Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anegdota87

Moja randka z oszustem

Polecane posty

Gość Anegdota87

Poznałam przez internet pewnego faceta, z którym nie miałam możliwości długiego pisania - wirtualnego poznawania się, ale zdążyłam zauważyć, że jest inteligentny. Napisał , że ma 33 lata, zaproponował spotkanie i wysłał mi trzy zdjęcia. Na zdjęciach ujrzałam bardzo przystojnego, wysokiego bruneta, bardzo eleganckiego. Umówiliśmy się w centrum handlowym, mieliśmy iść tam na kawę. Idę w umówione miejsce i go nie widzę.. Więc zawróciłam.. Nagle za mną biegnie facet, który krzyczy moje imię. To on.. ale wygląda zupełnie inaczej....OKROPNIE.. Moim oczom ukazał się facet wyglądający na +40 lat, niski, w przetartych i chyba brudnych spodniach i bluzie, siwe włosy, twarz straszna (nie przesadzam!) i w niczym nie przypominał faceta ze zdjęcia.. Albo wysłał nie swoje zdjęcia, albo wysłał zdjęcia sprzed 20 lat:). Do tego strasznie seplenił i nie przesadzam, ale się go wstydziłam.. Rzucił tekst "Idziemy gdzieś na kawę? nie przejmuj się ja stawiam!" - rozbrajający... Moje myśli koncentrowały się na tym "co ja mam robić?!", nie wytrzymałam i odpowiedzialam :"Wybacz ale to nie ma sensu, bo nie przypadliśmy sobie do gustu", a on mi na to:"Ależ ty mi bardzo przypadłaś!", a ja w odpowiedzi: "..ale ty mi nie! Wybacz ale szkoda naszego czasu, trzymaj się, pa" i poszłam... Z jednej strony szkoda mi go było, z drugiej to przecież on oszukał mnie... Co myślą sobie osoby, które tuningują swoje zdjęcia, albo wysyłają jakieś bardzo bardzo korzystne, kiedy przecież tak naprawdę weryfikacja takiej osoby jest i tak nieunikniona... Koszmar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie w wieku 40 lat rzadko siwieją... musiał mieć z 60.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czterdziestolatki nie siwieją??? 35 wzwyż już malują kudły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 31 lat i całkiem sporo siwych włosów na skroniach:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie idiota. Może myślał, że ma tak ciekawą osobowość, że wygląd już dasz radę ścierpień. Ja po prostu nienawidzę KŁAMCZUCHÓW, a pokazywanie innych fotek, to jest kłamstwo, można tylko pomyśleć jak w realnym życiu taki człowiek postępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjny szatyn
Co myślą osoby które są zapewne co najwyżej przeciętnej urody, gdy liczą na to, że jakaś super atrakcyjna osoba z nimi się spotka , bo jest sama, nie ma nic innego do roboty, i biedna musi szukać partnera na całe życie przez internet, jak gdyby realny świat nie istniał? heloooołłł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anegdota87
atrakcyjny szatyn a czy Twoim zdaniem poznanie kogoś przez internet nie jest REALNYM poznaniem kogoś?! a może jest "nierealnym", "wyimaginowanym"?:) Wychodzę z założenia, że skoro ja , czyli osoba bardzo atrakcyjna, wykształcona, ładna piszę z kimś w sieci, to po drugiej stronie też może siedzieć równie fajny facet. Poza tym ja go nie poznałam na czacie, czy wirtualnych randkach, tylko przypadkowo i w zupełnie inny sposób. Swoją drogą jeśli dla Ciebie bardziej odpowiednim miejscem na szukanie partnera są zapełnione pijanymi i nachalnymi facetami dyskoteki, to gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tego nie rozumiem, jak można wysłać nie swoje zdjęcia? Przecież po to właśnie szukam w internecie facetów "ze zdjęciem", żeby sobie zaoszczędzić zmarnowanego czasu... Wiadomo, że jeżeli czekam na przystojnego, wysokiego bruneta, to nie zadowoli mnie niski, łysiejący z brzuchem... Niestety ale pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Ja umawiałam się kilka razy z facetami z netu i zawsze był to niewypał... Najczęściej facet chce tylko seks spotkań, a w czasie pisania na czacie słowem na ten temat nie wspomniał (a niektórzy piszą wprost), był też taki jeden, który wstawił zdjęcie właśnie sprzed 10 lat..., inni po kilku spotkaniach okazują się do bani... Taki jeden np. fajnie mi się z nim rozmawiało, ale przez net...jak doszło do spotkania, prawie nic się nie odzywał, ja musiałam mówić, bo jak pierwsza o coś nie zapytałam, nie narzuciłam tematu, to nastawała złowroga cisza... Inny z kolei miał mnóstwo koleżanek, przyjaciółek- nie wiem jak to nazwać... mówiły do niego "Piotrusiu", a facet miał 29 lat... przytulały się i całowały na powitanie i pożegnanie... dla mnie to było dziwne. Jeszcze inny sprowadzał auta z Niemiec i jakieś przekręty robił na tym, też się dowiedziałam przypadkiem po kilku spotkaniach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anegdota87
