lekarz i sprzataczka

jest jakiś 1% kobeiet na widok których wszyscy mówią łał miałam taką koleżankę - w takim przypadku nie ważne jest wykształcenie ale pewnie wyglądasz normalnie wiec nie wierz w bajki o księciu i księżniczce

najlepszymi kochankami są Ci z zawodem niestresującym albo kasa albo odlot w łóżku

przeczytałam, że ze wzwodem chyba pora do łóżeczka

jest jakiś 1% kobeiet na widok których wszyscy mówią łał miałam taką koleżankę - w takim przypadku nie ważne jest wykształcenie ale pewnie wyglądasz normalnie wiec nie wierz w bajki o księciu i księżniczce x nie wiesz jak wyglądam, ja po prostu nie wierze w takie rzeczy rodem z seriali życie jest bardziej brutalne i tyle, nie ma takiej urody która by zatuszowała np. bycie sprzątaczką, ja nigdy sobie takich bajek do głowy nie kładłam

chciałabyś mieć przystojnego faceta śmieciarza?:o bo to działa w obie strony

odkąd współpracuję ściślej ze śmieciarzami w ramach oczyszczania obiektów nie mam pod względem tego zawodu żadnych uprzedzeń

łał to swoją drogą, są jeszcze takie zwykłe co to mają takie coś w sobie a to coś = jesteś w 100 % w moim typie. Poza tym nie zapominaj że faceci to zwierzątka. Dam sobie ściąć włosy na znienawidzoną chłopczycę że nie jedna laska z zawodówki owinęłaby nie jednego prawnika czy lekarza wokół małego palca. Dać jej tylko okazję i trochę czasu :P Pracuje z tymi oszołamami i wiem co mówię.

kiedyś na kafe był temat który założył lekarz i zakochał się w pacjentce ale wybrzydzał bo skończyła pedagogike, miałby większe wątpliwości co do niej ale skończyła coś jeszcze nie pamiętam

ja mogę mieć prawie każdego ale tylko jeden mnie kręci ,gdyby był śmieciarzem? w d***e to mam :-) podnieca mnie każdy kawałek jego ciała i umysłu ,wy i ja to inna galaktyka , ja jestem wolnym człowiekiem a wy stadkiem niewolników a wolność to najcudowniejsze uczucie

gość dziś No właśnie to nie działa w obie strony, pomimo feministycznych bredni. Kobieta nie zwiąże się z gołodupcem, a mężczyzna nie związę się ze starą kobietą.

Gościu z 22:34: idź do ubikacji, wrzuć do sedesu te swoje "prawdy" i ze dwa razy spuść na nie wodę :D. No chyba, ze jesteś tak durny, że w te swoje "prawdy" rzeczywiście wierzysz :(. x >>>Bo są ich godne. A co to królewicz?<<< Tak. Dla sprzątaczki w szpitalu lekarz wygląda jak królewicz dla mieszczki :D. x >>>Mało kto wie, że kiedyś lekarz był zwykłym rzemielśnikiem jak stolarz. Dopiero dużo później ich zawód nabrał jakiegoś tam prestiżu i to bardziej dzięki naukowocom, czyli ludziom którzy nie poprzestali na studiach medycznych ale dokształcali się i przysłużyli się ludzkośc***ewnymi osiągnięciami. I to na ich plecach wybił się każdy lekarz..nawet ten który ledwo skończył studia medyczne, cmentarz ma jak stąd na haiti. Taka jest prawda.<<< Jak mawiają górale jest: cała prawda, tyz powda i gów_o prawda. Twoje wypociny klasyfikują się do tej ostatniej grupy :D. Dawno, dawno temu prostymi zabiegami medycznymi, zajmowali się tzw. cyrulicy (odpowiednik dzisiejszej kosmetyczki). Z całą pewnością byli to rzemieślnicy, ale dobry rzemieślnik w tamtych czasach miał ogromny prestiż, porównywalny do dzisiejszego kierownika średniego szczebla. Z całą pewnością cyrulik nie był (jak bełkocesz) zawodem bez prestiżu. Przydałoby się czasem coś przeczytać, zanim skalasz internet swoimi słowami :(. x >>>dlatego też są tacy cwani. Plebs który dostał nagle tytuł zawsze cechował się cwaniactwem.<<< Plebsem to najwyżej Ty jesteś i to takim pośredniejszego sortu :D. Przed II w.św, i po niej, zawód lekarza, cieszył się większym szacunkiem społecznym od pełnienia funkcji dyrektora. Dopiero szeroki dostęp do uczelni, które zacofanemu narodowi zapewnili "źli" komuniści :D, zaowocował wielką liczbą lekarzy i pauperyzacją tego zawodu. Trzeba być skończonym MATOŁEM, by oskarżać absolwenta medycyny o wcześniejsze uśmiercanie ludzi :D. Współczuję poziomu debilizmu :D. x >>> -Niektórzy lekarze, są poprostu bardzo kulturalni POZORNIE lub nie, ci pozornie to takie wymoczki z bogatych domów, ci mili naprawdę to ci z biedniejszych rodzin co to potem i krwią okupili studa medyczne.<<< I znowu gów_o prawda :(. Spośród znanych mi lekarzy chamstwem i arogancją wykazują się częściej ci, którzy ...potem i krwią okupili studa medyczne... Pozostali nie muszą sobie udowadniać, ze są lepsi od reszty "pospólstwa". x >>>Niektórzy lekarze bzykają WSZYSTKO nawet laske spod drogi. Podejrzewam że nie szczyci się czyms wiecej niż pani sprzątająca.<<< A jaki związek z tematem, ma upodobanie jakiegoś lejarza do przydrożnych "uciech". Taki związek istnieje chyba tylko w Twojej głowie, choć trafniej powiedzieć, że w tej połówce Twojej głowy, która jeszcze ostatkami sił funkcjonuje :D. x >>>Niektórzy faceci nawet lekarze dla ładnej, naparwdę ładnej laski są w stanie zrobić wszystko i nie patrzą na nic wtedy.<<< Fakt :D, tyle, że potem WYTRZEŹWIEJĄ i zaczną na życie patrzeć w sposób pragmatyczny :). x Do autorki: Kulturalni ludzie starają się być mili dla WSZYSTKICH, więc sympatia tego lekarza może wynikać z jego reguł zachowania. Może też (równie dobrze) mieć do Ciebie słabość i jeżeli macie jakieś wspólne upodobania, to może kiedyś zrodzić się z tego szczęśliwy związek :). Jeżeli jednak dobrze czujesz się wśród prostackich ludzi, nie masz ciągot do książek, a kultura kojarzy Ci się wyłącznie z disco polo i muzyką dyskotekową, to raczej wspólnych zainteresowań nie znajdziecie :(. Ale spróbować zawsze można :).

