Nowe zycie po... czyli jak zyc zdrowo z usmiechem na ustach.

Nie mi nie przeszkadza to on ma ciągle jakieś pretensje do mnie. Żyje sama bez niego na codzień. Jestem tylko ja i dzieci a on ciągle ma do mnie jakieś pretensje

02.28 napisałam Ci co o tym sądzę a Sonia nasza kochana jest :D

.

Nie daj się zasypywać pretensjami.To jego problem,jak musi do wszystkiego szukać winnych.Moja koleżanka tak miała,poszła do psychologa rok temu a teraz się rozwodzi./tylko dzieci ma dorosłe/.Bo pretensje prowadzą do tego,że człowiek czuje się mniej wart a kropla drąży skałę.Na początku niby wiesz,że szkodnik nie ma racji ale potem zaczynasz w to wątpić.I tak najczęściej do deprechy i picia.

Yolanta ale przepychasz :)

Dobrej nocy :)

Witam wszystkich jak tam Malina zaczęłaś dietę ja się przyznam że po tym okresie świątecznym 3 kg na plusie masakra od jutra się biorę za siebie postanowienia to mam zacząć oszczędzać i oczywiście zdrowo się odżywiać .

Witajcie!Wieje u mnie,że w kominie świszczy.Pies nie chciał wyjść z domu.

Witajcie w słoneczną sobotę ,w nocy prószyl śnieg :D ale tu też pizdzi halny ;) o agatka :) coś Ty majonez jadła lasko? ;) aż 3 kilo? ja przytylam 0,70 no ale przez to, że jadłam wieczorem a normalnie kolacji nie jem .

samsonka hmm... czy Twój mąż jest lekarzem? psychiatrą ? czy pieprzy trzy po trzy ???

Yolanta. To drugie " pieprzy trzy po trzy " :)

Samsonka!Kiedyś słyszałam wypowiedź osoby chorej.To normalny horror był,jak taki człowiek się męczy.My to kochana ciut nerwicy może z leciutką depresyjnością zaliczamy.A zmiany nastroju to wszyscy mają.

Może trochę mniej bo jestem przed więc to też swoje robi ale już się źle czuje więc od jutra biorę się za siebie

Przerobiłam golonki z wczoraj i grzyby od świąt na bigos.Już nie pamiętam kiedy ostatnio miałam.A na resztkach i kościach kaszę dla psa/tego owczarkowatego/i kotów.Trzy koty przyszły w zeszłym roku a teraz jest dziewięć.Nie mam pojęcia co z nimi zrobić.

Dodam jeszcze,że jestem uczulona na koty.

Ja mam jednego kota. A właściwie to miałam bo zwiał ode mnie jak zresztą wszyscy :)

Sonia jak to dziewięć przychodzą tak do Ciebie ja też mam 3 koty w sumie to je dokarmiam jadę dziś do nich mam nadzieję że sobie poradzily przez te 1.5 tygodnia teraz takie mrozy to szkoda zwierząt

Nie przychodzą tylko już mieszkają w stodole. Przyszły trzy i rozmnożyły się.Poprzedni pies nie tolerował kotów/ze schroniska był i niestety mu się zeszło z tego świata//a ten nowy to im pozwala na wszystko.Za dużo przebywał ze mną,i w związku z tym żaden z niego pies, twierdzi mój mąż.

Samsonka!Nie wszyscy.Ja nie zwieję.

Sonia. Z tym że wszyscy uciekają to był żarcik. Zawsze jak mąż wyjeżdża mi jest smutno a on jakoś tak normalnie do tego podchodzi. Wiec chyba sobie tak wbiłam do głowy że ucieka ode mnie. Bo samemu jest mu lepiej.

