Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakistamnik

Powazny Problem z Balaganem W Pokoju Pomozcie Mam Ponad 30 Lat

Polecane posty

Gość gość
kartony sa dobrym rozwiazaniem na rozne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamnik
dzieki papajeczka i innych osobom takze. ja sie boje kupowac nowych szaf, bo wlasciciel mieszkania powiedzial ze mam za duzo rzeczy jak widzial jak sie przeprowadzalam.Myslalam nad jedna szafa-ale czy tak sie da?czy jest to technicznie wykonalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja właśnie się zmieniłam,znajomi rozkradali cały mój czas :( pociesz poradz porozmawiaj,nawet nie zauważyłam jak zaniedbałam swoje życie i dom i w ogóle życie ,uciekłam od nich wszystkich ,zmieniłąm telefon,i teraz tak właśnie każdą rzecz czyszczę znajduję miejsce segreguję ,prawie już kończę ,mam czystą każdą fugę każdy kafelek ,każdy guzik i agrafkę,wszystko zostałąm świrem czystości po tym syfie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość papierowy
Nie mogłam obejrzeć zdjęć, bo jakieś strasznie duże wstawiłaś ale czytałam co pisały inne dziewczyny/kobiety. Ja bym nie wyrzucała niczego na Twoim miejscu. Wzięła bym kartony, podpisała, postawiła i tak do jednego np.spodnie poukładała i do drugiego sukienki i tak po kolei. Kartony podpisać i poustawiać. Bierzesz po jednej rzeczy do ręki i wkładasz do pudła. Po jakimś czasie będziesz wiedziała gdzie czego szukać. Powoli bałagan by Ci zniknął. Inny karton na wycinki czy co tam zbierasz. Jeszcze inny na pisma. Jakiś kolejny na kosmetyki. A jak zlikwidujesz bajzel to wtedy możesz przejrzeć każde pudło, zdecydować co oddać, czy wyrzucić, albo może inaczej. Sprzedać, a pieniądze schować na koncie, przydadzą się z pewnością jak nie masz nic odłożone. Potrafisz sprzątać, wyobraź sobie, że nie wiem, kochasz się w kimś i ma on taki potężny bajzel w domu. I Ty przychodzisz i mu to ogarniasz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to teraz beda pudla sie walaly hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej w kartonach niz porozwalane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale za duzo kartonow nie rozwiaze sytuacji, bo znowu sie laska zawali. Chyba tylko zostala ostra selekcja rzeczy, wyciagniecie na lozko i ostra decyzja.Ja tak bym zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisalam juz w tym temacie. Autorka wcale nie chce niczego się pozbyc. Niestety. Prosi o porady, a i tak będzie gromadzic i balaganic. Nie jestem pedantką, ale muszę miec ogarnięte wokól siebie, bo tylko wtedy mam jako taką kontrolę nad rzeczami, i ogólnie zyciem. Stawiam roboczą tezę, ze balaganiarz ,zbieracz, ma bajzel nie tylko w mieszkaniu, ale w całym swoim zyciu. Nie muszę trzymac jakichs bluzek, pierdół, by pamiętac szczególne chwile. Nie traktuję rzeczy podmiotowo, to przedmioty. A jak regularnie oddaję ciuchy, buty, to ktos jeszcze skorzysta. Autorko, najwyzszy czas ogarnąc się, i nie kokietowac kafe swoją nieudolnoscią. Gdybys miala 15 lat, to moze by uszło, ale w wieku 30 lat, to infanylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz wszystko zwyczajnie upchane w szafie dlatego się nie mieści. Poukładaj a zobaczysz że wcale nic nie musisz wyrzucać. A jeśli braknie ci miejsca to wtedy zastanowisz się co zrobić dalej. Dziewczyny podały ci rozwiązania wiec bierz się do pracy. Tez jestem balaganiara jeśli chodzi o szafę z ubraniami. I raz w miesiącu staram się ułożyć na bieżąco bo zauważyłam że im rzadziej to robie tym bardziej mi się nie chce. Zacznij coś robić a zobaczysz że jakoś pójdzie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamnik
witam was.narazie jestem w polsce, wracam za kilka dni. tu ktos pisal o tym,aby ulozyc rzeczy. ja nawet jak mam ulozone, to mi wystaja z szafy, mam ich za duzo. urszak napisalas, ze masz rzeczy, sa to przedmioty i ze nie musze trzymac rzeczy by pamietac rozne chwile. zgadzam sie, ale u mnie jest problem by sie ich pozbyc. ja placze jak mam je wyrzucic. jak sie przemoc? ja do kazdej rzeczy sie" przywiazuje", zal mi ich sie pozzbyc, bo a nuz za niedlugo znowu sie przyda.jesli chodzi o kartony, pudelka-tak, mam je ,ale znowu one zajmuja mi miejsce, nie mam miejsca,aby przejsc. postawic wiec na "tragiczne ciecia"? pozdrawiam z polski!.ps. tak, mam balagan