Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość półbogini

seks a wspólne mieszkanie

Polecane posty

Gość trelelelleleleleleeellele
z mojego doświadczenia wynika, że będzie tylko gorzej... niestety... ty narzekasz na seks raz na tydzień a ja bym oddała za to wszystko. po 3 latach wspólnego mieszkania doszło do tego że seks mieliśmy jakieś 4-6 razy ... w roku... czyli średnio co 2-3 miesiące. rozwiązanie? nie ma. znalazłam sobie faceta na boku mimo, że mojego nadal kocham i z nim mieszkam. teraz po prostu żyjemy jak przyjaciele a seks mam z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbogini
11:19 no chociaż raz dziennie, raz na dwa dni...to na moje potrzeby minimum, a jest dużo mniej, więc się męczę. 11:21 haha też tak myślałam, jak byliśmy na wyjazdach to było parę razy dziennie, jak widzieliśmy się na weekend to się znajdywało możliwość chociażby rodzina była za ścianą, łazienka była w lokalu, a samochód na mrozie. a tutaj się okazuje, że ma w tym miesiącu tyle zleceń, że chociaż robi aluzje do seksu to wpada do mieszkania i nawet na szybki numerek czasu nie ma. no i cholera z takim co swoją robotę lubi i haruje świątek piątek i niedziela. rozmowa już była, bo mnie przycisnął, że chodzę jak dusza potępiona to się przyznałam, że tak bardzo go pragnę, że sobie z tym zupełnie nie radzę. drugą rozmowę przeprowadzę, że potrzebujemy więcej czasu dla siebie. też nie sądziłam, żebym myślała, że mam tego seksu za mało...droga 11:21 zawsze seks wspaniały, chętny, długodystansowy. wydaje mi się, że to się jakoś unormuje, wierzę w to. Daniela Wu kulek nie chce, wibrator mam-całkiem przyjemny, bez wibratora też dojść mogę, ale dla mnie orgazm bez mojego faceta to żaden orgazm :P. a jeśli chodzi o masturbowanie się przy nim to owszem wykonane, ale bez wibratora i owszem skusiło to ;). treletrele bardzo mi przykro, ja w Twojej sytuacji mimo iż jestem zaręczona z nim (wiem brzmi strasznie, ale biały związek z kimś kogo pragnę jak żadnego na świecie mnie nie kręci) mimo iż kocham go nad życie i chciałabym spędzić życie po prostu bym odpuściła i odeszła. u mnie przez cztery lata z seksem cudownie. po zaręczynach przez parę miesięcy lepiej niż kiedykolwiek, no po prostu bosko, a po wspólnym zamieszkaniu kpina. daje jeszcze parę dni na wyklarowanie sytuacji, a potem porozmawiam z nim raz jeszcze że zdecydowanie go potrzebuje więcej. sam powiedział, że pewno wiele mężczyzn by dało wiele za tak napaloną kobietę na nich, ale nie ma czasu wykorzystać tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbogini
eh napisałam odpowiedź ale chyba się nie ukazała. 11:19 może nie kilka raz, ale raz dziennie, raz na dwa dni to przy wspólnym mieszkaniu dla mnie oczywistość, taka jest moja potrzeba. 11:21 też tak myślałam, jak Ty. jak sie widzieliśmy to nie ważne było, że rodzina za ścianą, łazienka w lokalu, a samochód na mrozie tylko się kochaliśmy, i to namiętnie, spontanicznie i długodystansowo i zawsze jest wspaniale. no, ale tak to jest z takim co swoją pracę lubi tak, że świątek piątek i niedziela. wbiegł do mieszkania, nawiązał do seksu, ale nawet na szybki numerek nie miał czasu bo zlecenie, eh życie. Daniela Wu kulek gejszy nie mam i nie chce, wibrator mam, całkiem sympatyczny, przy nim się masturbowałam, ale rączką, skusiło, orgazm można dostać od masturbacji, ale dla mnie jak mam praktycznie zawsze z ukochanym orgazm to bez niego to żaden orgazm, nic fajnego bez drugiej osoby. trelllelele u mnie po 4 latach związku nadal świetny seks, po zaręczynach nawet jeszcze cudowniejszy, a po wspólnym zamieszkaniu jakaś kicha. na Twoim miejscu bym odeszła mimo miłości, bo ja osobę którą kocham-nikogo tak nigdy nie pożądałam i z czasem to nie maleje nic a nic. porozmawiam z nim, myślę, nadal myślę, że to coś zmieni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty to jakaś erotomanka jestes... Nie wiesz ,ze kota można zagłaskać na śmierć? Nic dziwnego ,że twój facet ma Cię dość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że masz problem ze sobą... powinnaś pójść do seksuologa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ty wykonczysz tego biednego chłopa, on już się tobą "najadł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbogini
Liczba krów mlecznym w Polsce nadal spada. Według najnowszych danych GUS (z 30 stycznia br.) pomimo wzrostu cen mleka, które w 2013 roku były przeciętnie o 11,8% wyższe niż w analogicznym okresie 2012 roku, zaobserwowano 2-proc. spadek ich pogłowia. W grudniu ub. r. wyniosło ono 2299,1 tys. szt., co stanowi 94,2% ogólnej populacji krów (2441,9 tys. szt.). Liczba tych ostatnich zmniejszyła się w skali roku o 26,7 tys. szt. (o 1,1%). Tymczasem, w przypadku pogłowia bydła ogółem analitycy GUS zaobserwowali wzrost w wysokości 1,4%. Ten wynik związany jest z większa liczbą utrzymywanych w stadach sztuk młodego bydła w wieku od 1 do 2 lat (wzrost o 3,4%) i dorosłych sztuk w wieku do 2 lat i więcej (wzrost o 0,1%). Tendencja ta wynika zapewne ze stosunkowo dobrych cen skupu żywca wołowego, które pomimo afery z ubojem rytualnym i koniną były w relacji rocznej tylko o 2,3% niższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość półbogini całkiem zwykła
ani ze mnie erotomanka ani nimfomanka. normalna młoda kobieta. a mój jak to brzydko ktoś ujął chłop, a nie chłop tylko ukochany, bardzo mnie kocha i ja też go bardzo kocham. po prostu bardzo przerażona kobieta, że może jej się namiętność w związku wypala, a facet już jej nie pragnie i będę niedługo pisać jak któraś parę dni temu, że trzy razy w miesiącu. lubię ludzi, zazwyczaj dobrze im życzę, ale co poniektórzy, którzy pisali, że dobrze, że mam mnie dość...z całą pewnością gdybyście zauważyli jakąś zmianę w swoim związku martwilibyście się, więc nie oceniajcie tak surowo innych. i iskierka dla mnie, jesteśmy dziś oboje totalnie niewyspani, a jednak wybrał kochać się ze mną i sam to zainicjował. warto było sobie te półtora msc wyrywać z głowy włosy, że on nic nie inicjuje, by doczekać się żeby zainicjował ;). pozdrawiam wszystkich i życzę szczęścia ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×