Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jakie leki na przeziębienie dla dziecka warto mieć w domu?

Polecane posty

Gość gość
Dla mnie sól do inhalacji, fosidal na męczący kaszel, coś na wymioty i lek na gorączkę. To nasza podstawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pablokot
Do leczenia poważnych chorób dróg oddechowych moim zdaniem nadaje się model Alergia Stop. Jest u nas w domu krótko ale póki co nie narzekam. Szybka i dokładna inhalacja, czyli lek jeśli ma dojść do płuc to rzeczywiście do nich dociera a nie ginie gdzieś na początku dróg oddechowych tak jak to w wielu innych inhalatorach ma miejsce. Obsługa wygodna, synek sobie radzi bez trudu, choć jeszcze 10 lat nie skończył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkiem niedawno odkryłam moc nebuizatora. Próbowałam trzech syropów, żeby pozbyć się męczącego kaszlu i dopiero lek na receptę mi pomógł. Co prawda musiałam pożyczyć nebulizator od siostry ale dzięki temu mogłam brać dwa razy dziennie Benodil. Kaszel minął, lek został nawet na kolejny raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_rozrabiaki86
Ja przeziębienia u dzieci staram się leczyć naturalnie, jak się da, to unikam leków. Na katar ostatnio odkryłam NOZITIX - preparat na bazie olejków naturalnych, szybko obkurcza śluzówkę i leczy katar. Teraz juz zostanie na stałe w mojej domowej apteczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam olejki eteryczne i zawsze stosuję do aromaterapii. Niektóre faktycznie działają zbawiennie przy infekcjach i chorobach. Pozwalają odetkać nos i koją bóle głowy. Przy brzydkim kaszlu dodatkowo robimy solanki lub nebulizacje z wymienionego wyżej benodilu. Sposób sprawdzony i zawsze przynoszący ulgę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litkaa4
Sambucol Baby jest bardzo dobry, sprawdzonym lekiem a przede wszystkim bezpiecznym warto miec go w swojej domowej apteczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co macie wapno w apteczkach? Już dawno obalone, ze to wogole cokolwiek daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W naszej domowej apteczce musi być alertec, bez niego nie m szans na przetrzymanie wczesnej wiosny, kiedy wszystko dookoła pyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkana102

ja zawsze staram się mieć w domowej apteczce krople do nosa w postaci żelu, czyli Oxalin Junior. bardzo pomagają moim dzieciom w razie kataru, którego bardzo nie znoszą i który zawsze psuje im humor. a tak to jak jest Oxalin to wystarczy jedno psik i po kilku minutach katar odpuszcza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goscc

Ibuprofen (przy ząbkowaniu, zwłaszcza na noc. Dawałam też przy katarze, jak syn ciągnął się za uszy, pomaga przy zapaleniu uszu, zwłaszcza w duecie z kroplami nasivin, no i na gorączkę dobry. Syn miał gorączkę tylko raz)

Paracetamol 

Woda morska w spreju (izotoniczna do codziennej higieny nosa w sezonie grzewczym, jak powietrze suche. Hipertoniczna - dobra na katar.)

Nasivin kids (na katar, żeby można było spać i jeść bez problemu. Działa też na zapalenie ucha, a przy katarze u małych dzieci zapalenie ucha występuje dosyć często.)

Sól fizjologiczna do inhalacji w ampułkach (na katar, na ból gardła, na przeziębienie)

Syrop grintuss pediatria na kaszel (bardzo skuteczny syrop na kaszel suchy i mokry. Wiem, że takie syropy to wg wielu bujda, ale ten naprawdę łagodzi i ma świetny składa)

Tantum Verde w spreju na ból gardła (bezpieczny dla małych dzieci)

Probiotyki (w sezonie jesień/zima bardzo fajnie wspomagają odporność, podaje synkowi i naprawdę prawie nie choruje, a jak mu się zdarzy jakaś infekcja to dosyć łagodnie przechodzi)

Krople Lactinea (laktoferyna w kroplach, podawałam przy przyeziebieniu)

Zawsze mam też cebulę, miód, czosnek - robię syrop z cebuli (fantastyczna sprawa, ale dla dzieci powyżej roku. Jak tylko coś zaczyna brać syna to robię syrop i podaje 2-3 razy dziennie)

Muszę zaopatrzyć się jeszcze w jakieś elektrolity na wszelki wypadek. Wydaje mi się, że warto je mieć na wypadek tzw grypy żołądkowej. Mój syn jest szczepiony na rotawirusa, ale i tak nie daje to niestety pełnej ochrony. Nie chodzi jeszcze do przedszkola to też jest inaczej. Tak czy siak, chyba zakupie i wrzucę do apteczki. Syn w czerwcu skończy 2 lata. Mial do tej pory katar 3 razy z infekcją uszu niestety. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×