Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

fatalne zauroczenie odbiera mi radość życia

Polecane posty

Gość gość

ktoś do kogo wzdycham nie może być mój. staram się nie oglądać jego zdjęć, jeszcze lepiej jakbym je usunęła, ale co z tego jak pamięci nie można się pozbyć ? siedzę całymi dniami przed kompem, oglądam filmy i myślę o nim. nie mogę sie pogodzić z tym, że ON nie będzie mój nigdy, tylko inna bdzie go całowała i z nim spędzała swój czas. czemu życie jest tak niesprawiedliwe ????? pytam ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat?To ważne ?bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa00
znam to uczucie.. dlaczego nie może być Twój? jest żonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerw
co sie stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 23. nie możemy być razem bo on już się nie odzywa...powiedział żebym do niego też już nie pisała. że się więcej nie spotkamy- bez powodu, nagle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerw
byliście parą? długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no powiedzmy. tak z kilka miesięcy a co tak pytasz? kurde, czuję sie bez sensu!!! czemu on się nie odzywa?!! ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerw
pytam, bo chcę mieć jakoś nakreśloną sytuację i może coś Ci podpowiedzieć. Nie ulżę Ci w bólu, bo wiem jak to jest, jestem w podobnej sytuacji... Nic nie wyjaśnił? Ty piszesz do niego a on nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie wyjaśnił...nawet mu podałam kilka propozycji tego co mógłby mi napisać, ale olał to. nie można się tak narzucać facetowi, chodzić, błagać...pewien pułap już przekroczyłam i nie mogę więcej. boli mnie to, że on się nawet nie odezwie, nie spyta co u mnie. zrozumie ten kto był w takiej sytuacji...wiadomo, że przez słowa nie wyrażę swojego bólu, ale wiedz, że to co czuję to..taka pustka. totalnie jakby mi wyrwali pół serca..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerw
czuję dokładnie to samo. ale wiesz .. jest takie powiedzenie "puść wolno to co kochasz, jeśli wróci- jest Twoje, jeśli nie, nigdy Twoje nie było" jesli my dajemy im serce na dłoni a oni bez drgnięcia powieki potrafią to olać to chyba coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile czasu minelo od kad nie mozesz zapomniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wnerw- a ty to masz tak na świeżo ? bo ja od kilku dni... cytat dobry, ale wiesz jak jest- człowiek zakochany- człowiek ześwirowany i ciężko takiemu przetłumaczyć racjonalnie coś do głowy. ja to wszystko wiem, ale mega ciężko jest, to fakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wnerw
ja to dwa tygodnie, czyli świeża sprawa. praktycznie po ścianach chodzę z tęsknoty. cisza rozsadza mi głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale nie da się pogodzić ? na 100%? może wycisniesz coś z tego jeszcze? bo ja już nie...nic. kurde ja też, ta tęsknota zabija. gdybym mogła to bym wyrwała juz sobie na zawsze serce, żeby nie czuć nigdy więcej tego popieprzonego uczucia ...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też dopiero co koniec, też się nie odzywa, ale szczerze wcale aż tak nie czekam, bo nawet nie wiem, jak bym zareagowała. Przeciwnie do autorki, nie chcę, żeby dopytywał co u mnie i rozmawiał jak gdyby nigdy nic, jeśli nadal będzie się trzymał swojego zdania to po co utrzymywać kontakty, żeby jeszcze bardziej cierpieć? Popieram to, co ktoś napisał, jeśli komuś zależy, będzie próbował wrócić i wszystko odbudować a jeśli nie, to znaczy, że żadne zabiegi i narzucanie się nie pomogą. Pewnie, że ciężko wytrzymać i zrozumieć, że ktoś może tak z dnia na dzień przestać się interesować, ale cóż, nikogo do miłości nie zmuszę, żebym nie wiem jak chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc- masz racje, ale ciężko zrozumieć dlaczego się nie udało, dlaczego zerwał kontakt, DLACZEGO? można sobie juz tylko pytania zadawać...marzę o nim ale wiem, że na marne, bo to już nie wróci ;/ no chyba, że by mu się cudownym sposobem odwidziało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny nie rozmieszajcie mnie 2 tygodnie, co maj apowiezdie cludzie ktorzy przez cale lata nie moga o kims zapomniec.2 tygodnie to nawet jeszcze nie pryszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
-wiec przejdzie wam, najwyzej za rok lub 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa 2 tygodnie..ale wiem, że to się przerodzi w 2 lata a może więcej więc nie rozśmieszam cię. uczucie nieszczęścia jest to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to śmieszne nie jest, bo teraz to faktycznie krótki czas, ale kiedyś już mi się zdarzyło męczyć z tęsknotą za kimś przez lata, więc wiem jakie to uczucie. Wtedy się z tym w końcu uporałam i mam nadzieję, że teraz nie będzie to trwało tak długo, bo jednak trochę się nauczyłam i wiem, że nie można w nieskończoność rozpamiętywać czegoś, co najwyraźniej nie mogło mieć przyszłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i tego Wam zyce, by nie przerodzilo sie to w lata jak u mnie :( serce nie sluga ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jesli moge Wam doradzic, jak najszybciej znajdzcie sobie kogos chociaz tylko by chodzic na kawe na razie, nie musicie z nim byc. Cofajac czas poszlabym nawet na sile, wazne by sie w sobie nie zamykac, choc tylko na to sie ma ochote, bo wtedy rozrosnie sie to do nieciekawych rozmiarow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tlyko czasem sie az nie chce zapominać bo takie to bylo cudowne uczucie...;) i chcialoby sie byc tylko z tą osobą...poznawac ją znow..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie, ze sie nie chce jesli to swieze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyje się raz, ale kocha się chyba też raz...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czas bardzo pomaga o ile nie utrzymuje się na sile kontaktu, nie lasu specjalnie za nim itp. Juz to przerabialam pol roku ostatnie i teraz mnie nie korci nawet aby napisać do niego. Jakiś tak przyłapuje się na tym ze sobie przypominam iż np przez godzinę nawet o nim nie pomyślałam, a wiecie ze to już sukces po tej zanikającej tęsknocie, kiedy to tylko leżałam i marzyłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 latka wzdychająca za doopkiem, który ma ją w doopie? dorosnij dziewczyno, latka ci lecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem, że klin klinem to uznawana metoda, ale ja po prostu nie mam ochoty w ogóle na nowe znajomości z facetami po tym jak się to skończyło. Poza tym tak pasującej mi osoby szybko nie znajdę, bo on był dość rzadkim okazem, że tak powiem, a mi nie tak łatwo "dogodzić". Chociaż fakt, każdy pewnie tak myśli o swoich sympatiach. Okrepne to jest, jeszcze w dzień jestem zajęta i jakoś jest ok, ale najgorzej jest wieczorami, im później, tym więcej o nim rozmyślam, a przed snem to już całkiem koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 22.10 wlasnie dlatego powinnas. Ja tez nie chcialam nikogo innego, bo zaden sie do niego nie umywal. a teraz wiem ze trzeba bylo nawet na sile. Ale dopiero teraz jestem madrzejsza. Choc rob jak uwazasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×