Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzicie o takim smsie?

Polecane posty

Gość gość
Napisz mu: "To koniec Wojtuś, chyba że nie chcesz".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niby macie rację, obojetność boli najbardziej ,a jak z nim zerwę to moze pomysleć ,że tak całkiem obojetny mi nie jest... myslę o sobie więc chce to zakonczyć żeby nie cierpieć ,a nie czekać na to czy może jednak się odezwie... nie wiem co zrobię ,ale wiem ,że to juz raczej będzie koniec :( szkoda tylko ,że tak bardzo się w to zaangażowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby był KONIEC, to najpierw musiałoby COŚ być. A co jeśli z jego strony nie było NIC? aha? zastanowiła się jedna z drugą? Dla niego może być to łagodne przejście z jednaj d/py na drugą, pisząc brutalnie To wy czynicie z tego SPRAWĘ, podczas, gdy to może być tylko powszedni dzień z zycia faceta, ktory ma taką lub inną d... do ru/ch...nia, mniejsza o to jaką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jednak COŚ to było, nie wiem czy związek, ale codzienny kontakt, seks, wyjazdy za miasto, nie wiem czy to romans czy co innego ,ale jednak nie można powiedzieć że nic między nami nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KONIEC w sensie koniec seksu, spotkań, kontaktów itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
",a jak z nim zerwę to moze pomysleć ,że tak całkiem obojetny mi nie jest... " i znów wkoło macieju, beznadziejny przypadek... przestań żesz, dziewucha, rozważać, co on pomysli... zacznij myśleć, że wszystko jedno co pomysli, inaczej przepadłas i pójdziesz drogą ośmieszanie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrozumcie: samo wyrażenie "to koniec" w kontekście związków damsko-męskich jest wyświechtane... Każde użycie go, dodaj znaczenia a nie ujmuje. Nie czujecie tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, to wyrażenie jest wyświechtane. Ale radząc autorce, żeby napisała chłopakowi, że to koniec, niekoniecznie mamy na myśli, aby dramatycznie stwierdziła: Radku, to koniec! Żegnaj. Już prędzej, aby napisała coś w stylu: nie licz na kolejne spotkanie. Coś, co nie pozostawi mu wątpliwości, że nie ma już co liczyć na kolejny numerek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat ,to jakaś paranoja.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nie licz na kolejne spotkanie. Coś, co nie pozostawi mu wątpliwości, że nie ma już co liczyć na kolejny numerek... " x tylko po co? po co okazywać emocje? jeśli to nie było ważne, to nie ma znaczenia, czy on liczy na spotkanie, czy nie ważne, że autorka to wie x takie pisanie to jakby zabezpieczenie sie przed tym, żeby nie ulec mu wiecej a jeszcze lepiej, żeby jednak mozna było w koncu ulec, ale dopiero po tym, jak on bedzie prosił, błagal i sie ukorzy taki jest tego wydźwięk, żaden inny to jest dokładne okazanie jakie emocje mną targają dla niego może to być obojetne i wówczas jeszcze bardziej wychodzimy na idiotkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę mówiąc, myślę, że ten chłopak ma już doskonale wyrobione zdanie na temat naszej autorki tematu. Niestety, wiele wskazuje na to, że nie jest to zbyt dobre zdanie i ten sms, jakikolwiek on będzie, nic tak naprawdę nie zmieni w jego myśleniu. Zresztą, niewazne jego myślenie. Czy połechce raz jeszcze jego ego, czy nie, to nie ma znaczenia. Ważne, żeby ona zakodowała sobie, że to jest koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz jak możesz pisać ze z nim spałaś,jeśli to tylko znajomy i jeśli go tylko "lubisz"?.Autorko na czyje zlecenie wymyślasz taki temat i takie bzdury?uwierz mi ze ludzie mogą być tylko znajomymi i mogą tylko się lubieć bez tych rzeczy,tylko przez wzgląd np,na inne oby.s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Autorko na czyje zlecenie wymyślasz taki temat i takie bzdury?" na pewno na zlecenie TAJNEGO STOWARZYSZENIA ZAWIEDZIONYCH W MIŁOSCI, nie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli kogo?T?,K?