Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bachor koleżanki

Polecane posty

Gość gość
Autorka po mordzie powinna szczyla wystrzelac a nie tylko lekkiego klapsa dac! Jakby u mnie tak jakies dziecko zrobilo to bym je na kopach wywalila razem z matka, aha i jeszcze jedno nie matce miala dac w pysk jak tu piszecie tylko szczylowi bo to on a nie matka specjalnie zwalil kwiata, pewnie jeszcze sie glupio smial a jak dostal klapa to rozdarkl gebe jak ulom i dobrze mu tak! bravo autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ona temu dziecku żadnej krzywdy wielkiej nie zrobiła. Takie klepniecie może podziałać, nikt tu nie mówi przecież o biciu! może to dziecko było naprawdę niegrzeczne i wyprowadziło autorkę z równowagi? dużo jest przecież takich rozwydrzonych dzieci, których rodzice nic sobie z tego nie robią. Na co dzien takie spotykam czy to w sklepach - dzieci rzucające sie na podłogę, kopiace plujace itp. Ciekawe czy was by nie poniosło jakby jakieś dziecko wam rozwalilo w domu cenne dla was przedmioty. Na swoje dzieci inaczej sie patrzy,ale cudze sie irytujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
KWOKI?? czy wy slepe jesteście na amen? Autorko nie przywalila młodemu za to ,ze jej się nudz, za to ze miaal zly dzień z pracy , nie planowala tego 2 lata ,ale to szeregu jego rozrob w jej domu niekontrolowanie nerwy ją wziely i na widok taki jaki w opisie reka jej poleciala na pieluchę czy tam już nie .A wy wypisujecie jakby autorka calą ceremonie urzadzila zaplanowaną okladajac dziecko jak leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zrobiłabym podobnie. mamusie na kopie bym wyniosła. nie wyobrażam sobie , że idę z dzieckiem do kogos i ono tak sie zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widzę jak dzieci kuzynki(3lata i 5,5) się zachowują i jak ona z mężem i dziadkowie razem nie mogą sobie dać rady z nimi to jest przerażające. To są 2 diabły tasmańskie. Kuzynka wprowadziła się 5 lat temu do domu wszystko na cacy. Dzieci zdemolowały wszystko: w drewnianych drzwiach wewnętrznych dziury, w ścianach dziury jak od młota pneumatycznego,ściany wypalcowane pooblewane porzygane,na ścianie w kuchni był położony rezimal (już go nie ma został zdarty przez dzieci a ponoć miał być na wieki tak twierdził jej maż budowlaniec ), panele zdarte a listwy dookoła z żadnym pokoju nie ma, meble porysowane i ze zdartą sklejką. Meble już były na każdej ścianie przesuwane żeby zakryć zagnojone ściany ale niestety już nie ma co zakrywać bo wszystkie upaprane. W łazience syfon już urwali raz, urwali wąż w brodziku, zbiły szybę w brodziku. Dzieci robią co chcą. A dzieci szwagierki też dwóch chłopców( i nie są aniołkami ) ale szwagierka pilnuję dzieci i dom nie wygląda jak rudera. Dzieci kuzynki robią co chcą rzucają się po ziemi jak padalce, wymuszają, biją, kopią,wrzeszczą. Ja sobie też nie pozwalam jak przychodzą do nas do domu bo nie po to żeśmy żyły sobie wypruwali z mężem i budowali dom żeby mały smark nam gnój robił i syfon w kuchni wyrywał bo u siebie może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego prowadzi modne bezstresowe wychowanie. dla takich mausiek pelne gratulacje. coreczka w ieku 13 lat przyjdzie z brzuchem, a synek po pysku was wystrzela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze się mamuśkom kretynkom odbije czkawką te bezstresowe wychowanie. Będę się śmiała najgłośniej jak mogę z takich idiotek co d**y miodem chciały smarować swoim bachorom. Za 15 lat wszyscy będziemy się śmiali jak gówniarstwo będzie pluło mamuśce prosto w pysk i wyciągało łapy po kasę. A jak takie mamuśki wylądują w domu starości to będę się śmiała do rozpuku z ich samotności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dzieci nie macie a jak mavie to wspolczuje :-/ nie miala prawa tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie dzieci nie macie a jak mavie to wspolczuje :-/ nie miala prawa tyle. xxxx nie miała prawa? a dziecko tej wieśmaczki miało prawo robic syf nie u siebie????? co kolejna mamusia , ktorej dziecko wchodzi na glowe, bo przeciez moze bo to dziecko... a współczuć nam nie musisz co poniektorzy potrafia wychowac swoje dzieci. ale niestety przybywa takiej swołoczy jak kolezanka autorki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
