Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam depresję a bliscy mnie nie wspierają

Polecane posty

Gość gość
,że jemu zależy na mnie coraz mniej... Ale ok, zastanowię się może mu wszystko powiem co mi leży na sercu , w sumie teraz co mam do stracenia oczko.gif chyba nic...choć nie lubię być olewana... Może by mu bardziej zależało jakbym nie miała depresji i bardziej wierzyła w siebie , jakbym była dawną sobą, ale tak narazie nie umiem smutas.gif X Nie może tylko musisz chyba nie zamierzasz po prostu zerwać mówiąc że to bez sensu bla bla bla. Masz to wyjaśnić jesli Ci zalezy na nim to masz powiedzieć wprost jak się czujesz, jesli rozmowa się rozwinie i on zaprzeczy abyś była zabawką to powiedz że rozumiesz że przez twój stan oddaliliście się od siebie. Powiedz, że chciałabyś się zmotywować ale nie masz bodźca że to trudne, opowiedz mu o sytuacji z rodziną, że Cię dołują a to jest ostatnia rzecz jakiej ci potrzeba, może on jest w stanie Ciebie z tego wyciągnąć ale nie wie jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co to jest NLP?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No własnie , masz rację bo ja chyba właśnie oczekuję zbyt wiele, nie podchodzę do pewnych rzeczy " co ma być to będzie" tylko jak tylko coś dobrze sie zaczyna układać już mam nadzieję na jakiś sukces np na związek albo inne rzeczy,których chcę. Wlaśnie dlatego piszę ,że najlpeiej by było iść do przodu i nie przejmować się niepowodzeniami ,ale to takie trudne z drugiej strony :O najgorsze są te myśli ,że jestem do niczego, że się zmieniłam z wyglądu i charakteru na gorsze( choć niby nadal słysze komplementy ,ale już nawet w nie chyba nie wierze) i wiele innych... Matka też mnie krytykuje za wygląd np wychodzę na randkę z tym facetem o którym pisałam, ubrana normalnie ,ale dość modnie ,a ona " wyglądasz jak lafirynda", albo " wyglądasz okropnie z takimi wyprostowanymi włosami", albo ,że jestem za chuda itd ... Przykre:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jeśli nie zaprzeczy ,że jestem zabawką i powie coś w stylu " ok to jak sobie chcesz" ,albo w ogóle nie odbierze? Nie wiem dlaczego ,ale wolę pierwsza zerwać, wiem ,nie ma to teoretycznie znaczenia ,ale wtedy zostanie mi jakieś złudzenie ,że nie byłam dla niego kompletnie bezwartościowa,a jak on przytaknie ,że nie traktuje mnie poważnie to będzie jeszcze gorzej... Ale rozważam też to żeby mu tak napisac czy powiedzieć jak radzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak czy siak czuję ,że niestety nic dla niego nie znaczę :O cóż kolejna porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz co że coś w tym jest w tym całym NLP, pierwszy raz o tym słyszę, a ja podobnie sobie radze z moimi problemami, właśnie mi uświadomiłaś że to jest jakaś metoda która nawet została nazwana i badana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wiewiórkowy wywiad dobrze działa. Nie czytałem tego tematu lecz gdzieś spotkałem się z Twoją wypowiedzią że masz depresję co też jest Ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co jeśli nie zaprzeczy ,że jestem zabawką i powie coś w stylu " ok to jak sobie chcesz" ,albo w ogóle nie odbierze? Nie wiem dlaczego ,ale wolę pierwsza zerwać, wiem ,nie ma to teoretycznie znaczenia ,ale wtedy zostanie mi jakieś złudzenie ,że nie byłam dla niego kompletnie bezwartościowa,a jak on przytaknie ,że nie traktuje mnie poważnie to będzie jeszcze gorzej... Ale rozważam też to żeby mu tak napisac czy powiedzieć jak radzicie XX No tak chcesz uciec nie poznając prawdy, jesteś negatywnie nastawiona teraz do wszystkiego i masz odczucie że mu nie zależy, ale nie pomyślisz, że przez twój