Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwna sytuacja

Polecane posty

Gość gość

jestem listonoszem i w moim rejonie jest przedszkole, ktore miesci sie na 3 lokalach 10pietrowego bloku, w zeszly piatek, kiedy akurat wchodzilam do tej klatki stala przy drzwiach babka, na oko starsza, z chlopcem, sadze, ze to jego babcia, bo wiek by na to wskazywal, ale moze i to byla opiekunka? jakkolwiek, kiedy wchodzilam ona zapinala mu kurtke, nic nie mowila, ale kiedy podeszlam do skrzynek uslyszalam jak cichym glosem (ale nie szeptem, bo nie musialam nadstawiac ucha, bo ogolnie to mam gdzies co kto do kogo mowi) zaczela temu malemu wyrzuty robic: dlaczego taki jestes? dlaczego nie jestes inny? dlaczego mi tak robisz? podejrzewam, ze w malym wystapila zwykla krnąbrność, i nie chcial wracac do domu, albo sie ubrac, ale ta babka zaczela plakac!! wyraznie slyszalam placz w jej glosie, zaczela pociagac nosem i caly czas: dlaczego ty mi to robisz? nie mam dzieci, nie zamierzam nawet, ale nieswojo mi sie zrobilo :O bylam nieraz swiadkiem klotni, okropnych wrzaskow matek na dzieci (jedna to myslalam, ze bede policje wzywac bo myslalam, ze to małą zje, kiedy dziecko otworzylo z ciekawosci szerzej drzwi a jej jakis pies uciekl :O ), no roznych scen, ale czegos takiego to ani prywatnie ani w pracy nie slyszalam, by ktokolwiek na dziecku placzem wymuszal posluszenstwo. wydalo mi sie to takim chwytem ponizej pasa, ze osobiscie na miejscu dziecka wolalabym zostac skrzyczana :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz jak dokładnie było, co się stało, jakie życie ma ta kobieta:-( Zajmij się swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co dokladnie napisalam o JEJ zyciu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sadzisz, ze w takim razie powinna powiedziec matce, ze sie nie nadaje na opiekunke jej dziecka? chcialabys by ktos na tobie placzem i poczuciem winy wymuszal posluszenstwo? moja matka taka byla :O zaraz uderzala w placz, zaraz bylo: dlaczego mi to robisz? co ja ci zrobilam?? dla ciebie wszystko poswiecilam, a ty mi tak odplacasz! jezu jak ja nienawidzilam jej zagran, cale moje dziecinstwo i matka kojarzy sie z ogromnym poczuciem winy :O paskudne, okropne uczucie, nikomu tego nie zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ostatnia metodą jej powinno byc podziekowanie matce za te doswiadczenia i poradzenie jej by znalazla kogos innego, bo to naprawde przykre bylo, sluchac, jak stasza kobieta placzem wymusza na dziecku odpowiednie zachowanie, a maly nie krzyczal, nie histeryzowal, powiedzial jej, ze nie ubierze kurtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale musisz mieć żałosne życie Autorko z wielkim uchem. A może te słowa nie tyczyły się ubierania kurtki a tego co przeskrobało dziecko w przedszkolu?! Może kobieta ma problemy, ciężką sytuację, a dziecko nabroiło i musiała 10 raz zwolnić się z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
babcia??? chcesz sobie poprawic humor? to polecam bieganie, na prawde rewelacyjnie pomaga na stres. ale tak mi nie dowalisz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×