Dzien dobry, Wczoraj i dzisiaj dzien z corka. Wczoraj sie obijalysmy i ogladalysmy filmy, a dzisiaj poszlysmy na fitness. Wahania nastrojow a dwubiegunowosc to sa naprawde dwie bardzo rozne rzeczy! Przy chorobie dwubiegunowej trzeba niestety brac lekarstwa, zeby normalnie funkcjonowac, a Ty raczej tego niepotrzebujesz :) Moze i niewiele wnosze do dyskusji, ale lubie tu sobie z Wami posiedziec! Agatka, ja tez przesadzilam podczas Swiat, nawet na wage nie staje, zanim sytuacja sie chociaz troche nie poprawi. W kazdym razie od dzisiaj zaczelam fitness, wiec cos robie w kierunku poprawy.

Jakoś Ci się zapomniało,że bez Ciebie Susan wcale by nas tu nie było.

Suzan a dieta do tego jaka ? Ja po tym jedzeniu marzę o kaszy z olejem z pestek dyni i kapuście kiszonej codziennie bułki smażone kotlety już za dużo tego

Samsonka!Dużo czasu spędzam z mężczyznami to niejedno wiem.Dużo z nich wyjeżdza do pracy.Oni nie cierpią pożegnań,łez itd.I czują ulgę jak to mija.Najgorsze,że to po nich widać.I kobiety myślą tak jak Ty,że lepiej im samym.To są braki w komunikacji.

Agatka!Kasza koniecznie jaglana/moja córka jest na redukcji bo zawody/.I niczego nie smażyć na oleju.I nie jeść pieczywa i cukru. Ja od samej zmiany tłuszczu do smażenia/masło klarowane albo smalec,ewent.o!ek kokosowy/straciłam jakiś jeden rozmiar w pół roku.Chleb i cukier jem ale mało.A zamiast cukru ksylitol można/tylko drogi to wolę wcale nie słodzić/.Oprócz tego kurczaki,ryż,warzywa i ryby,orzechy,jaja.Zauważyłam też,że ważne są proporcje znaczy tłuszczu i białek czy jakoś tam.Aha ja przestałam jeść ser biały i mleko.Dużo ziół używamy do mięsa.Wrzuć sobie ,,Zapytaj trenera,,Mauricz Jakub na youtube.

Ja nie smażę(32 lata) ,nie używam cukru,nie pije kawy ani herbaty ,za to najczęciej stosuję: awokado,olej lniany,chrzan z buraczkami własnoręczny,jaja we wszystkich postaciach ,mnóstwo warzyw i owoców oraz fasoli , soczewicy czerwonej i kaszy jaglanej i gryczanej i oczywiście wlasne kiszonki a raz na jakiś czas ryba lub coś chemicznego na mieście :D do tego woda,orzechy,nasiona,spirulina,chlorella i suplementy i tak od pazdziernika 2014 muszę sie pochwalić ,że po 32 latach brania leków oslonowych zostałam uzdrowiona :D

Samsonka tak myslalam, że Twój mąż pieprzy czy po trzy :) bo gdybyś była dwubiegunowa to byś brała silne leki a alkoholu byś nie znała ,wiem co mówię, bo jak leżalam ostatnio w szpitalu to widziałam osoby z tym koszmarem :(

Yolcia,a co robisz z soczewicy? Ja w tym roku już też będę miała swój chrzan.

Yolcia,a co robisz z soczewicy? Ja w tym roku już też będę miała swój chrzan.

Soniu tylko nie wysadzaj chrzanu na ogród bo go nie ogarniesz :D od razu zaznaczam, że mówimy o czerwonej soczewicy bo zielonej nie znoszę (czerwoną gotujemy krótko a zieloną dlugo to tak w nawiasie) soczewicę przygotowuję najczęściej w dwóch wersjach najprościej wytłumaczę ,że gotuję :grochowkę i fasolkę po bretonsku tylko składnikiem głównym w tych daniach jest soczewica właśnie :) ale gotuję też soczewicę z warzywami w sosie pomidorowym z pomidorow :D wiem,że robią z soczewicy :kotlety i pasztety ja nie smażę i nie piekę więc nie mam z tym nic wspólnego :)