Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Życie jest niesprawiedliwe, puszczalska ex kumpela ma super męża...

Polecane posty

Gość porządny również
Jeśli czytają to również inne mocno porządne dziewczyny w potrzebie to oczywiście jestem do ich dyspozycji. Piszcie bez ogrudek co i jak. Zawsze pomocny, zawsze gotowy do ostatniej kropli w jądrach. Raz się żyje więc korzystajcie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z autorką topiku. Ja również jestem wartościową i porządną dziewczyną, jestem niebrzydka i nic. Facetów jak na lekarstwo. Tymczasem puszczadła z liceum maja super mężów, dzieciaki i jeszcze jeżdzą na zagraniczne wczasy, a część z nich nie musi pracować bo mężulek zasuwa. Dlaczego faceci wolą takie lafiryndy. Zaraz się rozpłaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego, bo związek to nie tylko rozmowa i trzymanie się za rączki, prawdziwy związek buduje się również przez seks, więc po co tracić czas na bujanie się z "porządną" która po 2 latach bez seksu może dojść do wniosku że to jednak nie to. Tylko strata czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jakim kraju mieszka koleżanka i jakiej narodowości mężulek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie życie jest niesprawiedliwe, tylko osoby takie jak autorka są zgorzkniałe i pełne nienawiści, ma zbyt wysokie mniemanie o sobie i tyle, a faceci nie chcą takich kobiet, które uważają się za lepsze od innych i ciągle czegoś zazdroszczą, bo ona ma faceta, bo ona jeździ na wakacje, itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy "puszczalska"? Że lubi seks? No to faktycznie strrrraszne. Zazdrościć jej, że miała fajny seks, a ty jesteś cnotką niewydymką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla kobiety puszczalską zawsze będzie ta co miała więcej facetów niż ona, a dla faceta puszczalską będzie ta co mu nie dała, choć on się starał :P Autorko nie zazdrość, tylko jak cię to tak boli, to bierz przykład i w miasto, może i ty znajdziesz swoje szczęście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne a po ilu latach bez bzykanka szanowni malzonkowie dochodza do wniosku ze trza se cos bzyknac na boku byle po cichu i zeby zona sie nie dowiedziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak żona nie daje, to chyba naturalne że trzeba znaleźć to gdzie indziej... tak samo robią kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszka w Iranie i jej mąż jest Pasztunem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubie cwaniakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy Ty zrozumiesz w koncu, ze on akceptuje ja taka jaka jest? Co z tego ze ty masz niby wartosci? Myslisz ze przez to jestes atrakcyjna? Pewnie oprocz tego masz szereg wad. Moze gdybys nadrabiała klasa, charakterem to ktos by sie zainteresowal.A Tak to licz na staropanienstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie prawdziwa miłość polega na tym że akceptuje się w pełni swojego partnera/partnerkę, najwidoczniej facet ją kocha i ma w d***e jej przeszłość, bo to tylko historia, a ona mogła się już wyszumieć i teraz żadnego numeru nie wykręci. Czasem d***** lepsza na żonę, niż "porządna" dziewica, bo z taką to nigdy nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszysko prawda co napisała zazdrosna założycielka. Życie nie jest sprawiedliwe. Myślę, że mnie można by określić jako puszczalską, nigdy nie miałam problemu z facetami, kleją się gdzie tylko się obrócę. Lubię seks, faceci z którymi się wiązałam i mój mąż wiedzą jaka jestem, to nie tajemnica. Mąż zna moja przeszłość seksualną bo o tym rozmawiamy. Najlepszą studentką też nie byłam ale to akurat moim partnerom chyba zwisa najbardziej jaka byłam studenką. Dla nich ważnijsze jest jaką jestem kobietą. Wyglad napewno jest nie bez znaczenia ale gdybym była kutwą to i z mis nikt nie dałby rady. Ach to życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z całej dyskusji wynika tylko tyle, że nie warto być porządną :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś w tym jest ale nie oceniajcie dnia przed zachodem słońca, bo jeszcze wszystko może się zmienić :) Ja dodam od siebie że jestem porządna, nigdy się nie puszczałam, żadnych seks przygód, a mam pecha do facetów, jestem 30 letnią panną (atrakcyjną). I też mnie wkurza jak te łatwe dziewczyny (i brzydsze ode mnie) już dawno mają mężów i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna___
A ja wam powiem, że tu chodzi przede wszystkim o atrakcyjność seksualną. Ja byłam kiedyś porządna i nie miałam szczęścia do facetów, przez wzgląd na różne doświadczenia jak i własny popęd, którego nie byłam w stanie już tłumić, stałam się nieporządna i co? I dalej pech. Nie żyję w celibacie, nie będę kłamać, ale nie mam szczęścia do facetów. Żaden się nie stara, nie traktuje na serio. Jak kobieta się facetowi bardzo podoba, bardzo go podnieca, to będzie się o nią starał - niezależnie od tego czy to cnotka czy wprost przeciwnie. Tu chodzi o odpowiedni wygląd (geny + odpowiednia ich "oprawa") + prawdopodobnie o feromony, w niewielkim stopniu osobowość, charakter. Tak wynika z moich obserwacji i doświadczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×