Co sądzicie o takim smsie?

Na mnie mu zalezy coraz mniej, może na łóżku tylko... widzę to niestety, że traktuje mnie luźno, coraz luźniej. Już kiedyś takie coś przerabiałam i doszło do tego ,że tamten facet pisał raz na miesiąc, dwa czy możemy sie umówić na seks, ja oczywiście się nie umawiałam ,ale tak to sie skończyło i to też chyba brnie w ta stronę ,a ja oczekuję może nie tyle wielkiej miłości, zaręczyn itd ,ale chociaż stałego kontaktu, zainteresowania... a tu wiem ,że tak nie będzie choć się łudziłam bo na początku zapowiadało się dobrze

napisalam zwiezle i bez patosu (jak Hemingway kochana ;) ) 'i nie chcę w to dalej brnąć' - jak dla mnie patos. ile wy byliscie razem i co wam sie takiego przydarzylo, ze kontynuowanie tego az 'brnieciem' nazywasz... 'zostańmy znajomymi' - pytam sie po co to? to droga donikad. 'relacja nie spełniała moich oczekiwan' - qzwa :O a intercyze chociaz spisalas zeby nie wyjsc z tej relacji o pustych dloniach?

muszę się sama uporać, masz rację bo gdybym mu rozpaczała albo przypierała do muru i pytała co do mnie czuje jestem pewna ,że miałby jeszcze gorsze mniemanie o mnie . A tak to chociaż może chociaż troszeczkę jego ego na tym ucierpi, nawet jeśli mu na mnie już nie zależy. A poza tym czasem zaczynamy lekceważyć coś co zdobyliśmy, a doceniać jak to stracimy więc może jeszcze troszkę się łudzę.... ale macie rację ,żadne szantaże tu nic nie dadzą, a tamten sms mógłby tak brzmieć... wiem ,że nic z tego nie będzie , ja o to walczyłam, może wyczuł ,że zalezy mi za bardzo i tym błąd ,że udało mu się "upolować króliczka", pewnie będzie zaskoczony jak zerwę ten związek, romans czy cokolwiek to jest

widać że bardzo chcesz z nim byc ale ubodło cie że on się toba nie interesuje i chcesz napisać cos znaczącego dla niego żeby chciał walczyć jesli jestes pewna zakończenia to napisz na luzie bez już wspomnianego patosu albo nie pisz tylko olej go tak jak on ciebie olewa po co chcesz kończyć cos czego nie ma ?

Po co? żeby to mnie mniej bolało. Żeby wiedział ,że nie będę już jego kołem zapasowym i żeby nie myślał ,że na niego czekam i tęsknię.

nie chcesz żeby tak myślał ale tak jest widać po pierwszym tekście który stworzyłaś

Jak można sypiać z kimś kogo się "lubi"?zwłaszcza że jesteście znajomymi?.s

owszem, chcę z nim być ,ale już myślę ,że raczej nic z tego nie będzie wiec nie zakoncze tego po to żeby on o mnie walczył

No tak jest, ale nie chcę żeby wiedział o tym... poprostu chce z tego wyjsc z jakimś honorem i mimo wszystko jak ja to zakoncze pierwsza bede sie lepiej z tym czuła .bo jeśli to on by zerwał to moglby myśleć ,że rozpaczam za nim itd

To już lepiej napisz mu, że kogoś poznałaś i że to koniec. Po reakcji zobaczysz, czy choć trochę się zmartwił. Jeśli tak, to za 2 miesiące możesz mu napisać mimochodem, że znów jesteś wolna. Ale wątpię bardzo...

wiesz w czym problem? W tym, że nie skupiasz się na tym, zeby zakończyć znajomosc a na tym jakie to na nim ma i powinno wywrzeć wrażenie. Jak masz mu wypisywać bzdury, to lepiej zwyczajnie nic nie pisz i zerwij kontakt. Ja bym tak zrobiła.

no może i tak zrobię... przemyślę to w każdym razie, daje mu czas do poniedziałku rano, jak nie to nie będę się dalej męczyć bo za dużo mnie to kosztuje . Bardzo mi na nim zalezy ,ale nie chce się upokarzać i czekać na to aż on sam mnie oleje . widzieliśmy się przedwczoraj ,wczoraj napisałam do niego , oczywiście napisał trochę zlewając mnie...więc widzę ,że jest coraz gorzej im dalej to brnie, chciałam dobrze , starałam się w rozmowie i w seksie, może i za bardzo, może to wyczuł, może jest z tych facetów co lubią " nowości" i te niezdobyte... pewnie tak.ale wiem jak bardzo bym cierpiała jakbym czekała na wiadomośc od niego (umówiliśmy się na środę wstepnie) ,a on by np nie napisał nic... wtedy bym się poczuła o wiele gorzej, a on pewnie lepiej niż kiedy ja to zakończę, wtedy jedyne pocieszenie w tym ,że może pomysli ,że wcale taki wspaniały nie jest jak myślał, a mnie wcale tak na nim nie zalezało

gość z 11.37 YOU MADE MY DAY :D

jesteś zamknięta w błędnym kole ze swoim myśleniem i widzę, że ani na jotę nie potrafisz z niego wyjsc.... Skieruj swoje myśli w innym kierunku. Daj umysłowi odetchnąć i zdystansować się. Tak czy inaczej jesteś na przegranej pozycji, bo to tobie zależy a nie jemu. Chcesz teraz zawalczyć, by przynajmniej nie dać po sobie poznać, jak cię to boli, ale nie uda ci się póki jesteś w tym zaklętym kręgu.

