Rolnik szuka zony

na miejscu Adama to usunelabym to konto z FB i nie komentowala niczego, bo tylko pogarsza swoja sytuacje

Ania była dla niego za dobra, zresztą on nie zasługiwał na żadną z tych uczestniczek programu, karierowicz od siedmiu boleści.

ogladalam jego fotki na FB chyba ma tylko jedna koszule, bo wszedzie jak jest na elegancko ubrany to ma ta fioletowa w ktorej w programie wystepowal, na zdj z zeszlego roku tez w niej jest hehe

a może z tą Ewą to jest prawda że się tak niestabilnie zachowywała...jeśli to prawda to rozumiem Grześka że się rozmyślił...może go nie oceniajmy bo faktycznie w trakcie programu mogły wyjść rzeczy o których nie wiemy...

Ja myślę, że zatęsknił za Ulą lub jej kuchnią:-D

a kto wie moze i tak bylo

Niee :-P to taki żarcik był. Nie wiem co się Grzesiowi stało, bo mnie to on się na początku najbardziej podobał. Coś musiało się chyba poważnego wydarzyć co go odrzuciło od Ewy. Nawet dla marudnej Uli miał cierpliwość i był dla niej w miarę miły. A teraz nie poznaję człowieka.

Jest artykul na necie ze grzes tak samo jak adam wybrał kobiete ze swojej okolicy która miała hektary :) Przeciez to dla niego najważniejsze:) Zastrzegam ze nie wiem czy to prawda. A z ewa tez może być prawda ze te jej problemy emocjonalne mu ciążyły. http://www.fakt.pl/gwiazdy/grzegorz-z-rolnik-szuka-zony-zostawil-ewe-wszystko-przez-brak-ziemi,artykuly,502220.html

http://www.fakt.pl/gwiazdy/grzegorz-z-rolnik-szuka-zony-zostawil-ewe-wszystko-przez-brak-ziemi,artykuly,502220.html

Tez bym nie oceniala Grześka. Coś się musiało wydarzyć pomiędzy pobytem Ewy a odwiedzinami ale to było widać w jego zachowaniu. Nie udawał na siłę nie adorowal jej. A Adam zaprosił Anię na most, przyczepil kłódkę po to by dzień później powiedzieć że tylko jej oferuje przyjaźń i nie powiedział że ma kogoś... Tu już było iglaki na uczuciach pięknej wspaniałej kobiety.

Ciekawe czym nas teraz Staszek zaskoczy :-D może też gdzieś tam ukrywa jakąś narzeczoną i gromadkę nieślubnych dzieci:-P

hehe Stas i dzieci? hehe nie zdziwilabym sie gdyby byl prwiczkiem

Nigdy nic nie wiadomo :-D Cicha woda... Lalala:-)

Stasiu to niedojda ważniejsze pole od kobiety. Adam? Kiedyś go lubilam a teraz pluje jak go widze bo skrzywdzil Anie. Grzegorz? No cóż może zatesknil za obiadkami Uli? Ale co się stało z uczuciem do Ewy? Czyżby zobaczyl ze nie jest majetna i to ja skreslilo?

Macie go w znajomych ze widzicie co wypisuje?

Szkoda Ani dla takiego Adama, facet zapasiony, leniwy i jakos dziwnie mu z oczu patrzy. Ewka widac,ze ma jakies problemy ze soba natury emocjonalnej.

Bo w oczach ma kur/wi/ki:-P

A o czym ma być następny odcinek?

ja nie mam tego capa w znajomych ale moge ogladac jego zdjecia

tak po Ewce widzialam od poczatku ze cos z nia nie tegez, dziwna byla i jak Ula przyjechala to sie bardzo dziwnie zachowywala

Ewa to wrażliwa osoba, bardzo skromna i niesmiała. Grzesiek jest zimny i wyrachowany, szuka kobiety-służącej, takiej ktora by mu obiadek ugotowała, podała i pobiegła skoro świt w pole zasuwać.

Chyba nadwrażliwa... Takie kobiety potrafią być męczące,więc może nie należy być takim surowym dla Grześka, on wie więcej niż my na podstawie programu

Ewa była ZDESPEROWANA, a faceci nie lubia takich kobiet. Podejrzewam, że Grzegorz poczuł się przytłoczony. Jestem kobietą, ale kiedys pewien chłopak też tak naciskał i ja się wycofałam. To przeraża...taki jakby brak tlenu.

Ewa przypomina mi troche maja corke ktora ma zaburzenia osobowosci ( leczy sie ) jest cicha, wrazliwa , wrecz bojazliwa , niesmialo sie usmiecha a za chwila wpada w szal bo cos tam nie styknela , trzaska drzwiami , piszczy , drze sie zebysmy wsyscy pozdychali

Jak sie nazywa to zaburzenie?Tez tak robilam w dziecinstwie jak nie mogłam dostac tego co chciałam, ale po takich akcjach to dostawałam. Może miałam zaburzenie....

dwubiegunówka:P

nie , ty bylas poprostu rozwydrzona :)

jak ci tak zalezy to ci napisze ale musialaby papiery wygrzebac bo to dluga nazwa , wiec na 100% juz nie wieczorem

borderline moze byc

Napisz, napisz...Noooo byłam rozwydrzona i chyba mi to zostało choć w mniejszym stopniu. Obcy mnie utęperowali trochę;(...ale nadal walczę.;)