Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bachor koleżanki

Polecane posty

"bachoromaniaczki" hahaha, ależ się uśmiałam. Dobre określenie. Mimo, że sama matką jestem, uważam, że do niektórych z was ono pasuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pula Paula faktycznie niektóre to prawdziwe "bachoromaniaczki" :-) mimo, że sama mam bachorka nie mam problemu z tym określeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniaczek w kieliszku
Nie ważne, kto ma rację z was ale mówienie "bachor" o dziecku, którego matka jest winna wymienionym wyżej szkodom i takiemu wychowaniu jest poniżej poziomu i tylko pokazuje obraz kobiet w Polsce... smutny obraz To, że ktoś się przeciwstawia takiemu nazewnictwu jak stosujecie z tą autorką na czele to nie znaczy, że ma świra na punkcie dzieci tylko olej w głowie i kulturę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na swoje zawsze mówię bachor jak się wkurzę, nie ma w tym nic złego, ot zwykłe słowo, stosowane przez wielu. przed rodzicem dziecko ma czuć respekt a nie jakieś ciepłe kluchy robicie z tych malców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mnie koleżanka przychodziła ze swoim czteroletnim wówczas synem. Porysował mi parkiet, bo szurał krzesłami, rozwalił ceramiczny pojemnik na mydło w wc, ale najgorsze jak walnął z całej siły mojego psa. A mamusia olewała i tylko "Maciuś uspokój się" :-o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koniaczek hahaha dobre usmiałam się ale tu kobiety idealne i damy tylko czekają na to kiedy będą mogły wylać kubeł pomyj komuś na łeb i się tym delektują choc tak mogą się wyżyć w swoim nieudanym życiu, bo ktoś kto ma udane życie tak się tym nie napawa i ma potrzeby toczenia piany no ale cóż :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to ta matka małego rozpierniczyła tego kwiata czy jej potomek? Dla niego kara, dla matki lekcja poglądowa jak karać. Git majonez. Więcej takich odważnych trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś albo argument ręki albo drzwi pokazać matce z gowniarzem i niech wróci jak go wychowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś respekt za wyzwiska? nie zdziw się jak ci kiedyś odpowie równie wulgarnie, bo się tego idealnie uczy od ciebie. Wyzwiskami nie sprawisz, że ktoś wyrośnie na twardziela wręcz przeciwnie. Słowo jak słowo powiadasz.... nie zdziw się jak kiedyś po latach zostaniesz szmatą w jego słowniku czego oczywiście z dobrego serca ci życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chamskie baby z was tyle w temacie szkoda, że was jako bachorów starzy nie zatłukli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak ma być twardy a nie rozpierdzielony przez matki maniaczki swoich synków, facet to facet a nie jakaś ciepła klucha, a potem sie dziwią jak synus oswiadcza ze jest homosiem albo trans. za malona dupsko dostaja w dziecinstwie to potem sa takie wybryki natury, kiedys takich niebylo, chlop to byl chlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo wydzieranie mordy, wyzwiska i bicie sprawią, że nie będzie gejem hahahahaha :P nie wiedziałam, że stad się geje biorą :P ale może mnie na medycynie okłamali?! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda89M dziś Wiesz co? zrezygnuj z posiadania wlasnych dzieci,tak bedzie lepiej dla wszystkich. A tak z ciekawosci chcialam zapytac czy jestes pewna,ze syn kolezanki jest bachorem? ja popieram autorkę, sama mam dziecko i raczej jak ide z córką do znajomej to jeśli psoci za bardzo zwracam jej uwage jeśli za entym razme nie poskutkuje dostaje w pzrez pieluchę klapsa i jest spokój, ja nie rozumie co to za matka która pozwala aby dziecko komuś dewastowałao mieszkanie i nawet slowem się nie odezwię, też by postąpiła tak gdyb obcy bachor bo takiego czegoś nie można dzieckiem nazwac tylko rozpuszczonym bachorem zaczeło dewastowac mi mieszkanie i niszczyć MOJE RZECZY, wlasnie takie przez takie mamusie jak wy potem dziecko nie potrafi uszanoać cudzej własności i są wymalowane sprayem elewacje budynków, klatki schodowe, niszczone przystanki autobusowe łamane ławki w parkach, skoro matka nie potrafi postawić dziecka do pionu i pozwala na takie coś to ktoś inny musi. Nie martw się autorko tu piszą przewrazliwone mamusie albo pseudo mamusie które nawet nie wiedzą co to znaczy jest mieć dziecko ciekawe jakby to ich mieszkanie bylo dewastowane przez jakiegoś bachora rozpuszconego. wtedy by zmieniły śpiewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 12:29 swieta racja, kiedys inaczej wychowywano, dzieciaki plakaly