Mam wyrzuty sumienia że wyrządziłem drugiemu człowiekowi krzywdę

Byłem żołnierzem w Iraku kilka lat temu. Za co ja właściwie walczyłem? Za ojczyznę? Nie. To tylko iluzja. Pewien rodzaj hasła dodającego odwagi, motywacji i dumy z walki dla amerykańskich sił. Ale każdy racjonalny człowiek wie o co chodzi. Chodziło o pieniądze i o ropę.. a cóż by innego? Kolejne wielkie złoża, tym razem w Iraku. Niewłaściwe rządy w tym kraju i oskarżenie o posiadanie broni biologicznej jest prostą, ale świetną przykrywką. Ameryka jak zawsze przejęła inicjatywę, a całe ONZ idzie za nią jak posłuszny piesek. Nie mogę znieść myśli, że skrzywdziłem kogoś tak bardzo tylko po to, aby te świnie mogły się bogacić. Mam tego dość. Byłem tylko najmenikiem, zwykłym psem wojny. Jakbym mógł oddałbym swoje życie, człowiekowi którego okaleczyłem. Ninawidze siebie i wojny, chciałem się wygadac.

Ładnie to napisałeś:)

Co konkretnie zrobiłes temu człowiekowi?

wyspowiadaj sie

tak, to straszne:( brak słów.

Słuchaj, akurat dużo wiem o tym konflikcie i znam też żołnierzy. To bardzo trudne do oceny. Bo Hussein był tyranem, czemu trudno zaprzeczać. I użył też broni chemicznej w walce z Kuwejtem. Na pewno ktoś taki nie powinien rządzić ludźmi. Ale moim zdaniem społeczeństwo jeszcze nie było gotowe na zmianę rządów, które chcieli wprowadzić Amerykanie. A że pomoc w konfliktach dociera zwykle głównie (bo jednak nie tylko) w te rejony świata, gdzie jest ropa, to prawda. Ty na to patrzysz bardziej osobiście, bo kogoś postrzeliłeś, więc to trudniejsze. Teraz masz wyrzuty sumienia. Ale niestety wojsko poza spełnianiem na misjach szeregu funkcji pomocowych dla miejscowej ludności czasem też musi strzelać, taka rola żołnierza. Zdecydowałeś się tam pojechać, to teraz musisz się z tym jakoś uporać. Może skorzystaj z pomocy wojskowego psychologa, oni dobrze się znają w leczeniu PTSD. Niektórzy z nich sami byli w tych miejscach.

poszedles zarabiac pieniadze tylko zle podliczyles koszty pracy nie rob z siebie swietszego od papieza, co?

Nie zapomnisz tego, to że kogoś postrzeliłeś będzie już częścią Twojego życia. Ale chodzi o to, żebyś mimo tego był w stanie w miarę normalnie funkcjonować. Jesteś wrażliwy, więc taki psycholog będzie Tobie potrzebny. To żaden wstyd, a bardzo może pomóc.

czasu już nie cofniesz, możesz próbować zmazać swe winy pomagając bezbronnym stworzeniom w schroniskach albo fundacjach, adoptuj psa lub kota i obdarz go najśmielszą miłością, której nie przekupią żadne pieniądze, złoto i ropa, tylko wtedy okażesz Jehowie,że Ci na nim zależy

lepiej tu nie pisac takich rzeczy

gość dziś Co ty za bzdury mu pociskasz? Hussein miał broń, którą użył przeciwko Kuwejtowi i Kurdom od Amerykanów, usa samo ich zbroiło. A w Iraku nie chodziło o obalenie "tyrana Husajna" który nota bene był świeckim przywódcą, pod panowaniem ktorego chrześcijanie mieli 100% praw, tylko chodziło o walute. Husajn chciał sprzedwać rope za euro a nie za dolary. Podobno było z Libią w 2011, no chyba że chcesz mi teraz wmówić że Libijczykom teraz żyje się lepiej, jak mają szariat, Al Kaide i scinanie głów chrześcijanom. Kadafi chciał sprzedwać rope za złoto, a nie za dolary amerykanskie. Nie moge uwierzyć że mogą być jeszcze debile, które wierza że chodzi w tych konfliktach o "wolność i demokracje" W Syrii Amerykanie też chcieli wprowadzić "demokracje" poprzez zbrojenie i szkolenie islamistów i przerzucanie ich do Syrii:D Co do Ciebie Autorze: dobrze że masz wyrzuty sumienia, jak widać poslkie najemne wojsko nie jest az tak do konca zdegenerowane. Idź do psychologa, musisz jaloś z tym zyc. Ps. Co własciwie zrobiłeś temu człowiekowi?