stan jemu też jest trudno? Powinnaś normalnie otwarcie pogadać a nie jakieś sobie stwarzać iluzje ze pierwsza zrywasz to będzie lepiej. Pokażesz taką rozmową że jesteś silna że chcesz aby wyłożył kawę na ławę, że jesteś konkretna i wiesz czego chcesz. Pokażesz właśnie swoją wartość na którą on nie zasługuje jeśli traktuje to jako zabawę. A on pokaże, że jest zwykłym dupkiem i niedojrzałym chłopczykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój wiewiórkowy wywiad dobrze działa. Nie czytałem tego tematu lecz gdzieś spotkałem się z Twoją wypowiedzią że masz depresję co też jest Ciekawe x :D jesteś przesłodki x tak, takie fajne NLP, takie fajne kontrowersje wokół tego:-P x autorko, jak chcecie być ze sobą to przezwyciężycie trudności, tylko musicie być szczerzy i się przytulać;) nic się nie bój, inni nie powinni tak wpływać na Twoją samoocenę, teraz jesteś słaba, funkcjonujesz jak chorągiewka na wietrze, ale będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piratku jak moja depresja jest ciekawa dla Ciebie, to jeszcze Ci powiem, że mam zdiagnozowane zaburzenie osobowości, którego się nie pozbędę, mogę tylko niwelować negatywne skutki na moją psychikę, ale nazwy tu nie będę pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analiza12
Mój mąż ma depresję. Nie wiem jak mu pomóc. W sumie nie mam siły, bo na razie to mnie oskarża o wszystko. Mam wrażenie, że rozmawiam z obcym człowiekiem. On teraz jest w takim dole, że aż mnie to denerwuje. Mamy różne problemy teraz, ale żeby tak reagować? Ja tego nie potrafię zrozumieć i mam dość kłótni. Wszytko widzi w czarnych barwach, nie chce mu się żyć. Obojętnie co mu powiem, to pretensje, że go nie rozumiem. Co to jest tak depresja? Ja tego nie rozumiem, niech się weźmie w garść, zamiast biadolić i użalać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jest takie g****o jak depersonalizacja przy depresji, może dlatego innym sie wydaje, że w czasie depresji jesteśmy kimś innym, nam samym się tak wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli ma prawdziwa depresje, nie jest w stanie. To tak jakby ktos ci zlapal mozg w klatke i zatrzasnal drzwi. Chocbys nie wiem jak chciala, nie mozna sie uwolnic. I troche wiecej tolerancji, tachoroba to tortura, a nikt do cholery nie chce sie tak czuc! Szkoda, ze tak to widza inni. Rownie dobrze mozesz cukrzykowi powiedziec, zeby sie wzial w garsc i zaczal do cholery produkowac ta insuline!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
broken masz paranoidalne zaburzenie osobowości - to widać, słychać i czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość analiza12
Nie potrafię sobie wyobrazić, tego co on czuje. Chciałabym mu pomóc, ale każda moja pomoc jest zła. Nie mieszkamy teraz razem, bo mąż remontuje dom. Więc tym bardziej jest i mi i mu ciężko. Jakiś czas temu było ok, a teraz nagle wszystko u niego się rozleciało jak domek z kart. Mam wrażenie, że stworzył sobie w wyobraźni jakiś swój świat rozpaczy. Jak długo taki stan może trwać? On nawet nie chce się ze mną spotkać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszyscy tylko myślą o tym, jak Cię wykorzystać, jak masz chwilę słabości to tylko pytają ile to potrwa... jak w "Sali Samobójców" też rodzice tylko pytali jak go postawić na nogi, jakimi lekami zaćpać, bo on ma pisać maturę......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Broken ma borderline ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minikna
a masz zdrowy sen , albo jakieś koszmary ? często one sa przyczyną depresji poczytaj na temat zaburzenia snu na http://adamed.expert/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×