czy wy też tak macie, że kupujecie produkt polski jeśli tylko możecie?

robiąc zakupy? (no chyba, że czegoś nie ma to wtedy dowolnie), ja się nauczyłam tak z kosmetykami, herbatami ziołowymi, żywnością, dużą częścią toreb, obuwia, sprzętami gospodarstwa domowego, bielizną, odzieżą

zawsze zwracam uwagę na info z opakowań i kody kreskowe, jeśli tylko mam wybór biorę te wyprodukowane w PL i z 590 na początku (choć zdarzają się produkty z tym kodem wyprodukowane poza Po/lską, ale to wyjątki) l poza tym staram się wiedzieć, które firmy/marki są po/lskie lub z dominujacym kapitałem po/lskim i te wybieram l produkty żywnościowe, warzywa owoce, chemie itp. kupuje tylko na targowiskach, albo na tzw. "hurcie" - to takie miejsce u mnie w Byd/go/szczy, gdzie na wielkim placu jest kilkadziesiąt małych hurtowni w formie jakby duzych "kiosków", część placu zajmują okoliczni rolnicy i sprzedają różne rzeczy prosto z samochodów, bez żadnych kas fiskalnych i innego badziewia :D l polecam wszystkim :)

nie kupuje polskiego szajsu. w 99% to ohydne podróby nie mające unijnych norm.

szajs to ty masz między lewym uchem a prawym uchem

nie. zresztą zależy co kupuję. Kosmetyki np lepsze są zagraniczne. Np profesjonalne farby do włosów- jest dużo polskich firm produkujących profesjonalne farby do włosów i szału nie robią, a np włoską farbę, nawet mało znaną można brać w ciemno i będzie genialna. Tak samo z wieloma innymi produktami typu makaron, sery, niektóre słodycze i wiele innych- po prostu nie jesteśmy z tego słynni. co nie znaczy, że unikam polskich produktów- jak mówiłam zależy co

Czemu w70B hejtujesz wpis ktory jest z odmiennym pogladem niz Twoj? Typowa Polaczkowosc-kto nie z nami, ten przeciw nam-jestes bardzo ograniczonym czlowiekiem

ja też unikam polskich produktów, z polskich to ja tylko wędliny uznaje, bo mamy najlepsze na świecie i każdy się zachwala ich smakiem :) A reszta, np głównie chemia mamy jednak szajs, mimo iż niby ten sam produkt, ale nic bardziej mylnego, a mam porównanie, bo to co kupuje, kupuje w DE, ciuchy też wolę z UK, tak jak kosmetyki, duużo lepsza jakość, kto nie próbował, ten po prostu nie wie :)

Oj, nie zesrajcie się z tym ''patriotyzmem''. Skoro jesteście takimi patriotami, to idźcie pod PKW i zaprotestujcie przeciwko sfałszowanym wyborom.

do Wawy mam 4h drogi, więc daruj sobie

Z kosmetykami jest średnio... Z ciuchami jest już trochę lepiej, nawet ostatnio znalazłam firmę bieliźniarską - Alles, rewelacyjne staniki i w dodatku polskie ;)

Ciekawe, ze Amerykanom, Francuzom WOLNO byc patriotami, a Polakom nie. Autorko, tez staram siè kupowac polskie produkty, niektóre nawet drozsze, ale polskie nie chińskie, np. 2 tygodnie temu kupiłam garnki do indukcji firmy Galicja.Swietne! Tej samej firmy kupilam metalowe akcesoria kuchenne i lazienkowe. Kupujè w 90% polską zywnosc. Kosmetyki wybiórczo, np. tylko polskie kremy(wg mnie najlepsze), żel do mycia Biały Jeleń, wszystko! z firmy Ziaja. Polska znakomita posciel, rèczniki. Ostatnio kupowałam polskie panele, gres na podlogè, glazurè, sanitariaty. Super meble łazienkowe Elita. Dzièki kupowaniu polskich produktów, ludzie mają pracè.

A znacie firmè bielizniarską, polską, La Marru?

A znacie firmè bielizniarską, polską, La Marru?Szyje na Zachód, i rzadko cos od nich mozna kupic w polskich sklepach.

A znacie firmè bielizniarską, polską, La Marru?Szyje na Zachód, i rzadko cos od nich mozna kupic w polskich sklepach.

kupuje prdukty LEPSZE I TANSZE - jesli polskie spelniaja te zalozenia, to jak najbardziej. Na pewno zdrowze i swiezsze sa nasze warzywa i owoceA takze inne produkty zywnosciowe , ktorych nie trzaba konserwowac w transporcie. Polskie kosmetykinp Jaoanna czy Ziaja zdecydowanie nie ustepuja zagranicznym, a tansze owiele, . Sieciówka Reserved nie jest gorsza od Zary. Kupuje owoce, warzywa,, mieso i wedliny. Sa dobre polskie firmy np Nortex, Wólczanka, Próchnij ,Ryłko, Solar ,Morliny- ,wiec warto kupowac.

wiekszosc tak zachwalanych przez was kosmetykow zagranicznych to nic innego niz trucizna w postaci SLS i roznego badziewia poczytajcie sobie o polskich kosmetykach firmy sylveco to samo sie tyczy jedzenia gdzie nie pojde chca mi wcisnac pomidory koktajlowe z hiszpanii ktore nie maja smaku a ja chce zjesc nasze polskie i musze szukac we wlasnym kraju kpina szkoda gadac dlatego takie jest badziewie w tym panstwie

Ja kupuję polskie produkty, zeby wspierac nasz rynek :-)

Przez długie lata zajmowałem się sprzedażą i mogę spokojnie stwierdzić, że duża część produktów opisywanych, jako polskie nie zostało ani w Polsce wyprodukowanych, ani przez firmy z polskim kapitałem :(.