Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AnnaMagdalena12

Na co najbardziej zwracacie uwagę w sklepie?

Polecane posty

Mam na myśli sklep spożywczy: co najbardziej przykuwa waszą uwagę- czystość sklepu, to czy sprzedawca ma fartuszek, ilość towarów na półce itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na oczy i cycki expendientki, jak sie schyla po towar to obcinam jej sliczny tyleczek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cena, uprzejma i szybka obsluga, rodzaje potrzebnych towarow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czystość, jasność wnętrza, jak jest poukładane oraz ile jest towaru. No i ceny. Jeśli widzę, że wszystko jest znacznie droższe to następnym razem jak przyjdę kupię naprawdę tylko to, co pilnie potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na promocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KingaStefankaFanka
Na to czy jest czysto, na wygląd sklepowej i jej zachowanie tzn ma wyglądać normalnie a nie jakiś pustak z tipsami po solarium i ma nie zaczynać żadnych bzdurnych rozmów i nie wciskać towaru o który nie proszę. Zwracam też uwagę na datę ważności produktów i jeśli ktoś mi raz sprzeda przeterminowany może nie liczyć na mój powrót :) i bardzo przeszkadza mi widok starych warzyw wymieszanych z nowymi, albo jeśli skrzynki z warzywami są poustawiane jedna na drugiej i na wierzchu stare warzywa a pod spodem świeże - stare powinny stać obok i być sprzedawane po niższej cenie jeśli ktoś takie chce. Przeszkadzają mi także pączki, drożdżówki leżące na ladzie bez przykrycia gdzie wszystkie brudy na nie lecą, ludzie kichają i łażą po nich muchy a latem osy :o Żeby nie było że jestem upierdliwa to prawie wcale nie zwracam uwagi na cenę albo na to czy sklep jest ładnie urządzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćula
na ceny i na rozkład towaru , jak przyjdę raz i wiem ze w tej alejce mieszka kawa ,a drugim razem szukam kawy po całym sklepie i okazuje sie ze przeprowadziła się w miejsce szamponów to już nigdy nie przychodze do takiego sklepu,a ze w wiekszosci sklepów non stop zmieniają ekspozycję błędnie zakładając że klient "po drodze" kupi więcej ,to zakupy robie wyłącznie w kauflandzie ,chyba że czegos tam nie ma to alma lub real. Na ogół jednak kaufland ma spory wybór i dobre ceny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałam że chodzi o małe sklepy :) w dużych samoobsługowych też wkurzają mnie wieczne zmiany w ułożeniu zakupów i wcale nie skutkuje to kupieniem innej rzeczy po drodze, a raczej szybkim wyjściem bez niczego i zakupami w innym sklepie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na cenę i datę ważności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzę na kasę i oceniam opłaca się zakładać maskę i działać czy jeszcze za wcześnie jak małe ryzyko wchodzę do akcji.Wszyscy na podłogę to jest napad niech nikt nie próbuje bo ubiju kak sobaku !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląd i zachowanie sprzedawczyni duzo jest nieodpowiednich bab np nagminnie spotykam się z tym że baba gada przez komórkę i nie przerywa rozmowy obsługując mnie albo inaczej - czekam aż skończy rozmowe i wtedy mnie obsługuje, dużo starszych kobiet nie ma cierpliwości i np ostentacyjnie wzdychają jak sie pomylę i poźniej zmienię zdanie że jednak chce coś innego i nie lubię jak sprzedawczyni mówi mi że to jest droguie, ja sama zdecyduję czy kupię czy nie , niech mi nie mówi np - aaaaaaaaaa......ale ta herbata jest droga o która pani pyta .....eeeeeeeeeee. I to zdarza sie bardzo często , być może wyglądam skromnie bo mam dżinsy sweter i trampki , nie jestem paniusią plastikową ale to nie oznacza że nie mam pieniędzy.Nie znają mojego konta więc swoje rady niech zostawi sobie. Ogólnie większośc bab w sklepie to dno , dlatego wole sklepy samoobsługowe i czasami zdarzaja sie wyjątki gdzie ekspedientka jest super ale to bardzo rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na termin przydatnosci do spozycie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na cenę, datę ważności, świeżość owoców, warzyw, mięsa i uprzejmość sprzedawczyni (nie znoszę jak gada z koleżanką / przez telefon, myli się), zgodność cen na kasie z tymi nad towarem. Czystość sklepu, owszem, ale gł. chodzi o to, czy czysta jest lada od mięsa, serów, nie ma zgniłych owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja przyglądam się głównie tyfusom którzy wchodzą do sklepu niewyspani frustraci przyszli właśnie za darmo i bezkarnie jak im się wydaje wyładować chore emocje bo np.nie spali tej nocy z żoną która właśnie nie bezpodstawnie podejrzewa zdradę.Schorowanym stetryczałym babuszkom i niesfornym dziateczkom które nie mogą chwili w miejscu ustać tak są nakręceni atmosferą w domu itp.itd .!?@-y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja ida do sklepa i jedno marchewka wybiera 40 minut bo bede zdjęcie robić.Ładna marchewka co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziadaPradziada
