Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Julciaaa

KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

Polecane posty

Gość gość
hej wszystkim, my juz od tygodnia w domku, Oli na szczescie juz zdrowy i Maja rowniez, Lillalu czy twój synek nadal jest taki wymagajacy, bo moj sie taki wlasnie stal i opisy high need baby zaczelo do niego super pasowac , nic nie moge zrobic bo on caly czas na mnie wisi i choc kocham go nad zycie to brakuje mi chwili dla siebie ... pozdrawiam Dandm ps. czemu tu taka cisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,w którym dniu miałyście mrożone zarodki i jakie leki brałyście do criotransferu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Ja z uwagi na to że jestem w programi nfz zarodki mrożone miałam w stadium blastocysty czyli 5 dni po zapłodnieniu. Jeśli zaś chodzi o critransfer to ja miałam raz na cyklu sztucznym, brałam wtedy tylko estrofem i przyjezdzalam na kontrole grubości endometrium. U mnie Kochane wszystko w porządku. Powoli kupuje już jakieś ciuszki ale jeszcze mało bo czekam na "dary" od przyjaciółki po jej dwóch córkach. Brzusio rośnie. Na plusie mam w 20tc 5kg i staram się bardzo uważać na to co jem żeby nie przytyć za dużo bo startowalam z dużej wagi. Po za tym przypałętał mi się ból gardła, narazie walcze mlekiem z miodem i czosnkiem oby pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Dandm to twõj synek to taki malutki przytulasek :-) Najważniejsze że już twoje skarby są zdrowe - nie zapeszając Skarbik już 20 tydz - pięknie :-) Macie już imię dla córci? Nasze mamusie piszcie co tam u Waszych pociech Dort jak tam Twoja Emilka? Andziu, Justyna, Lenasz, Kotek, Lato, B_ubu - dziewczyny proszę nie zostawiajcie mnie samej na placu walki :-( Piszcie kochane co tam u Was, na jakim etapie jesteście Oczywiście każdej z Was życzę żeby już była na kolejnym - radosnym i udanym etapie No bo wiecie w grupie jest siła :-) i brakuje mi tej motywacji do walki i możliwości wygadania się Klara a co u Ciebie? Też tak nagle przestałaś pisać :-( No i nowe dziewczyny czytające tylko też zachęcam do udzielania się na naszym forum :-) Doramar, Bajanka kiedy macie planowo powitać swoje maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lillalu
No straszna cisza. Kinga przypomnij na jakim jesteś etapie. Będziemy kibicować! Dandm.. niestety tak... spal dziś od 7 rano do 21 tylko 3 godziny (na spacerze) w domu w ciągu dnia nic... wczoraj było trochę lepiej ale podobnie. W nocy na szczęście śpi oczywiście z przerwami na karmienie. Mąż go upał bo dziś moje 2h dla siebie ;) Właśnie się budzi... mam nadzieje ze pośpi jeszcze z 10 min bo pomalowalam paznokcie ☺ nie mogę nic zrobić. .. ale nie jestem jakoś strasznie wykończona. .. ale w takie dni jak dziś spada mi wiara we własne możliwości... nie chce narzekać bo jest cudowny. Ale lekko nie jest ;) chociaż zawsze mogło być gorzej. Generalnie jest miłym i kochanym dzieckiem tylko strasznie żywym aż strach pomyśleć co będzie potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea1