Prawo działa w 2 strony ,a nie tylko w jedna Gnój pod opieka matki miał w doopie jakies prawo i matka tak samo, to autorka tez miała w d***e prawo lub bezprawie Zasady każdego się tyczą,a nie tylko 1 strony !!!! Matka gnoja lala na syna wychowanie to i autorka osrala "mam ,lub nie mam prawa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętam jak przyszla do mnie kolezanka z takim dwulatkiem i gnojek usmarowal mi kanape czekolada, a mamusia smiala sie jak p*****lnieta. "oj ciocia bedzie zla na mnie" juz moja kolezanka nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys moje dziecko udezyla to ode mnie dostalabys ze zdwojona sila dziewczyno i tak bym ci kolo d.... za to zrobila ze nie pozbieralabys sie. Pomysl w druga strone gdyby ktos cos takiego twojemu dziecku zrobil. Klapsy to nie jest wychowanie a juz szczegolnie od obcej osoby. Piszesz ze niektore mamuski myslo ze ich dziecko jest pempkiem swiata - otoz oswiece cie ze dla KAZDEJ jej dziecko jest pempkiem swiata i calym swiatem. A przynajmniej dla tych ktore kochaja je nad zycie. I zadna kochajaca matka nie pozwoli skrzywdzic swojego dziecka. A od wychowywania nie ty bylam w tym momencie. Trzeba bylo matke upomniec zanim maly narobil szkod, skoro juz wczesniej wodzialas ze szaleje. Ale nie ty wolalas dac w d**e.... brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanki syn wylał mi Kubusia na fotel, ale widziałam, jak jej przykro i to był wypadek - dziecko nie chciało tego zrobić, wiec nie zrobiłam problemu, tylko powiedziałam, że sok pomarańczowy i fotel pomarańczowy, to zginie. Zupełnie inaczej to wygląda, gdy dziecko niszczy coś z premedytacją a matka nie reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
A niech sobie kochają nad życie własne pepki swiata, ale tez niech nie dopuszczają do takiego zachowania u własnych dzieci jak robienie demolki i samowolki w cudzym mieszkaniu Jedne z drugim się nie powinno wykluczać a jak patrzę na was i współczesnych rodzicow to właśnie się wyklucza . Dlaczego? Ja od lat coraz częściej wlasnie mam kontakt z takimi rodzicami i ich dziecmi o jakich autorka napisala, aby dzieciaka nie rozszarpać i tych rodzicow bylam zmuszona w bardzo niepzyjemny sposób wyprosić ich z mojego domu Czemu w waszym wychowaniu milosc do dziecka nie idzie w parze z tepieniem jego rozrób poza własnym domem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
żadna zdrowo kochająca matka nie pozwoli własnemu dziecku na takie zachowanie dziecka jak w opisie widnieje . Niestety coraz mniej normalnie wychowujących dzieci , bo teraz dziecku wszystko wolno i nie można niczego zabronić. Takie wasze wychowanie o jakich czytamu w tego typu tematach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys moje dziecko udezyla to ode mnie dostalabys ze zdwojona sila dziewczyno i tak bym ci kolo d.... za to zrobila ze nie pozbieralabys sie. x No cóż, to dostałabyś zwrotnie :P I porządnie, żebyś na drugi raz pilnowała szkodnika. A zamiast pyskować, zainteresuj się słownikiem ortograficznym, bo raczej nie masz szans nauczyć czegoś to dziecko. UdeRZyła, pĘpkiem - yntelygencjo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa...dwulatek robi burdello z premedytacją:) Nudziło sie młodemu i tyle. Ale to trzeba troche empatii mieć:) W ogóle zauważyłam u niektórych niesamowite przywiązanie do rzeczy, naprawdę. Zluzujcie trochę majty laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wam ktos p**********ic powinien za to ze debile z was, każdy powód Dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha zwolenniczka masz poryte w bani, uśmiałam się ale masz rację. Agresywne baby licytują się która by co zrobiła dziecku bardziej i tak przez kilka stron :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha zwolenniczka masz poryte w bani, uśmiałam się ale masz rację. Agresywne baby licytują się która by co zrobiła dziecku bardziej i tak przez kilka stron jezyk.gif xxx nie licytują się tylko rozpatrzają nad waszym bezmozgłowiem a tym samym waszych daunowatych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście nie uderzyłabym cudzego dziecka, ale skrzyczałabym na pewno. ta koleżanka robi mu krzywdę, nie zwracając uwagi na to, że dzieciak rozwala rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdnaMc Lay
