Gość gość Napisano Listopad 20, 2014 jestem z moim (juz mężem 4 lata)2 lata po slubie,mielismy wpadke,mamy syna.Mielismy zamiar na wlasna dzialalnosc,(jeszcze gdy nie było dziecka)później mimo to i tak założylismy dzialalność,tródną,gastronomię,z dala od rodziców,od tyg po porodzie dzwigalam zakupy z malym bo on pracowal,poziej coraz gorzej bo ja w dokumentach i z dzieckiem a on w pracy,pozniej na pol z dzieckiem i pracą.Wysiadlam psychicznie,uderzyl mnie,ja zaczelam pić,jednak nigdy nie zaniedbalam obowiązków,powoli czułam ze sie wyniszczam,caly czas dom,firma,dziecko,brak czasu przez ponad 2 lata.mielismy separacje 1 msc.ja odpoczelam u rodziców,nie pije.zamknelismy dzialalnosc bo bylo zle.teraz on na mnie zgania ze niema dobrej pracy,ba czasem gada ze to ja powinnam szukac...malo tego,jak sobie wypijemy po równo troche piwa to potrafi mnie uderzyc bo twierdzi ze jestem pijana(a wcale tak nie jest)Kocham go i mu tłumacze ze mi przykro,ale on na to ze za duzo pije i nic nie robie(a malemu i roboty domowe?!-mimo ze RAZEM siedzimy w domu??)ja wszystko piore,prasuje,gotuje,dbam o dziecko)Nie wyszlam do fryzjera od 2,5 roku...on tego nie rozumie,niewiem czy nie lepiej to zakonczyc?jak myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach