Czy trzymanie dziewictwa ma jakikolwiek sens? Pytam poważnie.

Mam 19 lat i nadal jestem dziewicą. Chciałabym już zacząć uprawiać seks ale nie spotkałam jeszcze w zyciu mężczyzny o którym mogłabym powiedzieć ten jedyny. Prawda jest taka, że większość chce mnie zwyczajnie zaliczyć. Podobam się wielu facetom i zastanawiam się czy z tego nie skorzystać i czy nie zbudować swojego doświadczenia w ten sposób. Czy będę tego kiedyś żałowała? Proszę o odpowiedzi jakieś mądre, starsze osoby.

Jezeli to ma dla ciebie wartosc to nie sypiaj z nimi dla samego doswiadczenia bo bedziesz zalowac. Ja seksu nie traktuje jak czegos co ma wartosc rynkowa, ani nie musi byc z tym jedynym ani nie musisz miec doswiadczenia.

mozesz podac gg?

Trzymanie dziewictwa nie ma sensu, ale budowanie ma go jeszcze mniej. Masz zamiar zostac profesjonalistka?

17;43 - szczerze mówiąc teraz własnie dzieciwctwo to dla mnie zbędny balast. Nie wiem czy myślę tak ze względu na wiek i czy nie będę tego żałowała. Na adoratorów nie mogę narzekać, nie spotkałam jeszcze kogoś w kim się zakochałam a z drugiej strony chciałabym zacząć uprawiać seks.

Nie mam gg:( A co mi chciałaś powiedzieć?

Kotku stary cap jestem . Widze ze madrze zapytanie sformulowalas. Nie czekajj ,ucz sie sexu. To twoje . Dziewictwo jest jak jak filter w papierosie. Jak lubisz kopcic to bedziesz ,jak umiejetnie to dlugo. Pomysl ze facet niema blony dziewiczej i moze:-) . Reszszte zostaw swej madrosci:-)

Zasada powinna być taka, że jeżeli masz ochotę na fizyczne zbliżenia, to działaj tyle że z rozsądkiem żeby nie było że z radości dasz połowie osiedla.

''Nie czekajj ,ucz sie sexu.'' Moze ci sie to przydac w zyciu zawodowym :) Nie lepiej szanowac wlasne cialo i kierowac sie jego potrzebami? Jesli nie ma wlasciwego faceta, czekaj, jesli masz takiego, z kim chcesz to zrobic, zrob. Ot cala filozofia. Balast? Taka ciezka ta blona, na czole ja masz czy co, ze ci przeszkadza?

Nie ma żadnego sensu- chyba że masz taki światopogląd, np z powodu religijności, ze "czystość" jest dla CIEBIE ważna. "oszczędzanie się" dla faceta jest całkowicie bez sensu- tacy którym na tym zależy, to zakompleksione dupki niepewne swoich umiejętności seksualnych, zaborczy, zazdrośni i ogólnie nie warci uwagi. Oczywiście i tak powinnaś wybierac facetów starannie- takich którzy cię pociągają fizycznie, są na odpowiednim poziomie kultury i miło z nimi spędzać czas. Sama zakochalam się pierwszy raz chyba w wieku 29 lat, wiec sama widzisz, ze to by było wręcz komiczne, gdybym "trzymała" swoje dziewictwo do tego czasu, zresztą dla faceta, który miał podobnie liberalne zasady moralności seksualnej.

Tutaj autorka. Napisałam balast bo jestem dorosła i zwyczajnie mam swoje potrzeby seksualne. Nie mam tylko ukochanego, nie zwiążę się z byle kimś, jeszcze nie spotkałam nikogo w kim się zakochałam. Jestem zadbana, mądra, towarzyska więc wiadomo, że sporo męzczyzn mnie podrywa. Niektórzy są nieźli z wyglądu i w zasadzie myslę, ze mogłabym z nimi uprawiac seks. Przecież to coś normalnego, obecnego w życiu każdego dorosłego człowieka i nie robię tego na pokaz, po prostu tak czuję, że jestem wystarczająco dojrzała.

inaczej trzymanie dzewictwa na siłę mając obok kochającego mężćzynę nie ma sensu - natomiast jeśli pytasz bo koleżanki używają a tobie jest głupio to już inna sprawa. A generalnie dawanie na prawo i lewo nie ważne jakiej płci jest osobnik bardzo źle o nim świadczy, zastanów się czy ty chciałabyś takiego przechodzonego ptaka - cholera wie co złapał po drodze za syfa... Tak więc wszystko dla ludzi z umiarem i mózgiem.

Ja trzymam dla męża i mi z tym dobrze:)

No właśnie- tak to sformułowałaś jakby zależało ci na samych "doświadczeniach", a nic nie napisałaś o potrzebach seksualnych. Sama nigdy nie planowałam "trzymac" dziewictwa, gdyz jest, to sprzeczne z moim swiatopogladem, ale nigdy nie myslałam w takich kategoriach, że potrzebuję doświadczenia, w końcu, to nie mechanika pojazdowa.. Masz potrzeby, spotykasz kogoś kto ci sie podoba i tak to wyglada, a nie dlatego, ze masz się "uczyć" póki czas..