1.Niskie Ceny 2. Zgodność ceny przy kasie z tym co pisze przy półce BARDZO WAZNE nic mnie tak nie wkurfia jak robienie ludzi w ch...a i wypisywanie niższej ceny a kasowanie drożej. A później jeszcze zdziwienie że coś oddaje przecież to tylko 20 gr różnicy! Chodzi o ZASADĘ nie dam się żadnym burakom naciągać. A pamięć do cyfr mam także pamiętam dobrze wszystkie ceny z półek i później porównuję je z paragonem , w razie najmniejszej róźnicy oddaje "oszukany" towar 3. Nie wciskanie przeterminowanych rzeczy - wystarczy je przecenić a nie sprzedawać jako pełnowartościowy towar. 4. Nie kombinowanie z poprawianiem dat ważności na produktach - ŻĄŁOSNE 5. Luz pod nogami, nie nawalony towar, że przejść nie można 6. Sprzedawczyni najmniej mnie interesuje, jeśli nie mierzy krzywo nie patrzy to mi obojętne , przecież ona tylko kasuje więc żadnych wymagań nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zDziadaPradziada dziś A pamięć do cyfr mam także pamiętam dobrze wszystkie ceny z półek i później porównuję je z paragonem , w razie najmniejszej róźnicy oddaje "oszukany" towar TO GŁUPIO ROBISZ. Prawo jest takie, że w razie różnicy masz prawo dostać swój towar po niskiej cenie. Ja zawsze kupuję. :) Ekspedientki jak widzą, że ktoś zna prawo, zawsze sprzedają. Np. kupiłam oliwki faszrowane za 40zł kg po 4zł/ kg tylko musiałam iść do punktu obsługi klienta. W małym sklepie wzywa się kierownika. Wydrukowaną podstawę prawną warto jest mieć w kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziadaPradziada
gość |Nie mam może aż takiej siły przebicia by się doprosić sprzedania towaru w tej cenie. Raz w Polo kupiłam piwa po cenie które były na półce a była to róźnica koło żłotówki! Ale to chłopak o to zawalczył. Raz w Kauflandzie próbowali mnie oszukać na ogórkach kiszonych. Cena była powiedzmy 3 zł za kg napisana a naklejona 7 zł za kg. Pytam o co chodzi a pani ni mówi że w informacji mi oddadzą różnicę w cenie. Dziwne to dla mnie było ale mówię ok. W informacji mi wmawiali że tam na pewno cena była 7 zł za kg :/ Mówię jakby była taka cena to bym tu nie brała kilo ogórków bo daleko mieszkam tylko w swoim warzywaniaku bym sobie wzięła. Poszłam z babą na stoisko a tam cena podmieniona na 7 zł!!! Więc po prostu oddałam te ogórki po długiej szarpaninie i przestałam tam robić zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robie zdjecia albo zabieram cenowke, bo fakt, podmieniaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziadaPradziada
Nie wpadłam wtedy na to, bo skoro pani mi powiedziała, że mi oddadzą różnicę to myślę no ok coś się im tu zepsuło czy coś i źle nalicza. Zabrać cenówki nie mogłam bo była za szybą także po prostu oddałam te ogórki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczelam walczyc bo pod domem mialam sklep gdzie co tydzien byly takie akcje. W koncu zaczelam chodzic do sklepu 3 przystanki dalej. Podobnie jak wszyscy z okolic. Sklep splajtowal wreszcie w zeszlym roku i otworzyli Biedronke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zDziadaPradziada
i dobrze, że splajtował, chytry 2 razy traci :) A Biedronka jest bardzo porządnym sklepem , tam nigdy nie kupiłam nic przeterminowanego, ani nigdy nie oszukali mnie na cenach. Biedronka to mój ulubiony sklep, tam to nawet rzadko paragon sprawdzam, bo zaufałam, że nie oszukują. I fajnie promocje mają ostatnio były np. Princessy za 65 gr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a ja do tej Biedronki, co powstała, też raczej nie chodzę, hehe :) warzywa zawsze są tam miękkie i zgniłe, kilka razy trafiłam skisłe mleko, bo personel zamiast do lodówki wstawiał na paletkach, kilka razy nie zgadzały się ceny, no i jest drogo. :P Ale mydło tam kupuję. Spożywkę zaś w Aldim, bo też jest niedaleko. Odkryłam, że mają tam tańsze mrożonki, masło, podpaski, dżemy i parę innych rzeczy oraz duży wybór rybnych konserw. Za dobry sklep uważam też Lidl, a Biedronka i Netto to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×