też mam takie "koleżanki" z dziećmi z piekła rodem. Ale ich nie zapraszam. Niech demolują domu mamuś. I mam gdzieś ich fochy. Po 1 wizycie koleżanki z 2-letnim synem. który wymazał mi ściany keczupem ( bo akurat był głodny a je tylko parówki z keczupem) i urwał firankę. Potem kopał kota i opluł kanapę. Po tym kazałam koleżance (byłej) zabrać gnojka. I wisi mi jej foch. Nikt tej kretynki z tym szczylem nie zaprasza. Nawet jej własna matka syczy na ich widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez kilka miesięcy okazyjnie takie bachorka pilnowałam, początkowo mnie nie słuchał, ale zaczęłam wyłączać telewizor, zabierałać zabawki, w gorszych wypadkach skrzyczałam, whateva, żeby gówniarz poczuł, że nie wszystko mu można, no i zaczął mnie słuchać, a matkę nadal ma w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćinka
Ile agresji do dwulatka na tym forum :) Kto tu siedzi i pisze? Jakieś psycholki nie panujące nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, ale wiadomo, ze takie zachowanie nie jest na miejscu- szczególnie zachowanie matki, która nie reaguje. Ale nie bardzo rozumiem afery o stłuczenie kwiatka, przeciez to tylko kwiatek na Boga! Jak takie sytuacje się zdarzaja trzeba umieć otworzyc gębę i pogadać z matką dziecka, albo samemu do małego zagadać. A nie strzelać w tyłek, nie przesadzajcie, bo zastanawiam sie czy czytam o jakimś terroryscie, który wpadł Wam do chaty, czy o małym dziecku, które z nudów kwiatka zbilo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tasmanska
teraz z nudow kwiatka zbilo, z zbiegiem lat rosnąć w przekonaniu ze mu wszystko wolno za 5-10 lat taki wypust o jakim autorka pisze mi szyby w aucie z nudów powybija ,bo będzie mieć taki kaprys Konkubina Wychowuj własnego dzieciaka na normalnego człowieka , a nie bronisz go, bo jeszcze nie raz ty będziesz plakac co ci taki wypust robta co chceta zafunduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile agresji do dwulatka na tym forum usmiech.gif Kto tu siedzi i pisze? Jakieś psycholki nie panujące nad sobą? xxx do dwulatka, czy raczej na jego mamusie ze nie potrafi podstawic jasno granic? to ze ktos ma granice to wedlug ciebie jest psycholem? pewnie sama tak wychowujesz ze cie nikt nie zaprasza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys moje dziecko udezyla to ode mnie dostalabys ze zdwojona sila dziewczyno i tak bym ci kolo d.... za to zrobila ze nie pozbieralabys sie. xxx Naprawde ? Dałabys mi klapsa ?:D xxx Wiecie co mialam kiedys taka sytuacje, ze na placu zabaw gnojek w wieku ok 7 lat rzucal w mojego syna i we mnie kamykami.. ot tak sie bawił, zaraz ktoras powie.. Nie byl z mamusia , byl ze starszym ok 10 letnim bratem. I co niby mialam zrobic ? Gdzie szukac mamusi by upomniala swojego synka ? Starszy braciszek tylko sie rechotal.. On mial prawo zrobic krzywde mojemu dziecku lub mnie, ale ja nie mialam prawa sie bronic ,prawda ? Bo to obce dziecko ! Zlapalam bachora i wlepilam mu kilka klapsow, mowiac , ze jak jeszcze raz rzuci we mnie kamieniem ja rzuce w niego ! Bachor rozdarl sie jakbym go mordowala, starszy brat gapil sie z rozdziawiona buzia.. Byli w szkou , ze zareagowalm, czuli sie calkowice bezkarni ! Bo trzeba najpierw biec ze skarga do mamci :D Mamcia przyszla do mnie wieczorem z pretensjami jak moglam dac klapsa jej synowi !Powiedzialam jej ze jesli jej dzieci nie beda sie trzymaly zdala ode mnie i mojego syna, nastepnym razem powiadomie policje i ZAWSZE bede sie bronic w taki wlasnie sposob,jesli jej synkowie beda mnie atakowac. Dla mnie jej dzieci nie istnieja, ale jak robia mi krzywde niech spodziewaja sie tego samego, a nie skargi:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile twój syn miał lat? bo jak wiek rowiesniczy, to ja bym smarka przytrzymala i pozwoliła swojemu w oczy piachem sypnąć, albo gebe blotem wymazać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×