Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nosidełko dla dziecka , czy jest sens?

Polecane posty

Gość gość

Ostatnio zastanawiam się nad kupnem nosidełka dla mojego dziecka.syn ma 4 miesiące mnie bolą ręce i odcinek krzyżowy jak go noszę bo klocek ma 7 kg. Co go odłożę do łóżeczka to jest płacz, chyba ze czyms go zajmę. Myślałam ze dobrym pomysłem byłoby go mieć częściej przy sobie bez użycia rąk, że tak powiem. I ponoc z tym urządzeniem plecy mniej bolą. Moja jedna znajoma która to ma zachwala takie nosidełko pod niebiosa, druga natomiast podchodzi do tego z rezerwą.Stwierdziła ze jej dziecko baardzo się przyzwyczaiło do takiego noszenia i z chwilą gdy go ta kładzie do łózeczka jest pisk i darcie. i musi odkurzac nawet z dzieckiem przy brzuchu :). jakie są wasze opinie na temat takiego nosidelka?? Czy mogłybyscie mi polecic jakies dobre a nie drogie??W necie są po 500 zł, tyle niestety nie jestem w stanie dać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie przepadalo za nosidelkiem. Jak możesz to pozycz od kogos i zobacz jak bedzie sie u ciebie sprawowac takir nosidełko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam już piecioletnia córkę która będąc niemowlęciem bardzo lubiła być noszona na rękach. Kręgosłup mnie może nie bolał, ale ręce czasem mi już mdlaly kiedy córka ważyła juz trochę wiecej. W lutym ma urodzić nam się synek i myślę o zakupie chusty do noszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NosidełkowaMama
Mam dość dobrze obcykany temat nosidełek. Nosidełko ma sens, ale TYLKO wtedy, gdy jest ergonomiczne, a nie jest to tak zwane wisiadełko, którym tylko krzywdę zrobisz dziecku. Bardzo ważne jest, aby w nosidełku dziecko miało nogi w pozycji żabki, a nie zwisające w dół. Polecam np. nosidełko TULA, ale poczytaj też o innych ergonomicznych. Tak, jest drogie, możesz poszukać używanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam nosidełka i wychowałam dwoje dzieci.Naucz dzieciaka noszenia, to nogi Ci wejdą w d**e.Ogarnij się, czego uczysz dziecko?! To jakies chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie istnieje tanie i dobre nosidelko. Nowe koztują od 400pln. Tula, matnduca, bondolino itp. Jeśli chcesz dziecko w tym nosić po domu -odradzam, po tygodniu Ci sie znudzi, z reszta dziecku może się nie podobać. Mój na dwórzu bardzo lubi ale po domu jak stalam w miejscu 'obierając kartofle' juz protestowal. Jeśli jesteś z dużego miasta pozycz takie nosidlo na kilka dni. Albo kup używane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam taki sam problem jak Ty.Kupiłam używane nosidełko chicco.Po pierwsze synek za Chiny ludowe nie chciał w nim siedzieć bo pasy od ramion były na poziomie jego oczu ,założenie nosidełka z dzieckiem graniczyło z cudem,włożenie go do już założonego z drugim cudem.Jednym słowem porażka.Chwała Bogu interesujące zabawki zdziałały cuda.Teraz bąbel ma sześć m-c i szczoteczka do zębów z ogranicznikiem jak również własna ręka, którą można piszczeć po blacie stoliczka są the best.Ale pamiętam jak pękał mi kręgosłup a codziennie rano prawa obręcz barkowa dawała czadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość25
Tansze sa nosidla firmy womar, jakies 200-250 zl, sa to ergonomiki bo firma poszla po rozum do glowy i takie tez zaczeli produkowac a nie tylko wisiadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×