misio bez obrazy ale ty nie jesteś ani lekarzem ani prawnikiem i w dodatku lubisz otyłe baby to każda miałaby u ciebie szanse

>>>misio bez obrazy ale ty nie jesteś ani lekarzem ani prawnikiem i w dodatku lubisz otyłe baby to każda miałaby u ciebie szanse<<< Lekarzem nie jestem, a z prawnikami zdarzało mi się często WSPÓŁPRACOWAĆ :). x Między słowem pulchne, a otyłe widzę ogromną różnicę. x Jakoś w ostatnim kwartale, to ja dostałem nieco szans (m.in. od uroczej pani doktor medycyny :) ) i nie leciałem z wywieszonym ozorem, by je wykorzystywać :). x Nie rozumiem: co to ma wspólnego z tematem?

Przed drugą wojną lekarz cieszył się dużym szacunkiem CHYBA w snach. Znam te śpiewki lekarzy, którzy dziś przypisują sobie prestiż swego zawodu od zawsze. Lekarz stał sie zawodem cenionym dopiero kiedy tytuły itp przestały mieć wiekszą wartość. Prawda boli wiem. Ty jednak mógłbyś/ mogłabyś dokładniej czytać a nie wybierać TO co wygodne. Od kiedy to upodobania są uzależnione od zawodu? Fascynujące odkrycie naukowe. Czyżby nagroda? Swoja drogą jeśli osoba sprzątajaca wczoraj była sprzątaczką a dziś jest konserwatorem powierzchni płaskich tzn że to są dwie różne funkcje? No tak odcinajmy się od tego co nie wygodne.. Co ciekawe nawiązując do 2 wojny. Czy nie jedna z teorii głosi, że hitler miał uraz do żydów po tym jak żydowski lekarz rzekomo jego zdaniem otruł mu matkę. 2 wojna światowa winą lekarza :D Jak juz skońćzyłeś/as mnie WYZYWAĆ za coś co cię ubodło, przeczytaj 10 razy teks ze zrozumieniem a potem go komentuj.

