Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Aga, to sama natura, hehe ;-) Oczywiście żartuję sobie, każdy jest inny u mnie da się przetrzymać, ale niektórym szybciej się przetłuszczają i rzeczywiście źle to wygląda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Kasisi zaczęłam brać od około 32,33 tygodnia Magnez i duzo lezalam, praktycznie cały czas lezalam. Miałam miękką macice i szyjke na 2 cm od 30 tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Im bliżej donoszonej ciąży tym byłam bardziej spokojna i nie wsłuchiwalam sie aż tak bardzo w ciało... Bo nakrecanie sie tez nie ma dobrych efektow. Ale każdy przypadek jest inny więc nie słuchaj mnie tylko lekarza :) jak każe leżeć to trzeba leżeć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Nie wiem jak to będzie, ale będę się starała bez znieczulenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie chcą dawać tego znieczulenia zewnątrzoponowego, więc nastawiam się na ból... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przede wszystkim czuje już dzisiaj, że chodzenia a nawet siedzenie mi nie służy. Wcześniej tak nie miałam, teraz za każdym razem po 10 min brzuch zaczyna się napinać i są skurcze. Dlatego też nigdzie dziś nie pojechałam a zależało mi bo w szkole rodzenia miał być temat "połóg". 🌼 No ja na pewno wezmę znieczulenie, koleżanka powiedziała, że jak tylko dostała to taką ulgę poczuła jak zaczęło działać, że tak to ona może rodzić ;-) Nacierpiała się trochę, bo najpierw nie miała wystarczającego rozwarcia a jak już miała to anestezjolog był zajęty gdzieś indziej, więc musiała znowu czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie chcą dawać, a to dlaczego? Przecież są jakieś zalecenia dla wszystkich szpitali, to niesprawiedliwe, że w jednych dają chętnie w innych nie... Oczywiście nie mówię o sytuacji wyjątkowej, gdy są jakieś komplikacje i z jakichś przyczyn nie można dać. Jednym słowem należy się jak psu buda, kiedyś było płatne teraz już nie mogą brać za to kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co się orientowałam na różnych forach to dziewczyny pisały, że w tych naszyh szpitalach w Tarnowie,ciężko jest o takie znieczulenie, nie wiem dokładnie dlaczego, ale wiele dziewczyn pisało, ze wręcz błagały i nie dostały. Lekarze ponoć sami dezydują o podaniu znieczulenia w jakichś tam przypadkach tylko. Nie ma czegoś takiego jak znieczulenie na życzenie.. Przekonam się jak to faktycznie jest jak sama bede rodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby te znieczulenie było jednak możliwe to i tak nie wiem czy bym skorzystała. Boje się, ze później bede sie zle czuła, bóle głowy, kręgosłupa itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha.. W szpitalu, który wybrałam jest znieczulenie na życzenie, więc ja skorzystam raczej. Podobno większość kobiet jest w takim stanie, że błaga o to znieczulenie, więc ja zapewne będę jedną z tych kobiet :-( Nie słyszałam o jakiś mocnych skutkach ubocznych tego znieczulenia, ale ekspertem nie jestem. Madzia mam nadzieję, że odezwiesz się jutro, ciekawe jesteśmy co u Was ;-) Dobrej nocy dziewczyny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Czasami na takie znieczulenie jest już za późno, bo musi być ono podane około 3,4 cm rozwarcia :) ale ja nawet się nad tym nie zastanawialam... Hmm :) Edi dobrze, że napisałaś o tych koszulach, jutro pójdę i kupię sobie jeszcze jedna koszule, taka żeby mi nie było szkoda wyrzucić, gdy się zaplami krwią itp. I też będę miała wtedy trzy. Życzę wszystkim spokojnej nocy! Kasisi wspomnisz moje słowa, że dotrzymasz bez problemu te dwa tygodnie! Ja też miałam tak, że nie mogłam zrobić normalnie śniadanie bo już miałam twardy brzuch a o zjedzeniu go w pozycji siedzącej nawet nie było mowy. Więc często jadłam nawet na stojąco albo w łóżku... Ale będzie dobrze, mówię Ci!!! Do jutra Brzuchatki!