czy to skurcze?

jestem w 39 tygodniu. Co jakis czas (kilka razy na dzień) odczuwam, ze brzuch jakby się napina i robi sie twardy jak skała. Ale to sie dzieje, gdy dzidziuś się porusza i nie wiem, czy to skurcze, czy maleństwo tak się pręży w brzuchu. Nie jest to bolesne. A swoją drogą, odczuwam też bóle krzyża i brzucha jak na okres, ale wtedy brzuch nie jest twardy i nie sa to skurcze, tylko ciagły ból trwający 20-30 minut i przechodzi

To są skurcze przepowiadające. Te przed porodem są boleśniejsze i po prostu bardziej intensywne. Twój tc ciąży jest już bezpieczny, także zrelaksuj się i czekaj na ten moment. Powodzenia ;-)

Tak to skurcze. Ale jeszcze nie porodowe

Napinanie się brzucha nie jest skurczem. Dzidziuś po prostu się wierci. To co opisujesz bólem krzyża to właśnie mogą być owe skurcze. Im bliżej porodu staja się one coraz to silniejsze i bardziej bolesne oraz częstsze. Gdy takie bóle pojawią się co pięć minut regularnie lub gdy odejdą Ci wody płodowe czego na pewno nie przegapisz musisz prędziutko do szpitala pojechać, bo dzidziuś już chce wychodzić.

Ale autorka wyraźnie napisała, że jej twardnieje brzuch a nie tylko napina się. Nie ma szans, żeby dziecko tak się wypinało, że aż cały brzuch robi się twardy. Tak więc w poprzedniej wypowiedzi jest błąd- twardnienie brzucha to są skurcze przepowiadające, czyli macica ćwiczy przed porodem. Należy się nimi martwić tylko wówczas, kiedy występują za wcześnie np w 21 tc. P.s. Ja takie miałam w 24 tc, koleżanki też mówiły, że mały się preży i do szpitala dotarłam w ostatnim momencie.

Gościu wyżej, tez mijasz się z prawda. Ja przepowiadajace czy jak je tam zwać mialam juz przed 20tyg. I mam je nadal. Należy tylko umiejętnie odróżniać te bezpieczne od tych niebezpiecznych. Czyli każdy ból towarzyszący czy przedluzajacy się skórcz, albo ich duża częstotliwość świadczy o tym,ze cos zlego może się dziac.

No tak, nie chciałam się już rozpisywać. Skurcze przepowiadające są normalne- to taki trening i nie ma się czym przejmować, niektóre kobiety mają je już przed 20 tc. Ale jeżeli są częste i zaczynają być bolesne, to wówczas trzeba odwiedzić lekarza. U mnie te delikatne zaczęły się jakoś w 20 tc, a później zaczęły być częściej i doszedł ból brzucha- i tak wylądowałam w szpitalu z powodu przedwczesnego porodu. Mi chodziło tylko o to, że twardnienie brzucha to nie rozpychanie się przez maluszka- dużo kobiet tak myśli.