to plakaly nikt nad nimi nie skakal zostawiano do wyplakania az sie uspokoily, z rodzicami w jednym wyrze tez dzieciak nie lezal do 5 lat jak teraz, juz roczniaki robily do nocnika a klaps to byla norma za zle zachowanie, a i dzieciak nie mial prawa wtracic sie w rozmowe doroslych bo zaraz przez leb dostal, a teraz robia z dzieci takie kaleki zyciowe, coraz wiecej zbirow przez taki wychowanie jak jest teraz, a co dalej bedzie, jak te obecne bestresowe smrody beda mialy swoj****chory to az strach pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś chłopak ma być twardy a nie rozpierdzielony przez matki maniaczki swoich synków, facet to facet a nie jakaś ciepła klucha, a potem sie dziwią jak synus oswiadcza ze jest homosiem albo trans. za malona dupsko dostaja w dziecinstwie to potem sa takie wybryki natury, kiedys takich niebylo, chlop to byl chlop xxx Jezu ale ty jestes prosta, głupia, wiochowa baba :o kiedyś tego nie było? Było tylko sie nie mówiło. Poczytaj trochę książek zamiast forum kafe, a dowiesz się, że już od starożytności przez wszystkie epoki: pisarze, matematycy, filozofowie, lekarze, kompozytorzy, naukowcy bywali gejami. Jak słyszę, że "kiedyś tego i tamtego nie było" to juz wiem z kim mam do czynienia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dokładnie tak, takie dziecko jak z opowieści nie jest dzieckiem a bachorem, sama opiekowalam się przez rok 1,5 roczniakiem, ten z historii ma dwa lata wiec doskonale wie co robi, moj podopieczny tez wymuszal i niszczyl specjalnie, wiec znam to, niech te baby nie gadaja glupot ze dwulatek to maluskie dzieciateczko bez mozgu bo tak nie jest, to juz jest swiadomy czlowiek ktory wie ze robi na zlosc i jak najbardziej moze byc zlosliwym gnomem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś widocznie ci starozytni filozofowie na dupsko dobrze nie dostali to sie zgejowali:-) a tak na serio wychowanie ma duzy wplyw na te obecne fanaberie mlodych, oni sami nie wiedza kim chca byc czy gejem czy lezba czy gownem, kiedys tak nie bylo! facet byl facetem a nie teczowym zboczuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś tego nie było? kiedyś było inaczej? masakra jak wy nic nie wiecie, nie czytacie i nie znacie historii. Od początków pisma historia opisuje homoseksualizm, biseksualizm, zoofilię, pedofilię, alkoholizm, narkomanię i wszystkie te dewiacje i patologie, które możemy obserwować dziś. Faktycznie ktoś tu dobrze powiedział, że jak słyszy, że kiedyś tego nie było to już wie z kim ma do czynienia. Nieuki straszne jesteście :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ło matkooooo :( następna ze swoimi teoriami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
Mówić na dziecko bachor to tak jakby to był balast, niepotrzebny problem na głowie, niechciane dziecko. Przynajmniej ja tak to rozumiem i nikt na mnie nie mówił bachor ani ja na swoje dzieci nigdy tak nie powiedziałam i nie słyszałam żeby ktoś używał takiego określenia w moim towarzystwie. Dzieci to dzieci, są różne jedne bardziej niegrzeczne drugie mniej, ale dzieci trzeba chronić i uczyć pokazując przede wszystkim dobry przykład. Więc może warto jednak pokazać tę klasę dzieciom żeby miały się od kogo uczyć. Te panie klasy nie pokazały, a jedynie pokazały, że dziecko im przeszkadza i działa na nerwy. Taki sygnał idź stąd nie, jesteś tu potrzebny. Nigdy nie spotkałam się z takim nastawieniem do dzieci jak u autorki wśród swoich znajomych, ani sama też nie jestem w ten sposób nastawiona. Reaguje się słownie to jest normalne że jeśli jest dziecko to nie ma szans na całkowitą ciszę, że te dzieci będą i krzyczały i biegały, bawiły się w różny sposób, zastanówmy się czy tak na prawdę one coś złego robią, czy to tylko my jesteśmy przewrażliwieni i oczekujemy, że dziecko będzie cicho siedzieć w kącie. jesteśmy dorośli i jesteśmy odpowiedzialni za dzieci, możemy trochę porozmawiać przy kawie ale też należy pamiętać o tym dziecku i jego potrzebach :) Nie o jednym stłuczonym kwiatku słyszałam, pociętej firance, wymalowaniu się farbą itp.... :) Czy w ten sposób przejawia się tendencja do bandytyzmu? Nie, w ten sposób przejawia się ciekawość dziecka :) Dziecko najpierw zrobi a nie pomyśli, ma nieodpartą chęć pocięcia firanki bo go to zainteresowała bo zastanawia się co wyjdzie albo chce powycinać te kwiatki ze środka, bo to jest dziecko i jego natura, która pcha go do takich rzeczy aby się uczyło i rozwijało manualnie, to jest szybkie tempo rozwoju najszybsze im dziecko jest młodsze, chłonie jak gąbka wszystko i dlatego też porywa się szybko na różne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha 100% racji pierdzielą cebulary, że kiedyś czegoś nie było, a w życiu książki opisującej to słynne "KIEDYŚ" w rękach nie miały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ja na miejscu koleżanki bym cię strzeliła tak jak ty jej dziecko!! pomimo, że dziecko było niegrzeczne to nie miałaś prawa bić jej dziecko, bo nie jest twoje!! jak jesteś dorosła i taka odważna to dlaczego nie zwróciłaś koleżance uwagi, aby pilnowała swojego dziecka? tak robią normalni ludzie. Jej brak reakcji na zachowanie dziecka nie usprawiedliwia twojego czynu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćinka dziś jesli tobie odpowiada niszczenie i demolowanie domu przez niewychowane i wredne dzieci to ok, ale niektorzy nie maja na to ochoty, maja czyste i ladne domy i takie zachowanie jest niedopuszcalne. dzieci nie powinno sie brac na wizyty dopoki nie bedziemy pewni ze sa dobrze wychowane i nie beda przeszkadzac ani niszczyc cudzego dobytku w przeciwnym razie rodzice pokrywaja szkody i przepraszaja za krnabrne i zle dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAAA DZIEWCZYNY!!! CZY WYŚCIE WSZYSTKIE POWARIOWAŁY JUŻ KOMPLETNIE?!?!?! dziecko nie jest niczemu winne! a nawet jeżeli jest, jak wy to określacie "niegrzecznym bachorem" to tylko i wyłącznie dlatego, że mamusia go tak wychowała. tak to leci do niego na każde pisknięcie, żeby mieć chwilę spokoju zajmuje go byle czym, nie umiejętnie mu matkuje, a potem rosną takie małe tajfuny, którym się zdaje, że wszystko mogą. ale to nie ich wina tylko sposobu jakim są wychowywane. zejdźcie z tych biednych, nieumiejących się jeszcze bronić dzieciaczków a matek się czepcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćinka dziś gość 11:44 nie zależy ci, że będzie miał uraz bo go nie lubisz, to tylko dwuletnie dziecko jeszcze bardzo małe, ono nawet pewnie nie zrozumiało dlaczego je uderzyłaś. xx Rozumie, rozumie. Miałaś dwulatki to powinnaś wiedzieć jak potrafią manipulować. Na każdym kroku cię sprawdzają co im wolno czego nie. XX tak jak dorosły się z tobą nie zgadza i coś próbuje wymanipulować to tez trzeba walić w pysk i się nie oglądać na nic usmiech.gif xxxxxx Ty jesteś Gościnka taka głupia, czy udajesz? Wyraźnie odniosłam się do inteligencji takiego dziecka, a nie do bicia tego dziecka. Nie biłam swoich i tym bardziej nie będę biła cudzych. Dwulatki się bardzo szybko uczą. A najszybciej co od kogo i jakim sposobem uzyskać. Często to samo dziecko jest w jednym miejscu aniołkiem, a w drugim wcielonym diabłem. Jeśli uważasz, że dwulatek to bardzo małe dziecko na zrozumienie kilku spraw, to faktycznie ty głupia jesteś. Twoje pewnie jeszcze w pieluchach w tym wielu chodziły i widelec widziały u dorosłego w ręce. Bo dwulatek malutki i nie potrafi jeść sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba było zwrócić uwagę koleżance,a nie podnosić rękę na jej dziecko. Ciekawe jak Ty byś się poczuła, gdyby tak ktoś potraktował Twoje dziecko. Ps. Ciekawe jak mały zachowuje się w domu. Może ktoś kobicie powinien pomóc i powiedzieć,że tak dziecko nie powinno się zachowywać. Niektóre mamy są tak zmęczone,że już na pewne rzeczy przestają zwracać uwagę. Trudno liczyć,że poza domem dziecko będzie się zachowywać inaczej jak w domu wolno mu wszystko. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koleżanka źle się zachowała nie zwracając uwagi na swoje dziecko (a nie bachor), ale ty zachowałas się jeszcze gorzej bijąc je. Ja na miejscu koleżanki bym tobie oddała w imieniu dziecka które nie może sie bronić. Czy dorosłych też bijesz jak Ci się ich zachowanie nie podoba? Ja bym zrezygnowała ze znajomości z osobą twojego pokroju. I ktoś dobrze napisał, zrezygnuj z posiadania dzieci, bo ewidentnie nie masz do nich podejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam... pierdzieleni kotka za pomocą młotka. Tyle dyskusji na temat jakiegoś niewychowanego gnoja. On już inny nie będzie, tak jest wychowywany przez matkę i ojca i taki pozostanie. Niegrzeczny, złośliwy i głupi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Gdybym widziała że mojej kolezanki dziecko rozrabia w moim mieszkaniu wówczas bym przywołała do porządku matke dziecka. Powiedziała bym dobitnie zeby pilnowała swoje dziecko.W przeciwnym razie kazałbym jej opuścić moje mieszkanie.Dwulatek nie bardzo zrozumiał za co ten klaps.Nie masz prawa bic obcego dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wielu chodziły"- wieku chodziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×