w zyciu tez, nigdzie nie moge zdazyc, cos mi umyka, robie wszystko na ostatnia chwile, odwlekam... szukam sily w sobie by pozbyc sie tych rzeczy, to jak zegnanie sie z kims bliskim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba w twoim przypadku najlepszy bylby zlodziej:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zrobila tak:wywalila wszystko z szaf, z pokoju, i z korytarza bralabym te rzeczy, ktore sa mi potrzebne.Tak ja mysle, moze ktos ma inny plan?Jak masz tyle rzeczy to znaczy ze zapraszasz balagan do siebie. lepiej mniej niz wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pudelka, kartony, segregatory sa w porzadku jesli jest duzy pokoj,tutaj jest maly pokoj wiec dodatkowo by sie zgubila, dobrze ze ja nie mam takiego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytalam tego tematu nie rozumie jednego jak mozna miec balagan w mieszkaniu czy to pokoju.przeciez jedna chwila odlozenie rzeczy na polke czy do szafy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej tu pomocy nie dostaniesz bo laski lubia gadac o cipkach, tutaj raczej dobrej porady nie dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej to przejsc na minimalizm jedne gacie skarpety stanik spodnie spodnica koszula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostatni wpis za radykalny. Pszeciesz mozna miec wiecej rzeczy.a mozna miec czysto i schludnie. Nie mam zielonego pojecia co zrobic z tym balaganem,moze kolezanki sie zapytaj, moze ci pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepsze to niz bycie prawikiem w wieku 30 lat:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m ądralIa
a czy ty nie mialas tak, ze przez jais czas brakowalo ci rzeczy do ubrania a teraz nadrabiasz, ale nie masz szaf do trzymania tego? Ja np. musze miec pewna ilosc ubran zwyczajnie po to, zeby miec na zmiane i nie chodzic dlugo w jednym, bo czuje sie niezwiezo. I u mnie wlasnie leza rzeczy na stertach na drugim lozku, bo nie mam duzej szefy. Moja mama ma 3szafy, ja jedna a mimo to mnie krytykuje za "burdel". Ona na same ubrania ma regal wiekszy niz ja na ubrania, ksiazki i nuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamnik
Witaj Madrala. Mialam braki w dziecinstwie, tzn chodzenie w rzeczach uzywanych,bylam niesmiala z tego powodu.Uwielbiam to uczucie dobrego upolowanego ciucha. wiem,ze to glupie,ale tak wlasnie jest. Dziekuje za odpisanie. Co do kartonow tak jak pisalam wczesniej-dobry pomysl,ale moj pokoj jest za maly na kartony, itd. Musze cos zrobic z tym to juz za dlugo trwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty masz 30 lat?wspolczuje facetowi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezly bajzel, chociasz na swieta posprzataj balaganiaro!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ktos tu kolezanke poradzil, moze bys sie zapytala kogos o pomoc noale mi to wstyd bybylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamnik
podnosze temat w gore:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzis swieta, kazdy ma bajzel w domu:P nie ty jedna, nie ostatnia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.wszystko wyrzucic z pokoju 2.brac po jednej rzeczy i odkladac do pudelka-jest mi bardzo potrzebne do przezycia lub poradze sobie bez /16 bluzek, 30 par spodni itd) 3.latwe prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj książkę "Lekcje madame chick" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam podobny problem, nie mogłam się rozstać z rzeczami, wszystko było fajne, ale ja i tak z tego nie korzystałam, bo ciężko było coś znaleźć, szafy się nie domykały, wszystko porozwalane. W święta wyrzuciłam do pojemnika 11 worków z ubraniami, zrobiło się luźniej, ale i tak jest za dużo, dalej wywalam :) I TAK Z TEGO NIE KORZYSTASZ, bo nie masz jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bałagan w pokoju przekłada się na bałagan w życiu, zrób coś z tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakistamnik
a co z dobrej jakosci rzeczami w ktorych cudownie wygladam?a wiem ze ich nigdy nie kupie?Ten pomysl z wyrzuceniem wszystkiego za drzwi jest mega straszny, a co do balaganu w zyciu to sie zgadzam, bo na nic nie mam czasu, z niczym nie moge zdazyc, ciagle przekladam na pozniej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×