Rolnik szuka zony

No ja też tak uważam że wspólne to haczy o patologię ! Ale żona rolnika absolutnie nie. Wolałabym być żoną maklera i coś w ten deseń;) Najchętniej apartament z basenem i ogrodem na 30piętrze a dom za miastem to tylko na wakacje i wypady z dziećmi:D

agonia36 09:33 Ustawka czy nie Dziewczyny mają niezmienione dane osobowe Znajdziesz ich prywatne profile na fb

A u tego najmlodszego, który wybrał Natalię były w romu świetne poręcze na schodach :D z łabądkami

Nie wiem jakie będą dalsze losy bohaterów, ale Kasia (ta mimoza od Zbyszka) nadal jeździ rowerem do pracy..mijam ją czasem w drodze do pracy :)

Domy tych kawalerów z ,,Kto poślubi mojego syna" są wynajęte! Ale osoby prawdziwe:)

No widzisz ty mijasz Kasię a ja widuję laski z ,,Kto poślubi mojego syna" bo mieszkamy w tej samej metro...

Że ja taka nienowaczesna byłam..ehhh...męża sama sobie na ulicy poznałam..a można było przez reality przesiew zrobić

No w końcu te z ,,Kto poślubi mego syna" też mają jakiś tam gust i też chcą kochać a że miejskie dziewczyny to co? Nie każdy myśli po wiejsku! Bądźmy ludźmi Każda jak jedna pisze że to dno Czy ja mówię że ten wiejski program to dno? -Mogłabym tak powiedzieć bo bliższe jest mi to co dzieje się w tej miejskiej wersji... -Jednak zarówno jedni jak i drudzy są realnymi ludźmi i nie będę się zniżać do poziomu krytyka tylko dlatego że mi coś innego odpowiada i co innego lubię.

Zresztą jedno i drugie kręcą na zadupciu:D ale to już względy noclegowe o tym decydują chyba Po co stawiać baraki w centrum miasta jak można dworki wynająć i taniej i ładniej?

Tylko nie rozumiem dlaczego jak coś szokuje-to w końcu telewizja więc musi szokować-to Wy zaraz piszecie że to ustawka i wyobrażacie sobie Bóg wie co? Tak samo dziewczyny są tam z krwi i kości prawdziwe Ich wiek jest prawdziwy imiona i nazwiska niezmienione Idea programu ta sama-wybrać zaręczyć poślubić-nie rozumiem skąd ta krytyka?

To nie chodzi o wiejskie i miejskie bo mi też teoretycznie bliższe jest życie w mieście, ale zniechęciły mnie reklamy tej miejskiej wersji i w ogóle to jest takie nieautentyczne, bez uczuć, jak targ niewolników :o a wiejska wersja jest bardziej zwyczajna, bez głupiego gadania.

Mój syn piecze najlepsze ciasteczka na świecie. Dziewczyny kto poślubi mojego syna?

Szkoda, że żadna z mamusiek nie zarekomendowała: " mój syn jest najlepszym kochankiem na całym świecie" :P

Ja się zgodzę tutaj z Kingą, mam dokładnie takie samo wrażenie. Ewka robi z siebie ofiarę. Biedna tak ją Ula gnębi. Przy Grześku teksty typu, znowu się będziesz mnie czepiać itd. Tylko, że to że strony Ewy była od początku niechęć. Jak Ula dojechała na gospodarstwo, to Ewa się nawet z nią nie przywitała. Otaksowanie Uli wzrokiem z góry na dół było bezcenne.

gość dziś Szkoda, że żadna z mamusiek nie zarekomendowała: " mój syn jest najlepszym kochankiem na całym świecie" jezyk.gif xxx Dokładnie:) Mój syn to największy *****cz, dlatego jeszcze się nie ożenił. Albo: Mój syn to największa ciapa. Albo: Żadna z jego dziewczyn nie przypadła mi do gustu, stań do konkursu, może wygrasz:)

Ten grubas Adam, jakos widzi mi sie, że leń patentowany i nie stroni od alkoholu. Wybrał Ankę bo najmłodsza i dobra jeszcze do łóżka. Stachu , porażka nie dość, że chciwy to nudny i najbrzydszy. Pan Zbyszek niech lepiej poszuka bardziej energicznej osoby niż tego flegmatyka Kaśkę. Paweł to zadufany maminsynek, ma o sobie wygórowane ego, a nic specjalnego. Grześ pracowity, gospodarny Ewka jest dla niego za mało energiczna i sama nie wie co chce.

