecyzowane potrzeby to napisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malinko chyba narazie to tylko pogadac, jak bede miala doła wiekszego to poinformuje Was :) czytam Was od poczatku jestem juz na 19 stronie :) ciekawa jestem jak juz to przeszlyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
Minelo 1,5 roku w sumie, a jeszcze się też widywaliśmy myślał że uda się wrócić. No ale jak widać ja ucinam on dalej pisze, a ja też pękam i o tak wychodzi potem. Nie umiem być stanowcza. Ja go naprawde bardzo pokochałam i tęsknota jest okropna. Nie wiem jak sobie dać radę z tym wszystkim bo miałam wszystko poukładane nie odpisaywałam a teraz znowu pękłam i mam rezultaty a on pisze codziennie. Najgorsze to że ja ciągle zachodzę w głowę po co on to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cindi, ty go nie kochasz (no bo za co?), ty jestes UZALEZNIONA i naprawde powinnas uciac calkowity kontakt i isc do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
cindi - nie wiem czy to robilas ale moze napisz do niego to wszystko co czujesz i czekaj na jego odpowiedz, jesli odpisze i bedzie chcial sprobowac od nowa to sprobuj jesli tego chce, a jesli on napisze ze nic juz miedzy Wami nie bedzie to pogodz sie z tym, i zacznij go unikac, z czasem powoli lepiej sie poczujesz, wlacz myslenie wtedy ze nic z tego nie bedzie bo zeby bylo to musza chciec dwie osoby ciezkie sa rozstania, wiem cos o tym bo i ja bije sie z myslami a bylam z tomkiem jedynie 3 miesiace, ale strasznieeeee mi zalezalo na nim, ale poznal sobie kogos i teraz jest "szczesliwy" do czasu sadze. teraz widze ze w ciagu tych 3 miesiecy wcale nie bylo tak wspaniale jak mi sie wydawalo. bo nie walil do mnie zadnych komplementow, nie mial ochoty na gre wstepna podczas kochania. nie czulam sie przy nim na pelnym luzie, robil co mial ochote i wychodzil kiedy chcial bez porozmawiania ze mna. taaa jestem i bylam naiwna - niestety. teraz modle by sie jednak nie przyjezdzal i nie pisal do mnie w sprawie swoich ubran. schowalam je i wolalabym by dopoki emocje nie opadna ze mnie to zeby nie macil mi w glowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
aaa i mi zawsze pomagalo stanac na nogi wirtualne znajomosci z facetami, lubie z mezczyznami gadac, pozniej wchodzi zauroczenie wirtualne i odkochuje sie wtedy w starym facecie, tak bylo jak sie rozwodzilam i tak teraz tez chyba jest :) no taki mam sposob, wiem ze pewnie mnie zaraz wysmiejecie ale ja se tak wlasnie radze z rozstaniami. a z wirtualnego zakochania i rozstania nic mnie nie boli naszczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tu chore jazdy na tym topiku są, ja rozumiem że kobiety po rozstaniach zachowują się irracjonalnie ale to tutaj przekracza wszelkie granice, większość z was nadaje się na leczenie u psychologa i nie jest to z mojej strony obraza, a jedynie obserwacja. poltora roku dawać sobą pomiatać i nie umieć tego uciąć donośnym "s********j z mojego zycia" to trzeba miec naprawde, za przeproszeniem, nasrane w głowie. kolejna dobra,ta co 3 miesiące byla z gosciem jezdzącym na tirach, no istny rollercoaster. dziewczyny, wy przestancie tu wypisywać i prosic i rady bo o rade mozna prosić gdy sie zachowuje choc troche zdrowego rozsądku, a przez was przemawia już jakas psychoza, idzcie naprawde na jakąś terapię bo skonczycie w psychiatryku, cinderella to już bije tu wszystkich na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
patrzcie jaka mądrala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
socjopatka to ty gościu bo uczuć nie masz! wymyślasz ludziom od psychopatów bo się zakochują a potem przechodzą różne perypetie z tym związane? ja bym poleciła psychiatrze by się przyjrzała takiemu przypadkowi jak ty. noże powinni ci z domu pozabierać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao!!! Jak dobrze Cię widzieć :) Cindi, Ktoś tu ma rację... to nie jest miłość tylko uzależnienie. Czemu nie zablokujesz go? w telefonie, na gg, na facebooku. Wszędzie? Elaj... dobrze jest zasem spojrzeć na relację z dystansu, dostrzegasz ją w bardziej realistycznym świecie i rozstanie staje się łatwiejsze :) Gościu drogi pierwsza strona topiku. Ja rozumiem, konstruktywną krytykę... Ale obrazę? Jak tak bardzo przeszkadza Ci to, co dziewczyny tu piszą to może po prostu tu nie zaglądaj? Po co masz się denerwować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaj83
wiecie od mojego rozwodu prawie 2 lata minely i kompletnie juz nic do swojego bylego meza nie czuje, bylismy malzenstwem przez 7 lat. na ostatnich wakacjach nawet byl tu z nia. kompletnie nic nie czulam do niej. znalam ja wczesniej bo byla kiedys u nas na imprezie. ale jak sie rozstalismy to tez byla u mnie wielka rozpacz, klotnie z nim i robienie sobie na zlosc. ciesze sie ze teraz miedzy nami jest ok. na wakacje zabieraja dzieci i jada na domki na tydzien czasu, jeja jak sie ciesze ze wreszcie odpoczne :) mam nadzieje ze ten zwiazek z Tomkiem tez jakos szybko przeboleje, przez pierwsze 2 tygodnie nic nie jadlam bo tak bylam zaplakana, schudlam 2 kg [to i tak nic bo podczas rozwodu w miesiac schudlam 5], teraz sie dobrze trzymam tylko jak ktos dzwoni na telefon lub sms przyjdzie to zanim obadam czuje taki niepokoj ehhehe oby tylko walentynki minely i bedzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
Ciao.... popieram:) uzależnienie? a co nie wierzycie, że można kogoś tyle czasu kochać? skoro miłość ma mijać po paru miesiącach od rozstania to ja dziekuję. Nie uzależniona nie jestem bo bym do niego biegała i codziennie inicjowała kontakt i stopy mu całowała a tak nie jest sorry. Za co kocham?? był dla mnie dobry i widzę że on najnormalniejszy jest bo cała banda facetów to gorsi od niego i nie da sie z nimi nawet pogadać. On był dla mnie dobry każdy ma swoje wady i jakieś akcje ja też je miałam i mam nie rozumiem tylko teraz tego czasu ze były spotkania nie wracał teraz też chce spotkań kontaktu i nie wraca. Nie tęsknie za złem które widzę tęsknie za dobrem którego było i jest nadal dużo chociaż robi w tej chwili to co jednak tez boli bo nie wraca i nie mowi o co mu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cindirella20
Malinka on był poblokowany, na fak jest nadal ale ja ciagle gg i nr telefonu zmieniac nie bede, on od kogos bierze te numery chyba bo ja juz nie wiem. Jest poblokowany. Zmienialam gg i wszystko i dalej pisze i znowu jest zablokowany. Mam glupi telefon poza tym bo był zablokowany a ostatnio cos sie stalo i sie odblokowal i wszystko mi normalnie przychodzilo ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Dalej chcesz się dręczyć Cindi w imię miłości? Nie duś w sobie emocji, możesz je nawet tu wypisać, ale rozum też na pewno coś Ci podpowiada. Musimy złożyć te puzzle. Jak by co, służę pomocą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×