up

>>>Przed drugą wojną lekarz cieszył się dużym szacunkiem CHYBA w snach.<<< Moich i paru miliardów innych ludzi :D. x >>>Znam te śpiewki lekarzy, którzy dziś przypisują sobie prestiż swego zawodu od zawsze. Lekarz stał sie zawodem cenionym dopiero kiedy tytuły itp przestały mieć wiekszą wartość.<<< Jakie tytuły straciły swoją wartość ??? Na dobrą sprawę lekarz jest swoistym połączeniem dawnego szamana (potem naukowca np. Leonardo da Vinci) z pospolitym cyrulikiem. Ciekawe, jak wyglądałbyś, gdybyś 'podskoczył" kiedyś szamanowi :D. Nie przypominam sobie okresu historycznego w którym lekarz (medyk) nie byłby zawodem szanowanym. Nawet Feluś Dzierżyński zalecał likwidowanie inteligencji z pominięciem lekarzy :D. x >>>Prawda boli wiem.<<< Mnie tam taka prawda nie boli :), ale Ciebie (podobnie jak nauka :D ) zapewne tak :(. x >>>Od kiedy to upodobania są uzależnione od zawodu? Fascynujące odkrycie naukowe. Czyżby nagroda?<<< Przyznaj sobie jaką zechcesz :D. Ja nadal będę uważał, że wśród absolwentów zawodówki znajdziesz proporcjonalnie więcej fanów disco-polo, niż wśród absolwentów medycyny. Śmiem podejrzewać, że z innymi upodobaniami jest podobnie :). x >>>Swoja drogą jeśli osoba sprzątajaca wczoraj była sprzątaczką a dziś jest konserwatorem powierzchni płaskich tzn że to są dwie różne funkcje? No tak odcinajmy się od tego co nie wygodne..<<< Nie. To jest tylko zaszczytny tytuł dla parszywej roboty :(. Teraz wszystko nazywa się ładnie, by robol nie oskarżył pracodawcy w sądzie o poniżanie. x >>>Co ciekawe nawiązując do 2 wojny. Czy nie jedna z teorii głosi, że hitler miał uraz do żydów po tym jak żydowski lekarz rzekomo jego zdaniem otruł mu matkę. 2 wojna światowa winą lekarza<<< Tej głupiej teorii jeszcze nie słyszałem. x >>>Jak juz skońćzyłeś/as mnie WYZYWAĆ za coś co cię ubodło, przeczytaj 10 razy teks ze zrozumieniem a potem go komentuj.<<< Nic mnie osobiście nie ubodło (poza głupotami przez Ciebie napisanymi :D ). Dla zrozumienia wystarczy mi jedno czytanie tekstu :D. Jeżeli tam był ukryty jakiś sarkazm lub prowokacja, to przyznaję, że ich w Twoim pierwszym poście, nie zauważyłem.

up

To poczytaj trochę to może usłyszysz jak widać trochę wiecej musisz jednak czytać. :D

Zalozylam temat bardziej z ciekawosci, a tu taka konwersacja sie rozwinela. Fajnie, fajnie. Polecam serial 'o mnie sie nie martw' na pewno sie spodoba zakompleksionym i niedowartosciowanym paniom ;)

Przestańcie robić z lekarzy bóstwa to przestaną się tak zachowywać. Zawód jak zawód, ale to społeczeństwo swoim poddaństwem i idiotycznym lizaniem d**y, uczy tych cwaniaków, że są nie wiadomo kim. Co za różnica z kim się wiążesz?Co to, lekarz lepszy od śmieciarza?Facet ma być uczciwy , kochający i dobry, a zawód nie ma znaczenia.

09.10 podoba mi się twój wpis

Dziękuje;)

Ponadto jakoś urzędnikom nikt tak d**y nie liże, a bardzo często są 100 razy bardziej mili i pomocni od bufonów-lekarzy.

sraj na tego lekazynę,pewnie załatwiane miał studia przez dupę mamusi,albo huja tatusia ,prawdopodobmie to zwykły smieć niedouczony jak większość nieudaczników,analfabetów. miej swoją godność i napluj mu w tą zadufaną śmierdzącą gębę:)

Misiek kiedyś, kiedyś, kiedyś, leczeniem ludzi zajmowały się głównie tzw mądre babki itp. Ewentualnie znalazł się wśród nich jakiś "szaman". Te babki miały pecha, bo leczeniem zainteresowały się męskie zakony i niektórzy faceci i większość babek spłonęła na stosach, bo robiły konkurencję zakonom i tym, którzy chcieli przejąć interes. Celem oczywiście było zepchnięcie kobiet głębiej do drugiej kategorii, bo przecież baby są tępe, głupie i powinny zajmować się mężem, czyli prać, cerować i gotować. Zostawiono kobietom jedną dziedzinę medycyny. Położnictwo! Zbyt obrzydliwe dla mężczyzny, co nie? W tej chwili facet liczący na większy zarobek w dziedzinie medycyny wybiera ginekologię. Ginekologia i stomatologia, to najbardziej intratne kierunki medycyny w tej chwili. Czyli co? Tak jak kiedyś zabrano prawo do leczenia kobietom, bo się to jakoś opłacało, tak teraz to obrzydliwe jest opłacalne i przestało być obrzydliwe.