lillalu ! synek ma charakter mamusi! co sie dziwic! jak mama taka aktywna byla w ciazy, to teraz synek;)))hehe Moj pieknie przybiera na wadze, jest tylko na cycu, ale tez juz lubi raczki i lepiej spi w dzien niz w nocy....w ciazy nie moglam spac od 2-4 i On tez w tych godzinach nie spi....marudzi...cos w tym jest! kinga u Ciebie jaki teraz etap? justyna ,, odezwij sie..... Pozdrawiam Wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kinga witaj :) U mnie termin na 25.02., także leci już siódmy miesiąc, dokładnie to ostatni dzień 28-ego tygodnia :) Do pracy jeszcze chodzę do końca roku, a w styczniu zacznę ogarniać wyprawkę. I od poniedziałku zaczynamy szkołę rodzenia :) Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lillalu, to witaj w klubie, noce sa super ale w dzien sam spi jedynie na spacerze, natomiast w domu drzemie czujnie na rekach glownie, sam nie chce lezec wogole wiec nic nie jestem w stanie zrobic, dodatkowoma odr****moro co swiadczy o tym ze ciezko mu sie zaklimatyzowac na swiecie, jedynym pocieszeniem w trudnym macierzynstwie jest to , ze usmiecha sie juz na moj widok co mi wszystko wynagradza :) Dandm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Ja jestem dziewczyny po laparoskopii Usunęli mi dwa torbiele i mnóstwo ognisk endometriozy. Endometrioza jak już wcześniej pisałam - IV stopień. Jedziemy niedługo po wyniki histopatologiczne i na konsultacje. Jak wstępnie rozmawialiśmy z lekarzem mamy 2-3 miesiące naturalnych starań a później szybko in vitro za nim zaczną odrastać np torbiele. Ale nie wiem czy jest sens "tracić czas" i czy nie starać się podejść do nowej procedury. Ciekawe jak to wyglądałoby u nas teraz. Przy ostatniej próbie mnóstwo pobranych komórek a tylko dwa zarodki. Także u nas oprócz endometriozy - pco. Lillalu Orchidea napisała ci dokładnie to samo co ja sobie pomyślałam :-) Przecież ty w ciąży na "pupie" nie mogłaś usiedzieć i w ciągłym ruchu byłaś ;-) No i może synek przyzwyczaił się do aktywnego życia :-) Orchidea twój synek też widzę, że przytulasek mały jak tak rączki już lubi :-) Bajanka fajnie, że od nowego roku będziesz miała już czas dla siebie, może trochę odpoczniesz. Ładnie tyle miesięcy wytrzymałaś w pracy. Teraz będzie najfajniejszy okres - kompletowanie wyprawki :-) Pozdrawiam Was dziewczyny wszystkie bardzo gorąco !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! U nas czas leci jak zwariowany! Emilcia skończyła 3 m-ce i jest coraz bardziej komunikatywna i śmieszna. Ładnie śpi w nocy i od kilku dni wieczory są spokojne bez kolek :-) Ma czas na zabawę i wpatrywanie się w karuzelę. Piszczy, gada do zwierzaków na niej zawieszonych, macha łapkami i kopie w materac :-) Życie zmieniło się nie do poznania... warto było walczyć i czekać na tego małego człowieczka :-) Wszystkim starającym życzę wytrwałości, sił i dużo szczęścia!!! Kinga, Andzia trzymam za Was kciuki wyjątkowo mocno!!! Wierzę, że na Was czeka nagroda! Nie poddawajcie się! Pozdrawiam wszystkie ciotunie ;-) DORT14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna19793
Bajanka81: Jak mogę podpowiedzieć, to już możesz kompletować wyprawkę , przynajmniej to co Ci się podoba, początek roku zawsze jest ciężki do zakupów , trudniej coś jest dostać ze względu na to ,że prawie we wszystkich sklepach jest okres remanentów. No chyba,że mieszkasz w dużym mieście i nie ma problemów ,że zawsze jest przemiał towarów. Ja pracowałam w handlu kilkanaście lat i z obserwacji rynku zawsze tak wynikało. Tobie i innym dziewczynom gratuluję ciąży , apozostałym mocno kibicuję.!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarna19793 dziękuję za cenną radę, może uda mi się wygospodarować trochę czasu między świętami a Nowym Rokiem, to może już nabędziemy to i owo :) Pozdrowienia dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U nas napady jelitowe (kolki?) Mały drze się w niebogłosy 2-3 minuty, po przyłożeniu termoforu uspokaja i zasypia i tak 1-2 razy dziennie. Może to problem z kupką bo on raczej stęka przy robieniu albo jakaś niestrawność, gazy? Dandm, ty miałaś problem. Jak Oliwiera nietolerancja? Zastanawiam się że może prędzej pomoże delicol niż preparat na simetikonie? Pomóżcie!!! :) Niby nie jest jakoś strasznie ale jak mogłabym mu ulżyć to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna19793
