Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedojrzala

Zabladzilam

Polecane posty

Gość gość
Eleno jestes jedyna osoba ,ktora ze ma prowadzi dyskusje wiec jeszcze napisze pare wyjasnien. Jestem w zwiazku na odleglosc juz 7 lat w przyszlum roku na wiosne bedzie 8 rocznica , moj partner jest niezaleznym czlowiekiem , ktory nigdy nie myslal o slubie czy wspolnym mieszkaniu , nigdy nie planowal miec dzieci. Pochlania go kariera zawodowa i zdobywanie wiedzy. Przez te wszytskie lata bylam wierna partnerka , czekalam ciepliwie az on zdecyduje sie na powazniejszy krok .Jestesmy dla siebie przyjaciolmi i kochankami. Mlodego poznalam na sylwestra zeszlego roku , na poczatku byla to mila znajomosc , ja czulam sie bardzo samotna i mlody tez .Mlody tez ciezko pracuje aby cos zdobyc i nie myslal o wiazaniu sie z jakas kobieta , poprostu nie ma czasu na dziewczyne i randki. Jego plany to jest praca a po 30-ce znalezc sobie zone i zalozyc rodzine. Przez ten prawie rok poznalam jego rodzine , zaprzyjaznilam sie z jego mama , spedzilismy razem wiele wspanaialych chwil. Nasz romans przerodzil sie w cos wiekszego , tak jak na poczatku lapalismy szczesliwe chwile bo zycie jest krotkie i oboje wiedzielismy ,ze nic z tego nie bedzie to teraz jest nam z tym ciezko. Rozsadek mowi mi ,ze mam go zostawic a serce peka z bolu. Teraz moj partner dojrzal do wsponego mieszkania i che przyleciec do mnie w przyszlym roku i ja tez tego chce. Kocham mojego partnera , jest czlowiekiem , z ktorym potrafie przegadac cale nocki , rozumiemy sie bardzo dobrze, nie zawadzamy sobie, nie ograniczamy siebie i dajemy sobie duzo wolnosci. Jak juz moj partner bedzie caly czas na miejscu to dla mlodego nie bedzie juz miejsca i on o tym wie i ja o tym wiem i w tym jest caly problem. Gdyby w tym byl tylko seks i nie byloby uczucia to sprawa bylaby bardzo prosta a tak nie jest. niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy ludzie to za grosz nie mają instynktu samozachowawczego i dążą do katastrofy z uporem godnym podziwu. Co na wasz romans mówi mamusia kochanka, która zapewne jest w twoim wieku i stała się twoją koleżanką? Chyba nic nie wie, bo nie pochwalałaby tego. Twój partner, kiedy z tobą zamieszka, może dowiedzieć się o tym drugim facecie na boku i po prostu ciebie porzuci. Młodemu może odbić, kiedy się z nim rozstaniesz, i może zacząc cię prześladować, może też wszystim opowiadać o romansie z tobą. Jeśli nawet jest teraz rozsądnym czlowiekiem, to nie wiesz jak się zachowa, kiedy go odtrącisz, ludziom w takich sytuacjach często odbija i zachowują się irracjonalnie. W ostateczności możesz mieć dwóch wrogów, do których przyłaczy się rodzina mlodego kochanka, zostać sama i stać się pośmiewiskiem ludzi ze środowiska, w którym żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ,ze to dziwne ale jego mama dobrze wie co jest miedzy nami i nie komentuje tego , wie tez ,ze mam partnera i tez tego nie komentuje. Nie rozmawiamy o tym , jest wiele innych tematow do rozmow. Tak zdaje sobie sprawe z tego ,ze wszystko moze sie wydac , nie wiem tez jak zachowa sie mlody gdy bede musiala sie z nim rozstac , nie wiem tez co mnie jutro spotka , moze wpadne pod samochod , nie wiem wielu rzeczy poniewaz takie jest zycie , jedna wielka niewiadoma. niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nic Ci nie pozostało jak zdobyć się na ucieczkę stąd, czyli sprzedać chałupę, pozałatwiać najważniejsze sprawy i opuścić Młodego oraz to miejsce,które może niesławy. Przenieść się do Rówieśnika i wieść z nim dalsze życie, jeśli potrafisz normalnie przejść nad tym, że go zdradzałaś i zachowasz to w tajemnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze i tak zrobie .