usunęli temat o rossmannie?

My mamy stawkę 12,40 a Warszawa wiadomo . Jeśli podwyżka znów będzie procentowo to my nic nie poczujemy bo okruchy dostaniemy a Warszawa znów się nachłapie . Sprawiedliwość rosmanowa

Swiezak na dzień dobry dostaje o 1,40 zł więcej na godzinę jak pięcioletni doświadczony pracownik,powód: praca w większym mieście... Przecież obowiązki mamy te same,czy w Wieliczce,Augustowie,Łodzi,Szczecinie,Lublinie...obowiązki są te same.Przykre to.

Żadna ściema z ta podwyżka sama kierowniczka mi mówiła

A nasza cicho siedzi

Ja jestem z Warszawy i mam wysoką stawkę i mimo tego zgadzam się ze wszystkie powinnyśmy zarabiać tak samo... jak słyszę o ile mniej zarabiają niektóre z Was z mniejszych miejscowości to mi się noz w kieszeni otwiera. Ja mam prawie 20 zł brutto za godzinę na stanowisku asystent... Tak to prawda. Dochodzą jeszcze dodatki. Przecież robimy dokładnie to samo. Nie rozumiem tego. Ja informacji o podwyżce nie mam, może to reszcie regionów w Polsce chcą dorównać stawki do normalnych. Pozdrawiam

Tez pracuje w Wawie, po części sie zgadzam z tym co piszecie, ale z drugiej strony tu jest na prawdę droższe zycie. Jestem z małej miejscowości i wiem jakie tam sa ceny i ile kosztuje zycie a ile w Warszawie, ja muszę liczyć każda złotówkę i żyje od 10 do 10. Nie pamietam kiedy w kinie byłam, kiedy sobie cos kupiłam. A zima idzie, buty i kurtka by sie przydały nowe, ale za co ? Jak opłaty, kredyt, jedzenie zabierają 2/3 wypłaty.

a myślisz że w Krakowie, Wrocławiu czy Poznaniu nie płacisz za kredyt,odzież i jedzenie? U mnie 1 pensja idzie na opłaty z drugiej żyjemy....jakoś.... i mamy 1 dziecko:)

Zachodniopomorskie ja zarabiam przeciętnie 1500 zł. Na godz mam 12,40 i 7 lat stażu a koleżanki świeżo przyjęte 12,90 i zero stażu gdzie tu sprawiedliwość. Rossmann spada na psy! Gdzie tu godnie żyć już nie mówiąc o przyjemnościach, bo ich za tą pensje nie ma.

Do 10:27 durna kobieto , co mamy taniej w malych miastach sie pytam ze mamy 50 % nizszą stawkę , pytam jakie oplaty i jakie rzeczy sa 50 % tansze u nas niz w Warszawie . nigdzie na swiecie nie ma takich różnic w zarobkach . e jestesmy dla firmy tylko produktem ktory ma okresloną cenę , gdzie zatem cena naszego zdrowia

Jakim cudem one pracują za wyzsza stawkę niż Ty? Czegoś tu nie rozumiem. Ja się z pytaniami o podwyżki nie wychyle bo wiadomo skąd wiem. Zresztą ja muszę mieć to na piśmie by uwierzyć.

KR jest odpowiedzialny za wyrównanie stawek - jeżeli nie jesteś na macierzyńskim czy innym - zapytaj KS a on to pchnie dalej...:)

jeszcze nie ma oficjalnych info o podwyżkach. Ale będą na 100%:)

Koleżanka wyżej jest chyba z tego samego sklepu co ja bo u mnie też zaczęła się inwentaryzacja o 16 a o 23:30 wychodzilysmy już. I nikt nie siedział po kilkanaście godzin. Grunt to dobra organizacja załogi i kierowniczki która wszystko trzyma w kupie. Mamy cały czas porządek na magazynie w porównaniu do innych okolicznych sklepów i nie musimy raz w roku zasuwac. Kwestia tylko poukladania i policzenia. A jak inne sklepy nie pilnują porządku na codzień to później jest płacz przed inwenturą.

Nam za 1 godz pracy na inwentaryzacji wyszło 5,50zł.wstyd. moja mama na ciecia miała więcej

Dodam jeszcze że nie jesteśmy małym sklepem ;-)

A ja to.marzę o całym etacie..niech ściągnąć wydajność!! Dadzą każdemu etat i stale wynagrodzenie miesięczne. .nikt na nikogo wilkiem nie będzie patrzył. .bo nadgodziny nie są przyznawane sprawiedliwie! Wszędzie już są etaty a Rossmann daleko w tyle z tym. Kierowniczka zawsze będzie miała stałą ilość godzin do rozpisania, łatwiej by było wyrabiać się z promocją, layoytami. Czasami jest ciezko bo miesiąc kiepski a roboty pełno, nadgodzin nie wolno rozpisać bo wydajność na włosku, to robi się za trzech by wszystko ogarnąć a wypłata za tylko goły etat. Brawo Rossmann :* super motywacja

Oczywiście, ze wszędzie każdy ma kredyt. Ale porównaj ceny za wynajem, jedzenie, ubrania, nawet głupiego fryzjera, w Wawie min 60 zł a w mniejszej miejscowości 20 zł. Ja nie mowię, ze to sprawiedliwe ale nie oszukujmy sie tu w Wawie jest drogo. Tez bym chciała mieć lepsza stawkę za godzinę,bo pracuje 5 lat a przyjdzie taka nowa dziunia, posciemnia cała zmianę i ma taka wypłatę jak ja, zero zaangażowania w prace, po prostu jest bo jest.

