Zakładanie rodziny w wieku 20 lat to zabawa w dom

Nigdy nie uwierze ze dziewczyna ktora zaszla w ciaze w tym wieku i ma meza sama tego chciala i jest szczesliwa. Nic nie wie o zyciu

Po pierwsze to, że nic nie wie o życiu, nie znaczy, że nie może być szczęśliwa. Po drugie na bank są 20latki, które przez swoje doświadczenia wiedzą o życiu więcej niż nie jedna 30. Po trzecie nie Tobie oceniać wybory innych. Żyj i daj żyć innym. A ten temat był już na kafe wałkowany tyle razy, że jest już nudny.

Masz racje, szkoda ze najbardiej dzieci na tym cierpia. Takie gowniary plodza dzieci nie potrafia ich wychowac, wiecznie na nie krzycza i potem mamy patole taka...

ja wpadlam urodzilam w wieku 16 lat mam 22 lata 2 dzieci meza i wyzyciu nie zaluje ze mam dzieci kocham je nad zycie jak wzielam pierwsze na rece to bylam bardzo szczesliwa ale powiedzialam sobie ze chociaz zawodowke skoncze skonczylam

nie zalujesz ze nie mialas okazji bawic sie jak inni na studiach? ze juz nie wyjedziesz sobie nigdy w podroz? bo zawsze trzeba sie dziecmi zajac?

Czasem zabawa czasem nie ...Pobraliśmy się w wieku -ja 20 mąż 21 ...Nie było wpadki -syn urodził się po 10 latach małżeństwa.Dziś ja mam 42 mąż 43 i nadal jesteśmy razem ...

Nie zaluje niczego a napewno tego ze mam dzieci jest ciezo ale najwazniejsze ze oni sa a nie jakies imprezy teraz mysle nad zrobieniem jakies szkoly na weekend

slub to co innego niz posiadanie dzieci. Ja tez chce wziac wczesnie slub ale dziecko dopiero po 30stce

nie zalujesz ze nie mialas okazji bawic sie jak inni na studiach? X Na studia idzie się, żeby się uczyć i zdobywać doświadczenia, a nie żeby balować i chlać. Nie dziwota, że teraz dyplonem większości uczelni można sobie tyłek podetrzeć. XXX ze juz nie wyjedziesz sobie nigdy w podroz? bo zawsze trzeba sie dziecmi zajac? X Dziećmi nie zajmuje się do końca swojego życia, ona będzie miała dorosłe dzieci w wieku 40lat, drugą młodość przed sobą, a podróżować można nawet z dziećmi.

no wlasnie niusia, ty juz zawsze musisz myslec o dzieciach. Ja np mialam mnostwo czasu na nauke i moglam to robic dziennie i zaocznie, nie musialam byc juz odpowiedzialna za dzieci. Myslisz sobie czasem co bys robila jakbys ich nie miala? Ze bys studiowala/ pracowala/ podrozowala?

druga mlodosc po 40? sory ale lat ktore juz byly nie mozna nadrobic ani odzyskac

owszem studia to czas nauki ale tez czas kiedy poznajesz nowych ludzi, w wakacje mozesz podrozowac i sie bawic. to taki okres gdzie duzo sie dzieje i sa super wspomnienia

a ja nie rozumiem jednego, dlaczego dziewczyny rodzące wcześnie dzieci uzasadniają że nie lubią imprez, nie lubią chlać, nie lubią dyskotek itp tzw 'wyszaleć się " nie oznacza pijaństwa i chlania i ruch/ania na dyskotece mówiąc o wolności i wyszaleniu się mamy na myśli życie gdzie rozwijasz swoje pasje, podróżowanie, cokolwiek by to było, filmy, chodzienie do kina, młodośc ma się tylko jedną w życiu, spotkania z przyjacółmi, taniec, spotykanie się, dyskutowanie, smianie, żartowanie, jakiś sport, poznawanie ludzi, wycieczki , ogólnie poznawania świata jeśli taka patola 16 lyb 19 nastka wolność młodości odbiera jako chlanie i imprezowanie to świadczy w jakim otoczeniu ona się wychowała i jak widzi świat

Nie myśle co by było gdyby mam dzieci kocham je jestem szczęśliwa wiem jedno że nie nawidzę takich osób które usówają lub cokolwiek robią dziecią bo wiem na swoim przykladzie ze mozna dac sobie rade chociaz nie raz jest bardzo ciezko

"druga mlodosc po 40? sory ale lat ktore juz byly nie mozna nadrobic ani odzyskac " Nawet nie wiecie dziewczyny jak fajnie jest po 40... Wszystko już takie poukładane ,dużo czasu dla siebie ,decyzje takie dojrzałe ...a i z lustra spogląda na mnie całkiem fajna i zadbana babeczka ;)

Z kolei po 30tce czlowiekowi wcale juz sie nie chce w ten dom bawić, bo ma swoje przyzwyczajenia i lubi tę swoją wolność. Jak facet ci się sprowadzi na chatę, to tylko cię doprowadza do szału tym, że osrywa ci kibel i rozrzuca skarpety, a posiadania dziecka z tym całym nawałem obowiązków, to już nawet nie jesteś sobie w stanie wyobrazić..

No taaak, bo dla studenciaków 40 lat to już starość, trzeba się do trumny szykować, a jedyna rozrywka to pewnie robienie na drutach, co?

Takie gowniary plodza dzieci nie potrafia ich wychowac, wiecznie na nie krzycza i potem mamy patole taka... v nie obrazaj wszystkich bo nie znasz wszystkich dziewczyn

10,21 Tu się nie zgadzam ...oczywiście zdarza się ,ze młode dziewczyny nie dają rady krzyczą itp. Ja urodziłam mając 30 -myślałam ,ze będę taką cierpliwą,cieplutką dojrzałą mamusią ...taaak ....nie raz myślałam,ze szlag mnie trafi i krew nie raz do dziś zalewa jak młody coś "wymyśli" ...Czasem sobie myślę - trzeba było mieć dzieci wcześniej ...No i byłby czas na jeszcze jedno ...a teraz jestem dojrzałą mamą jedynaka ...

Przepraszam miało być do Pani z 10,20

nie o to mi chodzi. ale 40 to juz nie 20 i nie bardzo mozna sobie pozwolic na te rzeczy co mozna robic w wieku 20 lat