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny jak Wam minęła noc? Ja nad ranem obudziłam się z bólem brzucha jak na okres. Bolało mnie dosyć mocno i od razu przypomniała mi się nasza wczorajsza rozmowa o znieczuleniu i tak sobie pomyslałam; " Cholera przecież to będzie sto razy wiekszy ból niż ten teraz, chyba jednak bede potrzebowała tego znieczulenia." Dziewczyny napiszcie mi prosze czy przy takich bólach brać no-spe, albo jak tak brzuch twardnieje? bo ja już sama nie wiem ( przypominam jestem w 35tc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bol na okres - moze oznaczac poczatek akcj porodowej.tak bylo u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aguśka1234
Cześć :) ja, aż takich mocnych bóli nie mam. Lekarz mówił, że mogę no-spe wsiąść,ale nie brałam. I już parę razy miałam takie uczucie jak na okres. Co do tego znieczulenia to lepiej nie brać, u mnie w szpitalu raczej nie dostanę. Chociaż nie gwarantuje, ale dla Maleństwa postaram się to wytrzymać. Ty też dasz radę Edi nie martw się tak. My jesteśmy silne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska1234
A ja się zastanawiam, czy jak wezmę to znieczulenie, w tej pierwszej fazie porodu to czy później będę czuła skurcze, czy będę wiedziała kiedy przeć i takie tam. no bo jak nie będę wiedziała kiedy przeć to poród będzie trwał dłużej i mała się bardziej będzie męczyć , co o tym myślicie? I jeszcze jedno pytanie, czy jak śpicie na boku to czy boli was biodro na którym leżycie, bo ja dzisiaj w nocy miałam masakrę, tak mnie bolały te biodra że nie wiedziałam już jak mam spać. dodam że nie nie jestem jakaś szczupła żeby mnie kości bolały, no nie mam pojęcia, co to znaczy i czy tak już będzie do końca? Dzisiaj jadę do pani doktor to muszę wypytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia mam prośbe, jakbys mogła zapytać swoją gin. jak to jest z tą no-spą, brac czy nie brac w 35tc, a jesli mozna to do ktorego tygodnia.. Mnie raz tak biodro bolało przez 2 dni i samo przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska1234
Jasne że zapytam, mam nadzieję że uda mi się nie zapomnieć:) chyba spiszę sobie bo mam w sumie kilka pytań... mam nadzieję że mi też to przejdzie bo ciężkie takie noce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj zanim poszłam spać to sobie poczytałam o tym znieczuleniu zewnątrzoponowym i przekonują, ze jest minimalne ryzyko powikłan i dolegliwoci po tym znieczuleniu i ze to absolutnie nie wpływa na dziecko bezposrednio, bo to nie trafia do krwiobiegu, wiec do dzidzi nie trafi na pewno. Ale czytałam wypowiedzi matek i niestety nie jest juz tak kolorowo. Najwiecej zalezy od anestezjologa, jezeli przeprowadzi te znieczulenie tak jak powinno byc, w odpowiednim czasie i dawce to powinno byc ok, ale czy wszyscy Ci lekarze mają taką wprawe?? Czy trafimy na takiego profesjonalistę? Tego juz nie wiemy i moze byc tak, ze dawka jest za silna przez co mozna faktycznie nie dac rady sie poruszyc od pasa w dół. Czesto występują mocne bole głowy, ogolne osłabienie,bole kręgosłupa, korzonek i w czasie porodu moze sie tez zwolnic akcja porodowa przez co dzdzius moze byc niedotleniony. Wiele dziewczyn pisało,ze czuły parcie ale ciezko im było wspołpracowac z położną przez co poród sie wydłużał i też były nacinane po mimo niedużego dziecka, ale tak było łatwiej je wyciągnąć. To wszystko daje mi wiele do myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Edi mój lekarz sceptycznie podchodzi do brania no spy. Jeśli rzeczywiście Ci pomaga to bierz, ale też doraźnie. Mi lekarz kazał odstawić w 37 tygodniu magnez i no spe całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria dzięki za info. Magnez biore regularnie rano i wieczorem, a no-spe wzięłam kilka razy, dziś nawet ne brałam bo nie lubie niepotrzebnie faszerować się tabletkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Aśka wyobraź sobie, że mnie boli (bolało bardziej wcześniej) biodro nogi górnej... :) ale to jest normalne wszystko. Trzeba często zmieniać pozycję. Ja w nocy czasami musiałam wstać i rozchodzic ten ból :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Edi to tak jak ja. Ja no spe wzięłam może parę razy w całej ciąży. Moim zdaniem jeśli jesteś w stanie wytrzymać ból (oczywiście na tyle, żeby jakoś funkcjonować) to nie bierz. Ja brałam magnez Asmag 3 x 1. A większość lekarzy około właśnie 37 tc odstawia te tabletki. Jedynie teraz co biorę (przez całą ciążę prawie) to pregna plus,nie licząc moich tabletek na tarczyce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Dzisiaj byłam na badaniach krwi. Morfologia i mocz, a jutro lekarz... Zobaczymy co powie :) pewnie się trochę zdziwi, że jeszcze 2 w 1 :) ale niech malutka siedzi ile chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariaaa24
Ja nie biorę znieczulenia. Tzn nie miałam takich planów i nie myślałam o tym nawet...zresztą u mnie mogłoby się to zakończyć cc. Bo nie dość, że jest ryzyko, że przez wadę macica nie będzie współpracować to jeszcze może być osłabiona tym znieczuleniem. Bardzo mało znam osób które miały znieczulenia, tak naprawdę chyba nie mam ani jednej takiej koleżanki. :) a rodzą teraz na potęgę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, Długo dziś spałam ;-) Daria, tak też słyszałam, że na znieczulenie może być już za późno. A jak wtedy miałaś ten twardniejący brzuch przy np. robieniu śniadania, to teraz już tak nie masz? 🌼 Edi ja teraz biorę nospę max, mój gin mi ją kiedyś zalecił, jak mnie pachwiny bolały (ale wzięłam wtedy może ze 2 tabletki), a teraz jak byłam w szpitalu też powiedzieli, że u nich nic oprócz nospy na tym etapie ciąży się już nie daje. Na ulotce mam, że max 3 tabletki na dobę, ale biorę tylko jak czuje rzeczywiście, że mnie rozsadza. I też niejedna osoba mi opowiadała, że poród czasami zaczyna się niewinnie od po prostu bólu brzucha. Moja mama tak miała, bolał ją brzuch, ale była w 7 m-cu to się przestraszyła i pojechała do szpitala, dobrze zrobiła, bo brat się urodził 20 minut po tym jak tam dotarła, bez opieki medycznej taki wcześniak pewnie by nie przeżył. Moja przyszła teściowa też opowiadała, że bolał ją brzuch i meliski sobie zaparzała a tu poród :D Jednym słowem bądź czujna, ale nie panikuj, to pewnie tak jak u mnie macica się przygotowuje i sobie ćwiczy. 🌼 Asiu, mnie też często bolą biodra jak śpię na boku, kości są obciążone, wiem jakie to nieprzyjemne :/ nieraz próbuję sama rozmasować, ale niewiele daje, samo musi przejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do znieczulenia ZZO, to każda musi podjąć własną decyzję, zależy też gdzie rodzisz. Ja rodzę w Wawie i tu jest to na porządku dziennym, na pewno są bardziej wprawieni i mają większe doświadczenie niż tam, gdzie unikają dawania. Dlatego ja jestem raczej zdecydowana, chyba że nie będą mogli z jakiegoś powodu (tak jak pisała Daria, ze np.za późno). Każdy lekarz mi powtarza, żeby nie czytać w internecie tych opinii, bo można zwariować i że jest mnóstwo frustratek, które piszą bzdury, myślę że najlepiej o plusach i minusach porozmawiać z lekarzem. Może Asi uda się jeszcze o to wypytać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nospy to nie chodzi o wytrzymanie bólu, tylko jakby o zatrzymanie skurczów. Bardziej chyba chodzi o to, żeby nie urodzić za wcześnie, nie poronić, bo jak boli to macica może zacząć się kurczyć. Nas to już tak bardzo nie dotyczy, bo jesteśmy raczej na bezpiecznym etapie. Ja chcę jeszcze z 1,5 tyg donosić, więc w momencie kiedy już zobaczę, że jest ostro wezmę. Zależy mi, żeby dzidzia była zdrowa, a wszyscy mówią, że najlepiej jeszcze ciut wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×