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tamtego kocham a z młodym się się pierdolę i na dodatek jestem w tym układzie taka biduleczka Stare kurwiszcze jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby nie zostać przejechanym przez samochód, ludzie nie chodzą środkiem jezdni, nie przechodzą przy czerwonym świetle, nie wbiegają pod nadjeżdżający samochód, wszystko jest możliwe, ale po to ma się rozum, żeby zminimalizować prawdopodobieństwo wypadku. Nie ma dla ciebie żadnego ratunku, zatraciłaś resztki rozsadku. Jeśli będziesz miała naprawdę dużo szczęścia, może jakoś z tego wybrniesz w miarę niepoobijana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem ,ze ludzie ginacy na drogach czy przejsciach lub przystankach z winy pijanego kierowcy mieli malo rozsadku??? Rozsadnie byloby nie wychodzic z domu. Nie uzalalm sie nad soba , wiem ,ze jest w tym duzo mojej winy , nie oczekuje glaskania chce tylko wysluchac roznych opinii. niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak stan wojenny wprowadzono aby mieć 8 lat na przygotowanie "transformacji" tak obecnie jesteśmy świadkami procesów których zadaniem jest stworzenie przedpola dla kolejnej debilizacji Likwidacja polskiego przemysłu, likwidacja opieki zdrowotnej Polaków, dezintegracja systemu emerytalnego Polaków, likwidacja armii, również z bezpośrednią fizyczna likwidacją najwyższych dowódców wojskowych, dezintegracja systemu nauczania z fizyczną likwidacją szkół, wypchnięcie z Polski kilku milionów młodych ludzi, prześladowanie Kościoła Katolickiego i wiele innych podobnych działań nie są przejawem chaosu i niekompetencji władzy ale stanowią dobrze przemyślaną i realizowaną strategię. Jeśli w najbliższym czasie Polacy nie zareagują stanowczo na ten scenariusz to w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat liczba ludności w Polsce zmaleje o 50%, samo terytorium Polski zostanie istotnie zmniejszone a pozostały obszar może stracić charakter samodzielnego państwa polskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypominasz mi moją byłą . Miała kilka skoków w bok, wliczajac kolegę własnego syna (syn nie wie o tym )nie miała skrupułów .gdy wyszły na jaw jej zagrania wjechała do innego miasta do jednego ze swoich kochanków. teraz udaję wzorową kobietę i matkę zmieniła wygląd i odwiedzając dzieci omija kilka dzielnic miejsce byłego zamieszkania . nie raz mnie korciło powiedzieć dzieciom prawdę ale odpuściłem ,matka to matka ,mi wystarczył rozwód z całkowitej jej winy . autorko ty jesteś wolna ale robisz krzywdę obu facetom to wielki egoizm z twojej strony ,o ile starszy to przetrzyma z młodym moze być różnie a już jak piszesz że jego matka wie o tym to już jest chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka wie że młody chłopak musi sobie zak***sić a że znalazł stałą dziwkę to i lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zgadzam sie w 100% , krzywdze ich obydwoch :( niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co dbać o zdrowie, po co odmawiać sobie niezdrowego jedzenia, akoholu i innych używek, skoro może nam spaść cegła na łeb w drewnianym kościele, a jeśli nawet nie, to i tak od czegoś trzeba umrzeć. Taka jest twoja logika. Po to człowiek ma rozsądek, by z powodu kilku chwil przyjemności nie mieć takich dylematów jak twoje. Dla twoich problemów nie ma dobrego rozwiązania, zawsze ktoś będzie cierpiał, pozostanie gorycz i niesmak. Jeśli nawet rozstaniesz się z kochankiem w miarę spokojnie, będziesz miała poczucie winy i wobec niego, bo go wykorzystałaś, i wobec partnera, bo w perfidny sposób go zdradzałaś. Zafundowałaś sobie moralny bagaż do końca życia, no ale może przejedzie cię wkrótce samochód, więc nie będziesz długo się męczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zazdroszcze tobie matki , ktora traktuje twoje kobiety jak d***** do zak***szenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tego calego zycia mam mniej niz juz przezylam , w mojej rodzinie nikt nie dozywa 65 roku. Mam jakies 20 lat czy to duzo czy to malo patrzac na swoje zycie to widze ,ze bardzo malo ,im czlowiek starszy tym czas szybciej leci , tak jakby przelatywal przez sito . Tak jestem winna ,ze chcialam poczuc zycie a nie tylko lizac ekran