No ja sobie nie wyobrażam przespać się z kimś bo jest przystojny i mnie podrywa :D heheh ale wiadomo każdy jest inny - ja nie mam wgl potrzeb seksualnych więc sobie generalizuje :D ale jak tak patrze co się dzieje na tym siecie to dużo ludzi ma poważnie zachwiany kręgosłup moralny i dupa jego przewdonikiem :D

Ale ja nie chcę dawać na prawo i lewo, po prostu parę razy umówić się z kimś kto mnie pociąga fizycznie ot tyle. Nie róbcie od razu ze mnie puszczalskiej, ja chcę cieszyć się seksem i swoim ciałem, to chyba normalne. A to, że nie mam chłopaka to inna kwestia.

a to impreza była w klubie i mi się zachciało a to wyjazd służbowy i się zachlało a to kolega z pracy zaproponował ... w sensie jak pragnienie, chce mi się pić to pije chce mi się pukać to idę się pukać.

Ja wolałbym dziewice do łózka

Ale nie do tego zmierzam - pamiętaj tylko o zabezpieczeniu przed ciążą i syfem reszta hulaj dusza przecież nikt tutaj nie będzie Cie pilnował. Możesz robić jak Ci się podoba :)

Inaczej do bzykania wolałbym wyuzdaną laskę - ale jako żonę i matkę moich dzieci zdecydowanie kobietę, która ma mnimalny przebieg.

Ja mam 19 lat więc to chyba normalne, że nie myślę o związkach na całe zycie a jednak potrzeby seksualne mam.

Tylko, jak już zaczniesz myśleć o poważnym związku, może żałować, że wcześniej potraktowałaś swoje ciało w kategorii doświadczania seksu dla seksu.

''Inaczej do bzykania wolałbym wyuzdaną laskę - ale jako żonę i matkę moich dzieci zdecydowanie kobietę, która ma mnimalny przebieg.'' Mam podobne podejscie, teraz sie umawiam z prawdziwymi facetami, potem znajde porzadnego, niezbyt doswiadczonego faceta ktory bedzie mnie na rekach nosil.

Myślę, że nie masz co się spieszyć. Miałam tak samo jak Ty z tą różnicą, że jestem kilka lat starsza. I czekałam bardzo długo, dopiero niedawno poznałam kogoś wyjątkowego, z kim straciłam dziewictwo i z kim jestem. Pamiętam, że nieraz rozważałam, czy nie spróbować z jakimś kolegą, z kimś zwyczajnie "chętnym", żeby po prostu mieć to za sobą - bo czułam się czasem jak dinozaur będąc dziewicą w mojej grupie wiekowej. Ale w głębi duszy wiedziałam, że zrobienie tego tylko ze względu na brak doświadczeń i przez porównywanie się do innych jest bez sensu. I uważam, ze dobrze się stało, bo przynajmniej pierwszy raz przeżyłam z właściwą osobą i to nie był jakiś numerek na jedną noc. Zresztą szybko się okazało, że seks jest świetny, lepszy niż się spodziewałam, po prostu świetnie się dopasowaliśmy. Dlatego uważam, że warto czekać, w tym znaczeniu, że nie warto robić tego częściowo wbrew sobie z kimś, co do kogo nie jesteś przekonana.

To wcale nie musi być ten jedyny. W Twoim wieku chyba jeszcze nie szukasz sobie partnera na stałe, który będzie Twoim mężem. Myślę, że lepiej najpierw pospotykać się z różnymi chłopakami. Niekoniecznie z wszystkimi trzeba chodzić do łóżka, ale wystarczy, że coś poczujesz do tego chłopaka, będzie Cię pociągał i będziesz miała ochotę zrobić to z nim. Powinniście się trochę poznać zanim do tego dojdzie, ale też nie ma co robić z tego nie wiadomo czego. Weź pod uwagę to, że chłopacy raczej nie czekają na tą jedyną i nie trzymają prawictwa zbyt długo, więc czy warto robić to dla nich?

Dziewic się nie szanuje, dziewictwo to brak doświadczenia nie tylko w sexie ale także w relacjach damsko męskich, mgliste wyobrażenie o męskiej psychice, jestem 40 letnim facetem, nigdy nie miałem dziewicy gdyż byłem prawiczkiem do 21 roku zycia, a rowiesniczki wybieraly na seks starszych ode mnie partnerów. Tak jak ktoś napisał facet szukający dziewicy zazwyczaj ma spaczony umysł. Bzykaj się na zdrowie i nie słuchaj starych dewotek.

Nie za wszelką cenę, bądź wybredna ale nie do przesady.