zdrada meza

witam.Tydzien temu odkrylam ze maz mnie zdradzil(i to 4 razy) a wiem ze tyle razy bo sie przyznal po tym jak znalazlam w laptopie filmik ktory nakrecil,korzystajac z ukrytej kamery,jestem zalamana,nie moge uwierzyc w to,bo nigdy sie nie spodziewalam ze on moze cos takiego zrobic,mam ochote sie zabic i to doslownie!!!ale mamy 2letnia coreczke i ona nic nie zrobila,zeby ja tak karac za jego bledy,on ciagle przeprasza blaga o wybaczenie,ze to sie nigdy nie powtorzy,ze nie widzi zycia dla siebie bez nas,codzienie mi mowi ze mnie kocha i ze to jego wina,ze on ma problem,przyznal sie ze ma problem z pornusami,ze zawsze mnial,i ze myslal ze da sobie z tym rade dgy nasz zwiazek sie narodzil,ale nie dal!!!zdradzil mnie z czteraema kobietami ,po to tylko zeby nagrac filmik o czym one nie wiedzialy,zeby samemu sobie udowonic ze on tez tak moze jak w tych pornusach,widze duza zmmiane wnim,za kazdym razem prowokuje go zeby powiedzial mi ze to moja wina ze nie daje mu co potrzebuje,ale on tego nie robi,gdy rozmawiamy zawsze slysze TO JA TO MOJA WINA ,TO JA MAM PROBLEM!!! kocham go bardzo,chcem zeby to naprawic i on tego chce ale jest mi tak ciezko z tym,nie moge z nikim pogadac na ten temat,bo jest mi wstyd,prosze o jakies rady od osob ktore byly w mojej sytuacji,dzieki