Lilalu: Nam pomógł Infacol,kupywany w aptekach, a także przy obydwu córkach z odpowiedniej odległości nagrzewaliśmy brzuszek suszarką do włosów- pomagało. Kiedyś w necie wyczytaliśmy i skutecznie, pediatra też potwierdziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lillalu
Dandm na podstawie czego stwierdzono u was nietolerancję? Jak odróżnić ja od kolek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea1
lillalu, a lepiej Ci spi w dzien juz? u nas tez ciezki tydzien za nami...mialam zapalenie piersi, bol okropny, temp....nie zycze Nikomu. Teraz dalej bol piersi przy karmieniu, probuje z nakladkami, jest troszke lepiej.... Maly przez to zrobil sie niespokojny...czesto sie budzi, co 2 godziny w zasadzie na jedzenie ( ale to akurat jest tak od początku)...dzis w dzien malo spal, przysypia i budzi sie czesto....nikt nie mowil ze bedzie ksiązkowo;))) Moj tez sie prezy i steka...i tez nie wiem czy to kolki, czy gazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilalu - ja stosowałam i nadal stosuję kropelki BioGaia. Na pewno trochę pomagają, do tego okłady z ciepłego termofora. Ja stosowałam taki z pestek wiśni. I po nim mała odczuwała ulgę. Do tego oczywiście non stop noszenie :-/ Ale skończyła 3 m-ce i jak ręką odjął!!! Zupełnie inne dziecko, inne wieczory i noce :-) Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że już nie cierpi a my razem z nią odczuwamy ulgę. U nas nie sprawdzał się Esupumisan. Wręcz po nim było gorzej. Orchidea - a od czego przyplątało Ci się to zapalenie? :-( Współczuję... Żeby nie było tak kolorowo u nas... to od kilku dni zauważyłam, że łzawi niuni jedno oczko :-( Przemywam jej jedynie solą fizjologiczną bo wyczytałam, że rumianek nie jest wskazany ze względu na ryzyko uczulenia. To chyba będzie problem z kanalikiem łzowym :-( Miała któraś z Was taki problem? Pozdrawiam staraczki!!! Odezwijcie się Kochane co u Was, na jakim etapie jesteście... Ja jak sięgam pamięcią to dokładnie rok temu byłam stymulowana i to był bardzo intensywny czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dort. Nie wiem z czego bylo to zapalenie....prawdopodobnie przycisnelam zbyt mocno piers w czasie snu i zatkaly sie kanaliki.... niewiele trzeba! dziewczyny starajace sieprzestalyscie pisac.... a My czekamy na wiesci od Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dort, dzięki! Mój mały miał oczko ropiejące od początku, przeszło po jakiś 2 tygodniach. Przemywałam solą fizjologiczną 3-4/dzień. Rumiankiem też i mam wrażenie że właśnie po rumianku była poprawa i potem wyleczenie, niby nie zalecają ale u 3 miesięcznej możesz spokojnie spróbować... teraz to nic nie zalecają tylko sama chemię najlepiej. Ja się już nauczyłam ufać intuicji... spróbuj, szansa że twoja mała jest uczulona na rumianek jest znikoma... nie znam nikogo uczulonego na rumianek... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas lepiej, kolki jakby mniejsze... tak myślę że o może dlatego że pochłaniałam tony słodyczy... także od 2 dni ich nie jem i jest lepiej... oj głupia ja :) małemu widocznie nie służyła taka ilość w pokarmie stąd te kolki/gazy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaryzykowałam z tym rumiankiem... i ropiej jej mniej to oczko :-) Zaczęłam od bardzo rozcieńczonego roztworu i wygląda na to, że uczulenia na rumianek nie ma. Ja kiedyś miałam uczulenie na mydło rumiankowe ale nie wiem czy to konkretny składnik mydła czy właśnie rumianek mnie uczulał. Dziewczyny odzywajcie się co u Was! Sylvia, johana jak dzieciaczki? Karmicie jeszcze piersią, od kiedy wprowadzacie czy wprowadziłyście nowe produkty do jedzonka i od czego zaczęłyście? Staraczki co u Was? Andzia, Kinga... piszcie! Pozdrawiam DORT14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaluna77
Hej dziewczyny, cos tu cisza ostatnio coraz bardziej to pisze ;-) Dort super, ze oczko małej mńiej ropieje i ten rumianek pomógł. U nas wszystko ok, poza AZS u Darusia. Znowu wybieramy sie do dermatolog, bo już nie mam siły... Od końca października jestem na diecie eliminacyjnej - bez mleka krowiego, bez kakao, bez orzechów i cytrusów, a od wizyty u pediatry z na początku grudnia rownież bez glutenu i co? I kiszka :-( Jak jest jakaś poprawa to chwilowa a pózniej znowu jakieś szorstkie zaczerwienione miejsca na skórze sie pojawiają, tym razem na główce i czole, policzki sa ok a i na nozkach/rączkach chropowate a ja ńie wiem,od czego... Tak bardzo uważam co jem, zapisuje wszystko i naprawdę nie wiem co może małego uczulać... Zaczynam już podejrzewać pomidory, a może te cholerne sezamki, które wydawały mi sie bezpieczne :-( Nie wiem już co mam jeść, a może to nie kwestia alergii pokarmowej tylko to jeszcze co innego? Póki co zalecają mi nie włączać tych alergennych produktów do diety, ale w ten sposób to ja sie nie dowiem, co jest przyczyna... Chciałabym wyprowadzić jego skore 'na zero', żeby wszystko było dobrze i powolutku zacząć próbować poszczególne produkty 'zakazane' stopniowo to może w końcu dojdę... Przez moment sie cieszyłam, ze może to ten cholerny gluten, bo była chwilowa poprawa, ale nie, znowu to samo. No nic, najważniejsze, ze kupki sa ok ;-) mały jest pogodny i ładnie przybiera, a jego bardziej wymagająca skore musimy po prostu traktować łagodnymi kosmetykami, przede wszystkim nawilżać i natłuszczać, zalecono mi olej kokosowym tym smaruje małego codziennie rano, bo po kąpieli smarowane jest kremem nawilżającym do skory atopowej Eh, sie pozalilam trochę ;-) Dziewczyny odzywajcie sie, co u Was, jak Wasze starania? No i mamuśki piszcie o sowich szkarabach, nasz już wazy 6,3 kg i ma 15tyg, czas leci jak szalony :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skarb_ik
Witajcie u Nas wszystko w porządku. Mała rośnie razem z brzuszkiem :-) kończymy właśnie 22tc. Nie dolega mi nic, czasem nad ranem bolą mnie plecy, w dzień brzusio raz na jakiś czas twardnieje ale na krótko i bezboleśnie. Od wczoraj zażywam żelazo bo troszkę spadło. Biorę sorbifer, mam nadzieję że skutki uboczne mnie ominą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvia83
