Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kammilla89

Rok bez ciazy czas na badania.

Polecane posty

Gość kammilla89

Zawsze myślałam, że zajście w ciąże jest łatwiejsze. W tym miesiącu mija nam 11 miesięcy starań i nadszedł ten cholerny czas że muszę iść do gina żeby pokierował mnie co dalej. Trochę się boje że coś okaże się, że to coś poważnego. Do tej pory nie robiłam żadnych badań hormonalnych. Mam nadzieję, że to ,,tylko" jakiś hormon jest za wysoki/niski a nie że to żadna endometrioza albo pco....Żałuję tylko, ze nie zrobiłam tych badań jeszcze przed rozpoczęciem starań bo wtedy człowiek od razu by wiedział czy wszystko jest ok a tak cały rok prawie zmarnowaliśmy. Czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja znam wiele par które starają się o dziecko i niestety u większości okazuje się że przyczyna leży gdzieś głebiej niż w psychice, czyli ze po badaniach przewanie wychodzi że jest jakiś problem. Ja staram sie od 11 miesięcy o drugie dziecko, niestety również coś nam nie po drodze, wszystko wychodzi u mnie oki, natomias od dzisiaj zaczynam, przyjmowac clo i mam nadzieję ze ekekty szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kammilla89
Ja z kolei w moim otoczeniu mam więcej znajomych którym udało się szybko. Mam wrażenie, że zazwyczaj udaje się, w pierwszych trzech cyklach a jak w tym czasie się nie uda to zazwyczaj jest jakiś problem. Ja szczerze mówiąc najbardziej chyba skupiałam się na tym tak w połowie starań. Pierwsze trzy miesiące to jakoś tak zupełnie na luzie, później gdzieś tam trochę pojawiły się myśli, że coś może być nie tak. Ostatnie 3 miesiące tez wcale o tym nie myślała bo miałam dużo na głowie a i tak nic z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszlamamusia
Witaj Kamila. Ja staram się z mężem o dziecko drugi rok.u nas to jego badania wyszły źle - mała *****iwość plemników. Obecnie mąż jest w trakcie leczenia. Niestety trwa to bardzo długo a nikt nie daje nam gwarancji ze się wyleczy...jestem załamana. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kammilla89
My na razie staramy się o pierwsze i boję się, że zaraz się zacznie bieganie po lekarzach, badania i w ogóle... :/ właściwie do szczęścia brakuje nam chyba już tylko dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×