Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mam się w co ubrać część 2

Polecane posty

Gość gość

hej to znów ja więc znalazłam sukienkę w mojej szafie która jest ok co prawda trochę przymała ale spoko leży no tylko problem bo nie mam butów pasujących ,mam tylko addidasy jedne ,kozaki mi się już rozwaliły i trzeba nowe kupić no i mam jeszcze czarne baleriny no ale chyba nie bardzo w listopadzie będą pasować a moja mama też nie ma takich tylko tez ma same addidasy albo jakieś babcine no i nie mam żadnej kurtki np: ramoneska by pasowała a nie mam i mam tylko taka zimową wielką kurtkę i ot nie bardzo będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli masz baleriny ze skory to mozesz spokojnie ubrac czarne grube rajstopy pod spod (tylko nie skarpety!). Ja tak nosze, np. w piatek ubralam do pracy spodnie rurki (no prawie) z materialu, czarne rajstopy i balerinki. Jesli buty sa z materialu to tez w sumie ok. Sprawdz tylko czy sie nie rozchlapaly i nie maja dziur. A kurtke zimowa mozesz od biedy ubrac. Przeciez tam na miejscu i tak ja zdejmiesz. Tylko nie zakladaj do balerinek jasnych cielistych rajstop!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu nie mi właśnie się wydaje że do czarnej sukienki właśnie nie bardzo pasują czarne rajstopy bo będą się to tak zlewać ze sobą no ale zobaczę jeszcze a co do balerin to nie są ze skóry a co do kurtki to niby można zdjąć ale bym wolała jakomś ramoneskę bo w takiej by pasowało iśc na sale gimnastyczną i bym nie musiała zdejmować a po 2 jutro ma być ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jakas dziwna :( Nie masz nic w szafie, nawet plaszcza, a stale piszesz co bys wolala :( Niestety takim gdybaniem daleko nie zajdziesz. Bo albo ubierzesz to co masz, albo jeszcze dzisiaj od kogos cos pozyczysz albo musisz zostac w domu. W sumie to wiedzialas juz o tej ceremoni wczesniej, trzeba bylo cos sobie zorganizowac. Mimo wszystko powodzenia, nie taki diabel straszny jak go maluja ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie uwazam, ze bedzie sie zlewac. Bo czarna spodnica, baleriny i cieliste rajstopy w listopadzie to wiocha. A tak czern bedzie tworzyc jedna calosc i twoje letnie buty nie beda sie tak rzucaly w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×