kingastefankafanka też mi się wydaje,że Ula wcale nie była złą dziewczyną tylko z gatunku takich co w sercu to na języku, szczera i nie udająca nikogo, natomiast Ewa chyba bardzo się pilnowała,żeby zrobić lepsze wrażenie, Grzesiek też poczciwy chłopak; Paweł natomiast wydaje mi się że ma się za bóstwo, sodówka uderzyła mu do łepetyny i myśli o sobie że jest najlepszą partią w kraju, bijcie się o mnie dziewczyny,do tego skupia się głównie na wyglądzie jakby to było najważniejsze; grubszy z Anką chyba będą tworzyć zgraną parę, pasują do siebie; Kasia od Zbyszka spokojna dziewczyna, pracowita,szkoda że taki ciepły klusek,ale może to stres przed kamerą; Staszek to dla mnie kosmita i nie sądzę że będzie ze swoją wybranką:)

No ale w końcu Grześ musiał ująć się za biedną i prześladowaną Ewką :) to było do przewidzenia.

sam przyznał,że pasuje mu że Ewa na wszystko się zgadza, nie ma uwag, widać woli potulne dziewczyny,a nie takie temperamentne jak Ula

Pewnie tak :) ale może jeszcze żałować, że nie wybrał dziewczyny, która pokazała jakieś tam swoje wady, tylko taką która pkazuje co ma na pokaz, a prawda to na później :) nie wiem, ale jakoś Mi osobiście z nich dwóch sympatyczniejsza wydaje się Ula :)

Hehe "Mi" oczywiście miało być z małej litery m :D

prawdziwsza... Ewa jakaś taka nijaka... ktoś pisał,że jest wrażliwa, a Ula to niby nie? też jest wrażliwą dziewczyną i mówiła,że zależy jej na Grześku tylko nie przymilała się do niego na każdym kroku jak konkurentka... :) ale nich tam im się wiedzie:)

Ula to by chyba byle kogo chciała bo jak sama powiedziała, chciałaby już włożyć białą suknię i nie być sama na starość, to jej słowa w programie.

Nooo Ewa chce tego samego tylko bardziej :D i w życiu nie powiedziałaby tego na głos :) tylko jakoś robi wszystko tak, że wyraźnie widać jej desperację :p Zresztą znam kilka takich Ewek i Ulek i wolę już Ulki :)

Ulka,totalna porażka,zarozumiała,pusta pała.Kinga Ty chyba podobna do niej jesteś,co?

Ula wstrętna jak noc listopadowa,do tego wszystkiego pusta jak bęben

Z wyglądu nie bardzo :) a z charakteru na pewno tak, tylko że jestem też cwańsza i umiałabym zrobić tak, żeby wady Ewy jednak stały się widoczne dla Grzesia :)

"widać woli potulne dziewczyny,a nie takie temperamentne jak Ula " Nie myl temperamentu z kłótliwością i wiecznym niezadowoleniem

No i tą kure czy kaczkę sama bym ukatrupiła i wszystko :) żaden problem :p Aż żałuję że mam męża bo moglabym spróbować szczęścia w takim programie :p

Ula no tak byla soba caly czas, pokazywala swoje wady... Ewa mysle ze jeszcze nie pokazala swojej prawdziwej twarzy, wedlug mnie pasuja do siebie...ale co z tego wyjdzie? jakos tak na dluzsza mete, do konca zycia nie widze jej na wsi...i dziwie sie ze jest taka zdesperowana, przeciez jest mloda, nie najbrzydsza... A stasiu no coz stary kawaker- nie dziwie sie ze nawet rozwodnikiem nie jest tylko cale zycie sam a ta jego Grazynka? nic z tego nie bedzie.no chyba ze sie beda dluuugo docierac, to taka typowa Panicia z miasta, ma swoj swiat, jakos jej nie widze w polu z motyka czy garabiami...dla niej wies to swieze powietrze i piekne widoki... ogolnie lubie ten program, uczestnicy sa tacy naturalni, zwykli ludzie...bo "kto poslubi mojego syna to porazka na calej linii"..