monitora. niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to marne usprawiedliwienie. jestem starszy ciut od ciebie ,swoje przeżyłem i raczej nie mam czego się wstydzić . dzieci zdrowe .wnuk też . mam nadzieję tylko ze obronię rodzinę przed złym wpływem świata (żle pojętej tolerancji i swobody obyczajów) . Dziś ciężko przekazać wzór jak żyć rodzinnie i w miłosci . pozdrawiam i życzę szczęscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie mam dzieci i nie bede miala dzieci oraz wnukow. Po mnie nie pozostanie nic , zycie nie bylo dla mnie takie laskawe jak dla Ciebie. niedjrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Łaskawe ? zaufałem nie tej osobie , ale masz rację dzieki niej mam wspaniałe dzieci . Nadal twierdzę że marnujesz życie w pogoni za namiastką szczęscia , obudź się i zacznij żyć dla kogoś w tym jest szczęscie . mówisz ze nie miałaś dane mieć dzieci ,rozglądnij się jest tylu facetów spoko wychowujących samotnie lub znajdź takiego co chce adoptować . poczuj uśmiech dziecka jego ramiona jak ze śmiechem leci do ciebie , w tym jest sens życia. ja do urodzenia wnuka nie raz przeklinałem samotność a teraz nastał czas. mój czas . za parę miesiecy bedzie będzie następny potomek obym zasłużył na miano dobrego dziadka. pozdrawiam czas zbierać się do odwiedzin wnuka . życie dopiero się zaczyna jak masz dla kogo zyć pamietaj o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zapewne masz racje mowiac ,ze gonie za namiastka szczescia , musze sie obudzic tylko tak ciezko jest otworzyc oczy gdy jest piekny sen.... Pozdrawiam i zycze wielu milych chwil z wnukami. niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I jeszcze jedno problem w tym ,ze ja już chce żyć dla siebie nie dla innych. Nie chce opowiadać całego swojego życia ale zawsze żyłam dla kogoś , teraz zresztą tez tylko to nie jest dziecko a osoba starsza .W związku z Rówieśnikiem tez żyje dla niego , nie wymagam , nie poganiam, wspieram. I teraz mam cos dla siebie ale zapłace za to łzami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doczytalam , co napisalas jeszcze do mnie ,ku woli wyjasnienia . Twoj starszy partner rzeczywiscie zawalil duzo sprawy.Gdyby "okreslil" sie wczesniej , moze nie byloby dalszego ciagu zdarzen z mlodym .Postawienie na kariere zawodowa , a zepchniecie waszego zwiazku na dalszy plan, bylo niefortunnym posunieciem dla was. Uwazam, ze nie powinnas ciagnac tego dalej z mlodym nawet dnia , bo zmarnujesz deklaracje starszego i szanse na kropke nad I . Mimo , ze serce ci krwawi (tak piszesz ) nie odwlekaj decyzji o rozstaniu z mlodym .Bedziesz miala czas na wychlodzenie relacji , na zdobycie dystansu do niego.Reakcja mlodego moze byc rozna rzeczywiscie i mozesz miec duzo nieprzyjemnosci .Oby nie !!!! Masz 45 lat i jest to wiek, kiedy mozesz znalezc jeszcze prawdziwe szczescie i satysfakcje ze zwiazku. Z mlodym jest "przejsciowa "fascynacja , ktora sila rzeczy musi skonczyc sie .Nie ty , to on zakonczy ,wczesniej czy pozniej . Jestes dla niego "polem doswiadczalnym " , nie dopisywalabym tu wielkich uczuc z jego strony . Kobiety 40 i 40+ sa w rozkwicie swoich mozliwosci seksualnych , znaja swoja wartosc i moga byc wielka przewodniczka w sferze erotyki .Czterdziestki to kwintesencja kobiecosci . W zaden sposob nie obnosilabym sie zwiazkiem z mlodym .Zachowaj to , jako tajemnice . Nie jest to w porzadku do starszego partnera , ale przyznanie sie jemu , wyrzadzi wam wiecej szkody , niz pozytku . Wybralabym mniejsze zlo w tej sytuacji. Nie chcialabym byc na twoim miejscu , bo mozesz za chwile zostac SAMA z kacem moralnym . Pozdrawiam Elena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Pięknie to sformułowałaś . ja nie wierzę w mniejsze zło ,chodź w tym przypadku masz rację o ile to będzie 1 i ostatni raz z jej strony. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wlasne, zyczenie ludzie sobie pieprza zyciorysy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
