Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem okrutnie rozdarta..chce odstawic od piersi a z drugiej strony mam potrzeb

Polecane posty

Gość gość

E przytulenia sie...boje sie ze sie cos konczy.. syn ma rok.. z jednej strony mam dosyc kp czuje sir zmeczona a z drugiej strony mi bardzo szkoda konczyc kp...wyeliminowalam karmienien przez pol dnia od dwoch dni maly je tylko w nocy...a ja sie szarpie z myslami...plakac mi sie chce....chyba mam kryzys...ktoras z was tak miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na pewno coś się kończy. Musiszsię do tego uczucia przyzwyczaić, bo tak już będzie. Dzidziuś zamieni się w brzdąca, potem w przedszkolaka, potem skończy przedszkole itd. Ale przytulić się będziesz zawsze mogła, a karmiąc go piersią tak długo pomogłaś Wam zbudować więź, która akurat zostanie na zawsze. Poprostu zamykaszjeden etap, a otwierasz drugi Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mialam . Skonczylam karmić syna ja mial 8 miesięcy. Dlugo to odwlekalam mimo że powinnam skonczyc wczesniej i zaczac przyjmowac leki. Mialam poczucie że odsune sie od mojego dziecka jak przestanę karmić. Wiem że to glupio brzmi :-) ale tak bylo. Bardzo pomógł mi mąż, wiedzial ze bede tak odwlekac jak najdluzej . Duzo rozmawialiśmy i to niejako on podjął decyzje za mnie. Powiedzial od jutra kończymy, ja będę wstawal w nocy do dziecka i tak tez bylo. Z tym ze u nas zostaly juz w pewnym momencie tylko nocne karmienia w dzień bylo mm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zlamalam sie:( nie wyszlam zdomu i poddalam sie...ryczalam razem z nim i dalalam...teraz mam mega wyrzuty ze tyle czasu plakal ja mu nie dalam..jestem slaba i sie poddalam:( zle mi z tym prosze o wparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyna możliwość to twoje wyjscie z domu wieczorem lub najlepiej na noc. Jesli wiesz że nie dasz rady mu odmowic nie ma innej możliwości. Rozumiem cie bo sama nie potrafię byc twarda jesli chodzi o moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie potrafie on tak bardzo placze wije sie domaga przetrzymalam go godzine najgorszego placzu a teraz mam wyrzuty ze dalam ze tak dlugo przetrzymalam..siedze i rycze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość karmiący
A czemu chcesz odstawić? Ja karmię mojego synka już 23 msc. WHO zaleca karmienie przynajmniej do drugiego roku życia i dłużej nawet. Też miałam kryzys ok 1 rż. ale z czasem jak dziecko rośnie ograniczasz liczbę karmień, ja najpierw wyeliminowałam karmienia nocne, później ograniczyłam do 2 dziennie, a od 3 msc karmię już tylko 1 raz na dobę przed snem. W ogóle tego nie odczuwam jako obciążenia, traktuję to jak szczepionkę odpornościową dla małego. Niedługo już skończę karmienie, ale nie odczuję tego nawet jako wielkiej różnicy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak możesz dłużej karmić to czemu nie. Ja po rocznym macierzyńskim wracam do pracy i też będę karmić a co, mam takie prawo. Syna starszego karmiłam ponad 2 lata, ostatecznie zostawiłam go u rodziców na 3 dni, odstawił się bez bólowo ja tylko miałam problem z piersiami. Kochana wszystko jest do ogarnięcia, głowa do góry. Karm jak najdłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok karmienia piersią. I tyle, koniec. Trzeba wygaszać u dziecka odruch ssania, a nie go utrwalać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie ja skończyłam wcześniej bo bałam się, że im bardziej świadome dziecko tym będzie trudniej odstawić je od piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie za dlugo to trwalo trwa i jest problem...dosyc mam momentami np teraz po ciezkim dniu..ale sa momenty ze jest milo sir w ten sposob przytulic...moim zdaniem rok wystarczajaco sie poswiecilam i chce miec tez chwile dla siebie...a nie byc ciage uwiazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaszkodzisz dziecku odstawić je od piersi, wręcz przeciwnie. Traktuj to, jako jeden z koniecznych, rozwojowych ,, kamieni milowych''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie żoneczka
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×