Ja myślę, że on nie stara się zrobić z siebie świętego, tylko mówi tak, jak jest. Żołnierze na misji są bardzo dobrze opłacani, bo to wyjątkowo niebezpieczne miejsce, aby tam jechać. I mogą stracić życie. Wielu z nich wraca jednak bez zespołu stresu pourazowego, a nie wszyscy jadą tam dla pieniędzy. Nasza armia rozwinęła szereg opcji pomagania ludziom w Iraku i Afganistanie, niektórzy jadą tam żeby po prostu pomóc. To właśnie wojsko pomaga i trochę personelu cywilnego. Ale to wciąż jest wojna i w razie potrzeby, nawet jeśli nie chcą, muszą strzelać, bo są żołnierzami. Nie wszyscy są na to gotowi i wracają z PTSD. Czasem liczą na to, że po prostu w trakcie ich pobytu nic się złego nie wydarzy.

Skąd wiecie, że Autor postrzelił tego człowieka? Przecież nic takiego nie napisał, prócz tego że wyrządził mu krzywde?

Sadam Husajn dziś gość dziś - nie napisałam, że chodziło tylko o tyranię Hussaina, że też o ropę. I że wcale nikomu nie wyszło na dobre to, że tam wkroczyli Amerykanie, przynajmniej tak wcześnie jak to zrobili. Ale już nic nie poradzę na to, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem.

Wyrządziłem mu krzywdę, nie zapłaciłem za kebap, a na dodatek jeszcze przespałem się z jego żonami

Okaleczył = postrzelił lub dźgnął nożem. To drugie raczej się nie zdarza na misjach albo zdarza się bardzo rzadko. Tam bez karabinu nawet nie da się poruszać, by nie stracić życia.

no hussain to był tyran, teraz Irakiczycy mają demokrację. Jakby USA nie wp*****lało się w sprawy Bliskiego Wschodu, to teraz byłby tam spokój. A co do Husseina, to facet byl agentem CIA, a jak****ał się im ze smyczy, to go sprzątneli i cały Irak.

wyrzuty sumienia sa czyms z czym musimy nauczyc sie zyc sa napewno swiadectwem naszego czlowieczenstwa. Nawet jezeli zdecydowales sie na misje z powodow finansowych wiedz ze interwencja tam byla niezbedna( mimo iz kierowana z powodow ropy itd to jednak potrzebna dla ludnosci cywilnej) . Masz rodzine. Bliskich o ktorych dbasz . Trzymaj sie i moze ta porada o psychologu jest sluszna...

Ja bym na twoim miejscu zapłacił za krzywdy wyrządzone. Wiesz jak ten człowiek miał na nazwisko? Może jesteś w stanie pomóc jakiejś rodzinie z Iraku?

gość dziś Ja myślę, że on nie stara się zrobić z siebie świętego, tylko mówi tak, jak jest. Żołnierze na misji są bardzo dobrze opłacani, bo to wyjątkowo niebezpieczne miejsce, aby tam jechać. xxxxx Nie mogę znieść myśli, że skrzywdziłem kogoś tak bardzo tylko po to, aby te świnie mogły się bogacić xxxxx jasne

" wiedz ze interwencja tam byla niezbedna" Powiedz to zgwałconym, upokorzonym i oklaeczonym oraz ograbowanym Irakijczykom

gość dziś To chyba bardziej chodziło o ogromne koncerny naftowe i korporacje.

ograbowac pochodzi od ograbic czy od podac grabe?

gość dziś a autorowi chodzi o rozliczenie sie z przeszloscia czy znalezienie winnych i zrzucenie z siebie problemu? jak sadzisz?

Powinieneś wdg mnie naglośnić sprawę i pokazać ludziom piekło wojny. Tym bardziej teraz, kiedy w Polsce tak wielu podżegaczy wojennych

gość dziś Facet ma po rostu wyrzuty sumienia, i chyba niczego nie oczekuje, jedynie próbe wygadania sie.

rozumie jak jo ide przerznac zone somsiada to tez mom niesmak jok z nim potem pije wodke

A ja Ci odpowiem, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i dotyczy to też Irakijczyków. Byli tacy, którzy w tej wojnie ucierpieli i to bardzo, tak jak piszesz, ale było też mnóstwo irackiej ludności cywilnej, którzy się cieszyli, że w ich kraju są obce wojska i może uda im się zapewnić bezpieczeństwo. Wielu Irakijczyków wcale nie chciały, aby siły koalicyjne opuszczały ich kraj, bali się, że nie będą mieli wsparcia, że będą bardziej zagrożeni. Ale oczywiście, wojska stowarzyszone, i chyba najwięcej jak mi się wydaje Amerykanie, też popełniały zbrodnie, również na ludności cywilnej. Tacy ludzie przede wszystkim nie powinni być żołnierzami.

Byłeś u jakiegoś psychologa?

23:39 Bzdury, kiedyś Irakiczycy żyli w odbrobycie teraz tam jest rzeź i nie chodziło o dobro Irakiczyków, tylko o rope jak już sam autor powiedzial. Jedynie zyskali na tym Kurdowie