elenko :-D uwielbiam cie czytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eleno masz racje mowiac ,ze moge zaprzepascic zwiazek ze Starszym ale jaka mam gwarancje ,ze gdy razem zamieszkamy to bedziemy zyli dlugo i szczesliwie , ze nie okaze sie po czasie ,ze jednak nie pasujemy do siebie bo tak naprawde my nigdy ze soba nie mieszkalismy, caly czas nasz zwiazek jest na odleglosc. Ja nawet nie znam jego rodzicow. Starszy niby teraz chce , niby dojrzal ,mowi i ja czuje ,ze mnie bardzo kocha ale znamy sie przewaznie z rozmow telefonicznych i nielicznych spotkan, ktore byly bardziej jak swieto niz normalne zycie. Z Mlodszym spotykam sie pare razy w tygodniu lub raz na tydzien , przez ten rok spedzilismy wiecej dni i godzin niz ja za Starszym przez te ponad 7 lat. Eleno jestes madra zyciowo kobieta i pewnie wiele swoich wypowiedzi opierasz na obserwacji i doswiadczeniach z zycia . Uwazasz ,ze Mlodszy nie czuje , nie kocha ,ze to tylko fascynacja a ja pytam skad to wiesz ? Przeciez go nie znasz. Gdyby po roku znajomosci z partnerka w tym samym wieku Mlodszy wyznalby jej milosc to tu nikt by nie mial watpliwosci ,ze ta milsoc jest prawdziwa i gleboka. Pozdrawiam niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witaj autorko !!! Tak masz racje -nie znam Mlodego .Nie znam nawet ciebie , moze nawet nie znam do konca siebie :-P Jednak upieram sie , ze dopisywanie calej filozofii do twojego zwiazku z mlodym jest fikcja .Na chwile, na troche , na dluzej - ale nie na cale zycie.To nie moze sie udac , bo jestes zapewne piekna , seksowna kobieta , ale niestety uroda , cialo , zdrowie bedzie zmienialo sie .Niestety na niekorzysc .Kiedy on bedzie stawal sie coraz bardziej meski , ty bedziesz szla w strone " babci ". Kiedy twoj M bedzie 30+ to jego" szczyt" mozliwosci meskich , sam wyszuka sobie kobiete , ktora bedzie mu zona, matka dziecka .To jest biologia .I zadne czary tu nic nie dadza .Twoje zaklinanie rzeczywistosci jest slodkie - ale i naiwne . Nawet gdyby przed toba stanal szwadron ludzi ze swoimi racjami , nie przekona cie .Jestes zachlysnieta mlodoscia , muskularnym cialem , moze mozliwoscia seksualna M . Twierdzisz , ze nie masz problemu z pokazaniem relacji na zewnatrz .No ok .Ale jak dla mnie patrzysz przez rozowe okulary , pociag seksualny zaslania ci otoczenie wokol . Za chwile twoj M bedzie zwyczajnie sie wstydzil" starej " baby przedstawic : to moja dziewczyna.No wybacz - dosc zenujace -Jak chcesz sie czuc w otoczeniu 20+latkow ? Jako ciocia , jako dzidzia piernik ? Ale my tu tylko piszemy .Oczywiscie nie ma recept na zycie . Kazdy pisze sobie sam scenariusz . Nie oceniam ciebie-nie mam do tego prawa .Jedynie oceniam sytuacje, ktora opisujesz .I wedlug mnie masz szanse na dlugi stabilny zwiazek z M - 0 %. Zalozylabym sie za wszystkie swoje orzechy , ze zostanie ci tylko wspomnienie upojnych chwil z mlodym i niesmak , ze twoje starzejace sie cialo , nie wytrzymalo konkurencji z mlodoscia , prokreacja . Pozdrawiam goraco i nie odbieraj moich intencji zle . Elena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuje Eleno za odpowiedz ,zgadzam się z Toba ,ze za parę lat 10-15 przegram z młodszymi, nie mam aż tak różowych okularów ;) Z tym ,ze na dzień dzisiejszy to jest miłość w pełnym tego słowa znaczeniu. Związki rówieśników tez kończą się , miłość wygasa , ludzie zmieniają się ale czy przez ten czas gdy byli razem było to oszustwem , nie. Czuli to co czuli a ,ze w życiu nic nie jest pewne i trwale na 100% to juz inna bajka. Jeszcze raz dziękuje za sympatyczna rozmowę i pozdrawiam Niedojrzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wbralam Mlodego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anal_alfa_i_beta
On niedlugo tez wybierze mlodsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anal_alfa_i_beta dziś On niedlugo tez wybierze mlodsza To jest Twoje zdanie, zapewne Ty byś tak zrobił/a bo nie umiesz kochać. Zresztą to widać bo nicku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×