napiszcie mi czy powinnam sie czuć olany :P

mieliśmy sie spotkać [wcześniej już sie spotykaliśmy] tylko ostatnio ciągle jakiś "pech" najpierw zachorowała a potem sobie przypomniała, że koleżanka ją zaprosiła na urodziny i wypadło jej z głowy [niby zaprosiła ja miesiąc wcześniej] cały czas do mnie pisze smsy i przeprosiła za tę sytuację no i pisze mi,że nie chce bym myślał, że mnie olewa, pisze też o następnym naszym spotkaniu..to jak, jestem olewany?

ktoś ma jakieś zdanie?

może faktycznie zbiegi okoliczności. zdarza się.

troszkę jesteś, popracuj nad wygladem a zaraz będzie koło cb skakała

Może jeszcze nie jest pewna czy Cię olewa czy jednak nie...ale nie wygląda to dobrze. Tak jakby kogoś poznała i czekała co z tego wyniknie...ale mogę się mylić :) program Rolnik szuka żony pokazał mi że totalnie nie umiem ocenić człowieka, więc pewnie teraz też się mylę :p