Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co zrobić, żeby wróciła

Polecane posty

Gość gość

chodzi o dziewczyne, z ktora sie spotykalem od 2 miesiecy. zalezalo jej na mnie i starala sie szczerze mowiac bardziej ode mnie. ze dwa razy dala mi kolejne szanse, a miala jednak powody do skonczenia tego, ja glupi nie potrafilem jeszcze wtedy tego docenić. ostatnio po imprezie jak wrocilem od niej do swojego domu, po paru godzinach dostalem wiadomosc, ze mnie naprawde lubi i jej zalezalo bo myslala ze cos z tego wyjdzie i ze nie powiedzialem jej co do niej czuje ale ma juz dosc mojego zachowania, tego ze stara sie bardziej ode mnie. i teraz zaczal sie moj problem, bo zrozumialem, ze mi na niej naprawde zalezy i chce to naprawic. to prawda ze docenisz cos jak stracisz. napisalem jej, ze przepraszam i zeby mi zaufala ze sie zmienie itd. ale ona mowi ze nie zmieni swojej decyzji. naprawde chce sie zmienic i potrafie, bo teraz wiem co do niej czuje. Pomozcie co mam zrobic, powiedziec jej ze ja kocham??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mów jej, że ją "kochasz" jeżeli tego nie czujesz. Jeżeli mylisz zauroczenie z miłością (a nie wiesz tego na tym wczesnym etapie) to tylko ją tym skrzywdzisz. Byłam po drugiej stronie i wiem jak to jest. Ona boi się, że skoro olewałeś ją na samym początku, to nic więcej nie będziesz jej miał do zaoferowania. A nawet jeśli coś jej dasz, to będzie to krótkotrwałe. Dziewczyna najwidoczniej nie jest masochistką i nie chce cierpieć. Nie siedzę w Twojej głowie, ale zastanów się o co Ci chodzi. Czy bardziej o to, że nagle uświadomiłeś sobie jej wartość? Czy po prostu zabolało Cię, że ktoś przestał się za Tobą uganiać, a w chwili obecnej nie masz na oku kogoś lepszego? Bądź przed sobą szczery. W przeciwnym razie wzbudzisz zamieszanie, które okaże się kompletnie niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisalem jej, ze przepraszam i zeby mi zaufala ze sie zmienie itd x ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytuacji obietnice poprawy są nic nie warte. Skoro nie pokazałeś jej się do tej pory z lepszej strony, ona nie ma najmniejszego powodu, by w nie wierzyć. Ja na Twoim miejscu odpuściła sobie, przebolała stratę i wyciągnęła wnioski z sytuacji. Możliwe, że ona czuje do Ciebie urazę. I będzie ona tym większa, im bardziej jej na Tobie zależało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż za analogia, ja właśnie mam zamiar powiedzieć mojemu, że mam dosyć tego, jak duża jest różnica między tym, jak ja się staram, a jak on. I powiem CI autorze tak; nie wiem, jak ta Twoja sympatia, ale ja nie oczekuję, żeby mi powiedział "kocham" tylko dlatego, że poczuje się winny i pomyśli, że to załatwi sprawę. W ogóle nie wiem czy cokolwiek załatwi sprawę, bo moim zdaniem człowiek, któremu niby zależy, a jego czyny nie do końca to potwierdzają to człowiek, który nie dojrzał do związku lub nie wie do końca, czego chce. Obawiam się, że tak jest w moim przypadku, tutaj przeprosiny nie pomogą ani obiecanki, że będzie lepiej, owszem niech się zdecyduje, czego chce, ale na spokojnie, niech przemyśli, może trochę pobędzie sam i może będzie w stanie powiedzieć mi, czy rzeczywiście pragnie być ze mną, bo nie wyobraża sobie, żeby było inaczej, czy może faktycznie to nie czas na to i potrzebuje pożyć trochę sam na sam ze sobą. Jeżeli tak naprawdę beze mnie niczego mu zbytnio nie brak, to znaczy, że się pomyliliśmy i trzeba odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja uważam, że nie powinieneś odpuszczać jeśli Ci na niej zależy. Tylko bardziej niż słowa działają czyny, więc próbuj tak długo ją zdobyć dopóki nie usłyszysz "s********laj tę.py p.e.dale" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteście razem dopiero 2 miesiące a Ty już nawaliłeś tyle razy że ma Cie kobieta dość. Wnioski na Twój temat wysuwają sie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×