>>>Przestańcie robić z lekarzy bóstwa to przestaną się tak zachowywać. Zawód jak zawód, ale to społeczeństwo swoim poddaństwem i idiotycznym lizaniem d**y, uczy tych cwaniaków, że są nie wiadomo kim.<<< Masz rację :D. Należysz zapewne do szerokiego grona głąbów, które w dobie internetu uważają, że wiedzą tyle samo, co lekarz :D. Dopóki nie masz dzieci, to nie widzę w tym problemu :D. Zdychaj przez własna głupotę sam :D :D :D. x Lekarz jest FACHOWCEM, z którego usług korzystasz najczęściej. Kafelkarza zamawiasz kilka razy w życiu, malarza (gdy masz dwie lewe ręce lub brak czasu na prace domowe) raz na kilka lat, a do lekarza łazisz przynajmniej raz w roku. O ile odpadający kafelek, widać dość szybko, o tyle pogarszanie się stanu zdrowia, może być zupełnie niewidoczne. I ten nic nie wart wg Ciebie lekarz, powinien uwzględnić kilkadziesiąt przyczyn powodujących podobne objawy. x Jako, ze Ty pewnie nawet kafelków kłaść nie potrafisz :D, więc NIE ZROZUMIESZ na czym praca lekarza polega i dlaczego nierzadko okazuje się, że czegoś u chorego nie zauważył :(. Dlatego szacunku do jego pracy mieć nie będziesz :(. x >>>Co za różnica z kim się wiążesz?Co to, lekarz lepszy od śmieciarza?<<< Dla 90% społeczeństwa: TAK :D. Różni się np. zapachem, wydzielanym po powrocie z pracy :D. Nie chcę tu obrażać śmieciarzy, ale sądzę, że doskonale wiedzą, o czym piszę :). Ja również po pracy w magazynie, wracam do domu umorusany i potem śmierdzący :(. x >>>Facet ma być uczciwy , kochający i dobry, a zawód nie ma znaczenia.<<< Oczywiście, że IDEALNY mężczyzna powinien taki być :D. My jednak żyjemy w świecie REALNYM :D i ideałów jest w nim bardzo mało :(. Prawda jest taka, że ludzi przyciąga do siebie uroda i podobny sposób postrzegania świata :). A w podobny sposób, postrzegają świat ludzie, z podobnym wykształceniem i tego żadne seriale o Brzyduli albo Isaurze NIE ZMIENIĄ :D.

>>>Misiek kiedyś, kiedyś, kiedyś, leczeniem ludzi zajmowały się głównie tzw mądre babki itp.<<< Czy w kontekście wcześniejszych wypowiedzi chcesz mnie przekonać, że te babki-znachorki, nie posiadały wśród mieszkańców wioski szacunku, porównywalnego czasami z szacunkiem do wójta :D ? Do dzisiaj "szeptuły" cieszą się poważaniem, wśród mieszkańców okolicznych wsi, choć w dobie internetu, młodzież uważa je zazwyczaj za wariatki :(.

Misiu kochany, nie zrozumialeś mojej wypowiedzi. Lekarz jest rzemieślnikiem, takim samym jak każdy inny. Nie uważam, że z usług korzystać nie należy, ale nie uznaję lizidupstwa i traktowania ich jak święte krowy, bo nie widzę ku temu powodu. I tyle. I z politowaniem i zażenowaniem patrzę na ludzi, którzy włażą w dupę panu doktorkowi. Taki zawód sobie wybrali, łaski nikomu nie robią, że ich leczą...A to czy wiem więcej czy mniej, nie ma żadnego znaczenia w kontekście mojej wypowiedzi. A tak przy okazji, to nie mam szacunku dla kogoś kto go nie ma dla mnie czy dla reszty społeczeństwa. Na szacunek należy sobie zapracować, on się nikomu z przydziału nie należy. Należy to się jedzenie psu.

Misiek, jak się wypowiedziałam tylko o godzinie 9.10. I teraz, reszta wypowiedzi nie jest moja. Widocznie nie jestem odosobniona w poglądach...Ty za to tak.

Misiek, mylisz osoby. Nie jestem tym z kim się kłócisz odnośnie szacunku do zawodu lekarza. Właśnie dlatego, że te babki były darzone respektem, to zabrano im prawo do leczenia. Bo jak to jakaś baba ma leczyć jaśnie pana? Wolne żarty! Co do tego co pisze gość od szacunku, to on chyba ma rację. Był okres kiedy lekarz nie był zawodem prestiżowym, bo jednak wszystkie matki umiały w jakiś sposób leczyć z lżejszych przeziębień swoje dzieci, do wyrywania zębów był kowal, a fryzjer robił za cyrulika. Lekarz był potrzebny właśnie dla jaśnie pana (a i tak do porodu jaśnie pani wołano babkę ze wsi), odjęcia nogi i szycia cięższych ran, co i tak z czasem przejęły znowu kobiety, bo przecież były krwawe bitwy :) Gość od babek.