Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

prosze o rade jestem zalamana

Polecane posty

Gość gość

witam jakiś czas temu zaczelam się spotykać z pewnym mezczyzna 6 lat starszym ode mnie w trakcie rozwodu po dwuletniej separacji. mam 24 lata corke i jestem po rozwodzie. mieszka ponad 100km ode mnie jednak gra w klubie ok. 50km ode mnie (jest piłkarzem) po 2 tyg znajomości przestal się odzywac napisał ze już nie może tak zyc ma wszystkiego dość i ma depresje.. napisałam mu ze jak będzie miał ochote to zasze może do mnie napisac czy zadzwonić. po 2 dnich napisał i spotkaliśmy się wszystko było ok. przeważnie ja jezdzilam bo nie miał samochodu i był po paru procentach twierdzil ze się zakochal we mnie i mi podziekuje za wszystko... kilka razy zdarzylo się ze wyjechal do siebie (ma syna ) i potrafil się nie odzywac przez ok 2 dni.. bylam bardzo cierpliwa nie robiłam zadnych wyrzutow ani awantur. w zeszla sobote pojechal na urodziny do syna od południa przestal się odzywac dzwoniłam nie odbieral... napisałam w poniedziałek wieczorem o co chodzi... odpisal ze ma problem jest uzależniony od alkoholu i ze był już na odwyku z hazardu był u specjalisty i poradzil mu żeby ni wchodzil w nowy związek bo rani druga osobe ledwo skonczyl nowy zwiazek a poza tym musi isc na zamknięty odwyk, przyjechal do mnie rano we wtorek i powiedział ze mu zależy ale potrzebuje czasu. miał w pracy wazna impreze i prosiłam żeby wrocil do mnie bo oboje wiemy jak to soe skończy... pisałam dzwonilam ale po dopiero po 3 godz zadzwonil ze jest już po piwie i zostaje. na drugi dzień zadzwonil o 12 czy nie odwiozę go do małego nie dalam rady wiec zaproponowalam kolacje. jednak napisał ze nie jest w stanie. pojechałam po niego i już ledwo szedł... nazajutrz mielismy jechać na caly dzień jednak w ciągu 10 minut zmienil zdanie i powiedział ze musi jechać do małego i nie może już odmowic... po drodze wygarnelam mu ze mu nie zależy i ma mnie gdzies i nawet się klocic nie będę bo to nie ma sensu. on ze skad ja mogę wiedzieć ze mu zależy i glupi jest ze tak pije milczeliśmy cala droge powiedział ze zadzwoni, napisałam 3 sms czy dojechal i nie odpisal. wczoraj wyslalam mu wiadomość czy wszstko wporzadu napisał ze musi się wziasc w garść a ja ze powinnismy porozmawiać jego odpowiedz tzn? milczalas cala droge odpisałam ze ja chce mu pomoc i ze nie wiem jak to się stało ale zaczelo mi zalezec na nim i czy przyjedzie zadzwoniłam ale nie odebral i telefon milczy.... bardzo jest ciężko to pierwszy facet z którym od 3 lat się spotykałam i zaczelo mi zalezec na nim... poradzcie mi jak się zachować? co zrobić? ciężko mi jest ;( poradzcie mi czy powinnam cierpliwie czekac nie pisać nie dzwonic... i sprobowac odezwac się do niego za jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcesz rady, ale czy jesteś gotowa spojrzeć prawdzie w twarz? Nie jest łatwo mi no to napisać, ale skoro chcesz.. Jesteś głupia i nie uczysz się na błędach. 24 lata, a już z dzieckiem i po rozwodzie. Zamiast wyciągnąć z tego wnioski ładujesz się w chory związek z żonatym (jeszcze sie nie rozwiódł) który ma Cie w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angażujesz się w bardzo ryzykowną relację. Uzależnienie od alkoholu, hazardu czy jakikolwiek inny nałóg to bardzo poważna sprawa. Nie jesteś w stanie "uleczyć" czy pomóc takiej osobie. To tylko jego zdecydowanie i ciężka praca może mu pomóc. Nawet jeżeli przestanie pić to nie ma żadnej gwarancji, że tak już pozostanie. Pamiętaj, że uzależnionym jest się zawsze. Może być on abstynentem, ale nałóg to jest coś, co będzie na zawsze z nim związane. Jesteś młodą kobietą, masz dziecko, za które jesteś odpowiedzialna i całe życie przed sobą. Odpowiedz sobie na pytanie czy chcesz stworzyć związek z osobą, której nie możesz być pewna, która wprowadza w Twoje życie chaos i może Cię dotkliwie zranić. ______________________________________________ www.pomocwwarszawie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×