Slub z pierwszym kochankiem

witam, mam pewne rozterki dotyczace mojego zwiazku. Jestesmy razem od ponad 6 lat pasujemy do siebie idealnie mamy wspolne pasje itp. ale, no wlasnie nigdy nie mialam orgazmu :-/ Jest moim pierwszym partnerem i nie wiem czy ze mna jest cos nie tak z nim czy oboje robimy cos nie tak (on wczesniej spal z kilkoma kobeitami), boje sie ze moze to jakies niedopasowanie w lozku, ktos ma podobne doswiadczenia?? dzieki wielkie! pozdrawiam!

a on o tym wie, że nie miałaś orgazmu? :) Wiesz ja też potrzebuję pomocy żeby mieć orgazm i jeśli jesteście na siebie otwarci i nie wstydzicie się mówić o swoich potrzebach to po prostu z nim porozmawiaj :) A czy umiesz sama siebie doprowadzić do orgazmu pocierając łechtaczkę? spróbuj go tego nauczyć, możesz trochę zagęścić atmosferę sms'ami pisz do niego co byś chciała żeby Ci zrobił, pisz o swoich fantazjach :)

jestesmy dosc otwarci i komunikatywni w tym aspekcie czesto rozmawiamy, wysylamy sobie smsy, maile czasem nawet zdjecia gdy jedno jest w podrozy, tak wie ze nie mialam orgazmu podczas seksu, sama potrafie sie doprowadzic, probowalam go nauczyc ale ciezko mu idzie chyba z 2 razy sie mu udalo i zwykle ja przejmuje inicjatywe...niby to takie proste a jednak skomplikowane :/

I decydujesz się być erotyczną inwalidką przez resztę życia? Zastanów się.

dziwne stwierdzenie :p ale ok kazdy ma swoje "powiedzonka", kocham go i on mnie tez nei wyobrazam sobie zycia z nikim innym wiec chce zaryzykowac

Jeśli już zdecydowałaś to czego tu szukasz?

pocieszę cię że inny facet nie rozwiąże twojego problemu :) Bo tutaj nie chodzi o facetów tylko o Ciebie, tak to jest że i ty nie możesz dojśc gdy to nie sama sie dotykasz, musicie się oboje ywkazac cierpliwością, zwróć uwagę na mięśnie które napinasz gdy sama się dotykasz i rób to samo gdy to on Cię dotyka, musisz też uspokoić umysł i za dużo nie myślec i przede wszystkim nie spieszyć się z osiągnięciem orgazmu, musisz się dobrze nawilżyć, i wytłumaczyć mu żeby za często nie zmieniał tempa i rytmu i sposoby, niech usiądzię za tobą oprzyj się o niego i niech cię wtedy dotyka, to będzie tak jakbyś sama się dotykała bo od tej samej strony będzie jego ręka.

Jestem podobnego zdania, co pomarańcza z 18:59. Ilość partnerów nie ma znaczenia. Gdy moi kumple pukali sobie co trochę inną, ja swoją poznawałem coraz bardziej do tego stopnia że było nam tak nienaturalnie dobrze ze sobą że postanowiliśmy się rozejść..

pocieszę cię że inny facet nie rozwiąże twojego problemu x Owszem rozwiąże, pod warunkiem że ten inny facet się chociaż trochę postara i będzie mu zależało na jej orgazmie, bo jak na razie, to chyba obecnemu partnerowi nie bardzo na tym zależy i aż dziw bierze, że on nie widzi w tym problemu i nic sobie z tego nie robi.

Powiedz mu, że może z innym będziesz mieć to będzie się bardziej starał... Ale znaleźć inną, która będzie miała...

Prosta sprawa...umiesz doprowadzić siebie sama do orgazmu? Jeżeli tak to niech on zrobi tak jak ty sobie, jeżeli nie potrafisz sama siebie doprowadzić do orgazmu to poprostu taka jesteś.

jak juz pisalam kiedy sie sama dotykam mam orgazm, on stara sie, chce prawie zawsze najpierw mnie doprowadzic do orgazmu ale zwykle trwa to dosc dlugo i czasem nawet zasypia, w koncu u opada i mnie to juz tez przestaj***awic po 20min , najbardzoej stymuluja mnie odglosy jakie wydaje facet (przyznaje sie czasem ogladalam filmik w trakcie masturbacji) moj niestety jest bardzo cichy