Ales ty głupia. Piszą ci olej, a ty dalej swoje.

nie dam po sobie poznać bo prawdopodobnie sie nie zobaczymy, ani on nie zadzwoni po tym smsie tak czuję... ale chociaż nie bedzie pewien , wydaje mi sie ,że jest to człowiek z mnóstwem kompleksów więc zastanowi go to , poza tym pytał sie mnie nie raz " myslisz o mnie? " " tęskniłaś za mną?" więc jednak teraz rozwieje jego watpliwości, to bedzie bolało ,ale też poczuję ulgę, że już nie będę się stresować czy napisze, patrzec co chwile w telefon czy ryczeć bo nie odpisał cały dzien

jest jeszcze opcja zablokować go w telefonie , wtedy nie bedę sie stresowała dlaczego się nie odzywa... piszecie, "olej go"jakby to było takie łatwe... to czekanie, łudzenie się ,że może napisze jest dla mnie zbyt męczące

Zresztą zobaczę.... tak czy inaczej jakos to bedę musiała rozwiązać w poniedziałek no chyba ,że do tej pory sie odezwie to może dam mu jeszcze szansę ,ale w to wątpię żeby napisał,jakieś mam takie przeczucie :O

Tak czy inaczej, do poniedziałku tego raczej nie załatwisz. Długo jeszcze będziesz mieć nadzieję, że może - mimo wszystko - napisze lub zadzwoni i długo jeszcze słysząc dźwięk przychodzącego smsa, zabije Ci mocniej serce, bo może to on. Nie ma znaczenia, co mu napiszesz w tym smsie. Miłość (a z tego, co widzę, można chyba o tym mówić) nie mija po dwóch dniach, wymaga czasu. Ale im prędzej to zakończysz, tym lepiej. Tym mniej cierpienia. Nie łudź się tylko, że wyślesz sms i już będziesz jak nowo narodzona.

>>>jest jeszcze opcja zablokować go w telefonie , wtedy nie bedę sie stresowała dlaczego się nie odzywa.<<< x jasne histeryczne zachowanie to ma być pokazanie, że jesteś obojetna? zastanów się chwilę... to jest wyraz szczytujących emocji a nie obojetności żadnych histerycznych ruchów... cool...cool..

Jak chcesz pokazać ze ci zwisia to nic do niego nie pisz. Tym smsem prosisz o jego uwage i reakcję.

Nie łudzę się... myślę ,że już nic z tego nie będzie ,a nawet jakby sie jeszcze odezwał to też na dłuższą metę to już... byłam dla niego zabawką i tyle, chciałam bardzo być kimś więcej ,ale to tak naprawdę on dokonał wyboru ja tylko teraz chcę wyjśc z tego z twarzą dlatego żebym JA się choc trochę lepiej czuła , wiem ,że i tak będę cierpieć ,ale pewnie mniej

No a jak nie zrobię nic , nie zablokuję go , nie zerwę to on nie może wtedy pomyśleć ,że czekam na niego z utęsknieniem?

Napisz'Czesc Wojtek. Chcialam Ci tylko napisać ze to koniec.Pozdrawiam"

bo szczerze to nie wiem czy się jeszcze do mnie odezwie pierwszy.. wątpię bo na ostatnim spotkaniu był jakiś dziwny

No ale co cię obchodzi, co on myśli. Może go nawet irytujesz tym swoim uwielbieniem i miłością, może go to bawi, może go to dowartościowuje - jakie to ma znaczenie? Tak, siak czy owak źle dla Ciebie. Zacznij myśleć o sobie. Nie pisz mu nic, zlewaj go ablo napisz, że to koniec.

Ty chcesz wyjsc na kobiete z klasa piszac smsa o zerwaniu? Niestety nie wyjdziesz na taka kobiete bo jeszcze tej klasy sie nie nauczylas i to nic obraźliwego tak po prostu jest:)

Autorko, ile Wy macie lat? Zgadzam się z powyższą wypowiedzią, że jeśli masz w sobie trochę godności, to nie pisz do Niego wcale. Jak On się odezwie, olej go. Najprawdopodobniej nie darzy Cię żadnym uczuciem. Jesteś tylko do sexu...

>>nie zerwę to on nie może wtedy pomyśleć ,że czekam na niego z utęsknieniem? <<< jasne i będzie tak myślał do grobowej deski, czyli lepiej pisz do niego tego melodramatycznego smsa a potem jeszcze go zablokuj, zeby sobie czegoś nie pomyślał... x durnaś jak but x OLEJ TO ile razy jeszcze ci tłumaczyć? olej znaczy olej a nie wykonuj histeryczne ruchy, które maja pokazać (nasladować), że olewasz nie widzisz róznicy? jest zasadnicza

>>>Napisz'Czesc Wojtek. Chcialam Ci tylko napisać ze to koniec.Pozdrawiam" <<< x no tak :D szczególnie podoba mi się to "pozdrawiam" x jakież to szlachetne jakie godne x wysublimowany do obrzydliwości melodramat skąd wy to bierzecie? z oper mydlanych?