gość - aż mnie zamurowało, jak przeczytałam Twoją opowieść o facetach, których poznawałaś przez internet. Wydaje mi się, że faktycznie szkoda czasu i energii na takie spotkania. Ja wiem jedno, nigdy więcej!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety, nie miałam szczęścia do internetowych randek... teraz też już nie umawiam się w ten sposób. Wolę poznawać ludzi przez znajomych, zawsze można wówczas coś więcej się dowiedzieć na temat danej osoby. A taka całkiem obca osoba z internetu może nas zwyczajnie oszukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, piszesz o sobie że jesteś bardzo atrakcyjna, wykształcona, ładna i pisząc z kimś oczekujesz, że będzie równie fajny. Równie z kim? Z tobą? Jesteś atrakcyjna, wykształcona i ładna, ale fajna nie jesteś niestety, więc przeliczyłaś się w oczekiwaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anegdota87
Do gościa z 14.31 dziwi mnie Twój komentarz, bo wynika z niego, że jesteś osobą, która nie ma żadnych oczekiwań wobec partnera.. Czyli jak domniemam bierzesz co Ci się napatoczy.. Szczerze współczuję.. Ja uważam, że stać mnie na faceta, który spełni chociaż to marne minimum moich oczekiwań czyli: będzie wg mnie przystojny, inteligentny, zadbany, a przede wszystkim nie będzie KŁAMAŁ, ot takie minimum, jak widać dla Ciebie nierealne do osiągnięcia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie taki facet, który wysyła nie swoje fotki jest oszustem i jest skreślony od razu. Raz oszukał, będzie oszukiwał dalej. A każdy z nas ma jakieś oczekiwania względem potencjalnego partnera. Tacy już jesteśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaak, wszystkie singielki sa bardzo atrakcyjne, inteligentne, w ogole cud miod i maliny, tylko jakos w realu nie wzbudzaja zainteresowania i musza szukac na portalach internetowych...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjny szatyn
Nierealne i wyimaginowane to słowa, które określają trafnie na dzień dzisiejszy Twoje wymagania rzucone przez pryzmat nadmiernego zachwytu swoją urodą, karmione naiwnością, podsycaną przez wysiadywanie w internecie, pełnym fikcji. Jeśli by tak było w realu, wymagania te zostałyby szybko spełnione, bez konieczności żalenia się w sieci. Jest cała masa tematów w sieci jak to oczekująca cudów księżniczka została zwyczajnie wykorzystana, przez amatora -kameleona takich naiwnych. Atrakcyjność, można zdefiniować również spędzaniem wolnego czasu, nie koniecznie muszą być to miejsca pełne lubujących się w alkoholu jegomości bez zahamowań, ale miejsca, w których można przyjemnie spędzić czas- rozwinąć, doświadczyć czegoś nowego... tenis, konie, wycieczki górskie, wystawy, wolontariat (nawet sporadyczny), kursy....i tam zamienić słowo z ciekawymi ludźmi, a od słowa zaczynają się znajomości;) znajomości normalnych fajnych kobiet z normalnymi fajnymi facetami. Internet, też jest na pewno miejscem do poznawania ludzi , ale trzeba mieć realne wymagania i jak to mówią w boksie zimną głowę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale czy np. ja wstawiam zdjęcia supermodelki, piszę, że mam 175 wzrostu i biust D, podczas gdy mam 165 cm i biust B? Nie. Wstawiam swoje zdjęcia i piszę prawdę o sobie. Piszę również szczerze o swoich wymaganiach. I podobnie jak ktoś, kto lubi wysokie dziewczyny czy duży biust raczej nie umówi się ze mną, bo nie spełniam jego wymagań, tak samo nie powinni pisać faceci, którzy nie spełniają moich wymagań. Dla mnie to proste i logiczne, ale dla facetów widać nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty od biustu zaxzynasz???a to wszystko jasne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×