Warszafka kasjer 16,90 brutto, a inna miejscowość 14,10 asystent żal. Z jednej strony w wawie kupić mieszkanie jest drożej niż w jakiejś małej mieścinie ale z drugiej kuur robimy to samo przecież

To nie żadna nowość ze jest niesprawoedliwie... regionalne dostają kasy jak nie wiem co a te co najwięcej zapieprzaja na sklepie i bezpośrednio wpływają na sprzedaż i wizerunek firmy dostają ochlapy. ..

10.52 Doskonale Cię rozumie,i mi też jest przykro gdy przychodzi swiezak i ma 1,30 zł więcej na godzinę niż pracownik z 6 letnim stażem.Różnica tylko taka,że pracuje w małej miejscowości,a laska dostała się do pracy w większym mieście... Warszawa 20zł/h,Masakra jakaś,przecież zakres obowiązków mamy taki sam.Masakra,żenujące to jest. Coś środowisko kierownicze nie chwali się podwyżka,czyżby niezadowoleni??

Ja wszystko rozumiem i zdaje sobie sprawe z tego ze Warszawa, Poznań Kraków te duze miasta maja droższe życie ale sa tez osoby ktore dojezdzaja do tych duzych miast i duzo kasy wydaja na dojazdy tego nikt nie widzi... Tylko jak to jest ze w przeciągu dwóch miesiecy Kraków dostaje dwie podwyżki a inni tylko jedną... Z czym oni są lepsi...?? Jeszcze pierwsza podwyżka o 2zł a my teraz pewnie dostaniemy 0,50gr. Jedna firma, jedne zasady, jedne wymagania a płace diametralnie się różnią ;/;/

Ja wszystko rozumiem i zdaje sobie sprawe z tego ze Warszawa, Poznań Kraków te duze miasta maja droższe życie ale sa tez osoby ktore dojezdzaja do tych duzych miast i duzo kasy wydaja na dojazdy tego nikt nie widzi... Tylko jak to jest ze w przeciągu dwóch miesiecy Kraków dostaje dwie podwyżki a inni tylko jedną... Z czym oni są lepsi...?? Jeszcze pierwsza podwyżka o 2zł a my teraz pewnie dostaniemy 0,50gr. Jedna firma, jedne zasady, jedne wymagania a płace diametralnie się różnią ;/;/

Ja wszystko rozumiem i zdaje sobie sprawe z tego ze Warszawa, Poznań Kraków te duze miasta maja droższe życie ale sa tez osoby ktore dojezdzaja do tych duzych miast i duzo kasy wydaja na dojazdy tego nikt nie widzi... Tylko jak to jest ze w przeciągu dwóch miesiecy Kraków dostaje dwie podwyżki a inni tylko jedną... Z czym oni są lepsi...?? Jeszcze pierwsza podwyżka o 2zł a my teraz pewnie dostaniemy 0,50gr. Jedna firma, jedne zasady, jedne wymagania a płace diametralnie się różnią ;/;/

U nas inwentura tez kilkanaście godzin,za takie marne grosze..przeciez ponoc nie wolno pracować dłużej niż 12godzin na inwenturze,jak to ma sie do rzeczywistości?????????

Dziewczyny, pytałam wcześniej, ale nikt nie odpowiedział - był może ktoś na inwenturze na Szembeka (Wwa)? Długo to trwało? Chciałam się najpierw zgłosić, ale potem usłyszałam, że sklep spory, a KS średnio ogarnia, więc zrezygnowałam...

Zaraz na mnie napadna osoby z mniejszych miast ALE... No zycie w Warszawie jest naprawde drozsze. Porownajcie ceny mieszkan w wawie a w innym miescie. Co za tym idzie kredyt jest wiekszy. Hmmm....bilety. Za ile sa miesieczne u Was? Mam kolezanke w takim Poznaniu i co...roznica ogromna. Wiec nie mowcie ze zycie jest na takim samym poziomie materialnym. Jesli chcecie stawki Warszawskie zapraszamy...

zgadzam się że jest drożej w stolicy, ale różnice w stawkach są ogromne... i mam tu na myśli zwłaszcza miejscowości które leżą na obrzeżach dużych miast (do 30 km)... sklepy które są wysokoobrotowe a komunikacja zajmuje 30 min pociągiem to żadne odległości, ceny takie same, i mieszkań i chlebka a różnica kosmos... może jakiś dodatek obrotowy byłby rozwiązaniem....;)

Ta firma to jedna wielka kupa i ten płacz przed inwentaryzacja. Co roku to samo. Żałosne.

Dobrym rozwiązaniem byłoby ujednolicenie składek godzinowych. Ok zgodzę się że duże miasta mogą mieć większą stawkę ale różnica nawet 7zł to chyba zbyt duza roznica za wykonanie tej samej pracy... I podwyżki dla wybranych to też nie jest w porządku ze strony firmy jak ktoś wyżej pisał o Krakowie... To nie jest dobra motywacja do pracy jak się słyszy o takich różnicach :( Dobrze ktoś wyżej napisał że to właśnie my kasjerzy jesteśmy wizytówką firmy i to my mamy najbliższy kontakt z klientem

Kierownicy dlaczego nie zlecacie ukladania kolorowki do inwentaryzacji swoim pracownikom to zenada komus ukladac na innym sklepie jego bajzel