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak Dżolo napfisze do poniedziałku "Cze" (co oznacza 'seksu mnie sie chce', to wszystkie nasze rady o dupę potłuc bo jednak cię kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ,że mnie nie kocha,ale może wtedy dam mu jeszcze szansę , zastanowię się... tak czy inaczej nie łudzę się już ,że będzie we mnie zakochany,nie jestem aż taka naiwna. Zastanowie się czy z nim zerwę, czy zablokuję, czy jeszcze jest opcja ,że wyłączę ten telefon na długi czas, bo mam jeszcze inny na kartę, ale coś zrobię napewno żeby dłużej nie cierpieć bo nie jestem masochistką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wylaczenie telefonu jest zlym pomyslem, bo bedziesz marzyla zeby go wlaczyc i sprawdzic czy jednak nie zadzwonil albo nie napisal. to samo ze zmiana karty sim. to sie nazywa zycie w zawieszeniu. napisanie sms-a tez jest zlym pomyslem. najlepiej powiedz sobie, ze to koniec i olej dziada. jesli masz przeslanki, ze mu zalezy mniej niz tobie to nic z tego nie bedzie (bo niemozliwe jest zeby z czasem zaczelo mu zalezec bardziej jezeli tak szybko zaczal cie olewac). po prostu ty wiesz, ze to koniec, a on niech sie o tym dowie przypadkiem (jezeli bedzie cie molestowal telefonami, sms-ami i wystawal pod twoim oknem - w co nalezy watpic). zakladam, ze ten watek to nie prowokacja. i bez urazy - wydajesz sie byc ok (tylko nieszczesliwie zakochana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jednaaaaaaaaaaaaa
nic bym na twoim miejscu nie pisal tylko sie zupelnie wycofala, taki mam charakter, odchodze z klasa, gdyby pisal badz dzwonil udoawalabym, ze nie wiem o co chodzi i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może i nic mu nie napiszę... chociaż może się zastanowi czy faktycznie mi go brakowało... ale bedę musiała się od niego odciąć, tzn myślę właśnie o wyłączenie tego tel na jakiś tam czas i korzystanie z drugiego ( a on nie zna tamtego numeru), tak będzie łatwiej, w razie czego nie będę patrzeć w tel i wyczekiwać... a ten najwyżej dam komus na przechowanie np przyjaciółkce i poproszę żeby pod żadnym pozorem mi go nie oddawała przez np 2 tygodnie czy miesiąc. tak bedzie mi łatwiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie pisz! taki sms tylko pokaże mu ,że ci zależy, pamietaj,że negatywne emocje zawsze będą emocjami. Nie odzywaj się , zerwij kontakt i tyle, ja jak tak robiłam z facetami to ZAWSZE odzywali się po jakimś czasie, krótszym lub dłuższym tyle ,że już im nie dawałam kolejnej szansy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mówisz autorko, że on pisze tylko, a nie dzwoni. Pewnie te smsy to też za częste nie są. Nic mu nie pisz, poczekaj na jego łaskawy sms, a z odpisaniem poczekaj ze dwa dni :-P. Jak mu zależy to się w ciągu tych dni odezwie z pytaniem co się dzieje. I nie odpisuj od razu. Jeśli będzie cisza to wszystko wiadomo. Rozwalilo mnie twoje hasło o tym jaki on to super w łóżku ha ha. To czy było ci dobrze to chyba on wie, nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez to przerabiałam. Twój "znajomy" prawdopodobnie ma już kogos innego, tylko nie ma jaj by z Toba zerwac I czeka az Ty to zrobisz!. Nie ponizaj sie, nie blagaj. Zerwij te znajomosc I znajdz kogos kto bedzie Ciebie wart. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×