Hej wszystkim. Jak tam cioteczki przygotowania do świąt? :) Prezenty popakowane juz? :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Dort fajnie, że pamietasz o nas jeszcze ;) U Nas tez czas zasuwa jak szalony.Oskarek juz skonczyl 5 mcy no i ponad 8.5 kg wazy. Moje plecy juz to odczuwają. Ogólnie jest ok . ostatnio od tyg straszny katar infekcja go męczy. Biedactwo czasem oddychac nie moze. Poza tym dalej jesteśmy na na etapie oczu.oczoplas wrodzony..... w styczniu znów idziemy na oddzial.beda robic potencjały wzrokowe. Jesteśmy pod stala opieka neurologa i okulisty. Do tego mamy rehabilitacje raz w tyg. Napięcie miesniowe. Oskarek coraz więcej juz potrafi. Jest taki slodki.smieszny i przede wszystkim spokojnym dzieckiem. Ostatnio noce sa gorsze bo budzi się co 2h.ja juz czadem ledwo do niego wstaje jak po omacku.biore go na łóżko do nas i czesto zostaje w nim do rana.zeby się za bardzo nie przyzwyczail bo tata będzie poszkodowany ;) Nadal jesteśmy na piersi. Po 4 mcu zaczelam wprowadzac sloiczki owoce i warzywa. Rozne smaki.pojedyncze skladniki i mieszane. A od poniedziałku dania np. Warzywa jasne z kurczakiem poszly na pierwszy rzut i powiem Wam.ze lepiej mu chyba smakuje niz sama marchewka czy jablko z jagodami. Ogólnie nie narzekamy. Ale chyba nie dugo wyjda zeby bo się bardzo slini no a w tedy to juz moze byc roznie :) Kolek nie mial i zaparc żadnych tez nie. Swieta coraz blizej.jestesmy juz po sesji swiatecznej.oczywscie model nie chcial pozowac bo godzina snu byla ale cóż. ... Dzis ubieramy choinke.wlasnie czekamy na tatę bo juz nam ja wiezie :) Kochane cioteczki wszystkim Wam życzymy Wesołych Świąt oby ten przyszly rok byl jeszcze lepszy dla tych ktore czekaja na swoje szczęście, a dla świeżo upieczonych mam wspanialych chwil z Waszymi malenkimi pociechami :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinga241
Dziewczyny uwielbiam czytać jak piszecie o swoich maluszkach Ogromne szczęście od Was bije :-) Jesteście naprawdę dziewczyny mamusie na medal a Waszym pociechom przede wszystkim życzę dużo zdrówka. Powiększyły nam się forumowe rodzinki na te święta :-) U nas też jak badania wyjdą ok zwłaszcza posiewy to wkrótce startowa Jak się uda nam zacząć stymulację to się oczywiście pochwalę Dziewczyny to jeszcze raz poproszę o rady na ładne pęcherzyki i dojrzałe komóreczki !!! I jak jeszcze możemy pomóc naszemu szczęściu? No i ponownie wywołuję do pisania: Lato, Kotek, B-ubu, Justynę, Andzie, Klarę i Leweczek :-) Wszystkie mamusie, Wasze dzieciaczki, przyszłe mamusie i staraczki ściskam bardzo bardzo mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flossy13
Hej :) faktycznie cisza tu ostatnio ... u nas w porządku, chociaż też pojawiły się problemy z brzuszkami. Kolki to nie są, bo ataki trwają krótko raz lub kilka razy dziennie. I nasz pediatra i położna twierdzą, że to wynika z niedojrzałości układu pokarmowego i trzeba to po prostu przetrwać. Podaję espumisan, dicoflor, masuje brzuszek i przykładam termoforki. Zrobiłam im też badania moczu i kału, wszystko ok. W razie czego, mam w pogotowiu windi, ale jeszcze nie używałam. Ostatnio też często w użyciu jest moja piłka do fitnessu ;) ta metoda świetnie uspokaja moje dzieci :) Pozdrawiam Wszystkie. Wesołych Świąt !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylvia - jak mogłabym o Was zapomnieć! Przecież na tym forum kawał swojego życia zostawiła każda z nas :-) Byłyśmy dla siebie wsparciem, miejscem gdzie można było się poradzić, wyżalić, wypłakać... ale i podzielić się informacjami, doświadczeniem i być ze sobą w najbardziej radosnych chwilach... Właśnie takich chwil Wam wszystkim życzę, zdrowia, szczęścia i radości nie tylko w czasie świąt ale i w całym nowym roku!!! A wszystkim starającym się życzę dużo sił, wytrwałości i powodzenia. Niech nadchodzący rok będzie WASZ!!! Pozdrawiam DORT14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×