Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Beatka12

Jak żyć bez kochanka 2

Polecane posty

Gość gość
Nie wystarcza. Jest ładna, seksowna, ale posuwam ją od 10 lat. 10 lat ta sama dziurka, te same piersi, pośladki. Marzy mi się romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nikogo na oku. Siedzę w pracy i przeglądam forum erotyczne, sam nie wiem po co. Ale z drugiej strony wiem. Po to żeby podświadomie znaleźć sobie kobietę. Tytuł mnie przyciągnął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz o tym,że jak w to wejdziesz to trudno z tego wyjść...,to prawda jest adrenalina inna ,ale czy warto ,zastanowiłeś się nad tym.Czytasz ten topik ,to mozesz wnioski wyciagnąć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potrafię sobie znaleźć kobietę, na pęczki ich. Mam możliwości ;) Pytam czy się opłaca? Nie czytałem topiku. Wszedłem tu pierwszy raz przyciągnięty tytułem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy się opłaca...sama nie wiem ,ja miałam cudowny sex,przyjaciela do rozmowy ...chciało się żyć :),ale jest druga strona medalu...rodzina,mąż ,zobowiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam wirtualna kochanke nowe doswiadczenie nie ma tel tylko mail moze to troche dziwne ale powiem Ci ze pozwala zapomniec o tej realnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Nie zostawię swojej żony. To pewne. Ale potrzebuję odskoczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sumienie? Co ma do seksu sumienie? Szkoda ci zony czy kochanki? Bo mi by nie było szkoda żony, to tylko seks. Kochanki tym bardziej, to tylko seks. Tylko nie chciałbym żeby żona się dowiedziała, bo robiłaby sceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie spokój gość z tą odskocznią:-) Jak już raz zasmakujesz, to po Tobie .Stanowczo odradzam, nie warto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie i bez obrazy ja widzę to tak. Nieraz udaję mi się wyrwać z kumplami z domowych pieleszy. Chodzimy do klubów, choć zony myślą, że do pubu na piwo i bilarda ;) Mnóstwo panienek tuli się i wdzięczy, a jak widza dobrze ubranego faceta, dobry zegarek, samochód to rozpływają się w zachwycie. Tylko jakoś zawsze bałem się, że jednak wyjdzie to na jaw. Moi koledzy nie mają z tym problemu, a ja tak. Nie chce żeby później jakaś nawiedzona zaczepiała moja rodzinę albo mnie. Ale chce mi się seksu z obcą kobietą. Burdel odpada. Byłem kilka razy. To nie ta adrenalina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zakocham się, bo jestem raczej typem zimnego człowieka. Ale moja żona to takie ciepłe kluchy. Nie chce syfu w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie zakochałbym się w kobiecie, która poszła ze mną wiedząc, że mam rodzinę. No co wy. To przecież o niej już świadczy. Chodzi o zabawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już chyba zdecydowałeś :) ,mi przez 2 lata udawało się ,żeby nikt się nie dowiedział:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne masz trochę myślenie. Ty tez masz rodzinę ,a tylko o niej mówisz ,że jest zła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie jest tak, że nie chcę mówić źle o kobietach. Ale mi chodzi tylko o seks. Tylko o to. Nie mógłbym pokochać kobiety, która idzie z facetem mającym rodzinę. Tyle. Jestem typowym samcem.Mam na ten temat wyrobione zdanie. Macie rację, już podjąłem decyzję. Pozostaje tylko przenieść to w praktykę. Uciekam do domu. Może dam znać co wyszło. Cześć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kochanka niczym się od panienki nie różni. Co to jest kochanka? Materiał do bzykania przecież. Kto bierze kochankę żeby się zakochiwać, rozwodzić? Bez sensu.Nieraz są skutki uboczne, ale generalnie kochankę bierze się do romansu, a żonę żeby stworzyć z nią dom, na który trzeba później zarabiać. ;) Spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×